Teraz można snuć wiele wersji, jutro zadzwonie i się dopytam.... http://moto.allegro.pl/item109469704..._poczytaj.html Ta też całkiem, całkiem...
Teraz można snuć wiele wersji, jutro zadzwonie i się dopytam.... http://moto.allegro.pl/item109469704..._poczytaj.html Ta też całkiem, całkiem...
10.2008-16.11.2012r. 156 3,0 V6 24V Q2 278KM@312Nm - pozostały piękne wspomnienia
Porting głowic, budowa silników do motorsportu, budowa układów wydechowych, kolektorów ssących ITB, indywidualnych części do motorsportu
Zapraszam => https://www.facebook.com/Ku%C5%9Bmie...37265/?fref=ts
Hm zaskakujesz mnie Grześ tak jednoznacznymi opiniami.
Zbiorniczek mam identyczny a mi jakoś nic sie nie gotuje.
LPG a co w nim jest nie tak?
Ogólnie samochód wyglada na dość zadbany egzemplarz .
napewno na starcie wymiana rozrządu ok 1000zł.
Moim zdaniem warto się nad nią zastanowić.
.
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze ktos najpierw kupuje auto ze skora i fotelami momo po to zeby potem je wymontowac i wpakowac material. Troche nielogiczne prawda?W standardzie była chyba kierownica i gałka w drewnie ale któremuś właścicielowi nie przypadła do gustu. Jeśli to był szwajcar no i auto jeździło głównie w górach to łapy przymarzały od kierownicy i gałki w drewnie a skóra na fotelach była zimna jak lód. Dlatego się pewnie wyzbył tych elementów.
Ja dalej sie upieram ze to powypadek. Zwyczajnie fotele mialy wystrzlone poduszki i akurat taki komplet do wnetrza sie trafil. A zeby nie wygladalo, glupio (material z przdodu, skora w tyle) to przelozono tez kanape. Z kierownica podobnie bo pewnie na zlomie akurat nie mieli pasujacej. Ot i cala historia.
Druga sprawa to przebieg. Auto srednio robilo 15 tys km rocznie?
Nastawil bym sie na bardzo dokladne przeswietlenie auta pod katem prawdziwosci przebiegu i bezwypadkowosci.
Na bazie numeru VIN da sie sprawdzic historie serwisowa modelu. Moim zdaniem dobrze byloby by zajrzec i sprawdzic jak to wyglada.
Ostatnio edytowane przez dejv667 ; 27-06-2010 o 16:24
Witam, ja jestem z Rzeszowa, ale niestety na tyle żeby wydać opinię, na podst której później kupisz lub nie to się nie znam.
Natomiast podzwoń i popytaj dokładnie gdzie te auta serwisowali i napisz tu lub w dziale Podkapracie to o mechanikach/serwisach coś się dowiesz. (zwłaszcza V6) . Oba dziwnie tanie, ta na czarnych blachach na pewno pewniejsza - pierwszy właściciel, krajowa, przeprowadzają się rodziną , sprzedają nie tylko Alfę ale i kioskno to może faktycznie zależy im na czasie i dlatego tanio.
No ale dla Toich zastosowań to V6 zdecydowanie (tzn nie z tych dwóch, ale w ogóle coś z tym silnikiem).
Części niby niewiele droższe może, ale wiesz - inaczej się te auta prowadzi i traktuje, Vka zdecydowanie więcej dostaje w d. Więc i zdecydowanie więcej kosztuje i to nie tylko paliwa (ok 4ltr więcej na 100). Choćby części eksploatacyjne szybciej się zużywają - hamulce, sprzęgło, chłodnice po 100tys (nie wiem czemu, ale jeszcze przed zakupem to zauważyłem) , rozrząd droższy a jak zrobił gdzieś pokątnie, to i tak trzeba jeszcze raz. Zawieszenie też miało większe zużycie (cięższy silnik, większe szybkości najazdu na dziury, szersze i cięższe koła. Opony gteż szybciej się zetrą i to pewnie większe itd. No nie ma siły na pewno droższa w utrzymaniu . Ja mam porównanie kosztów swojej 1,6 i tego co robił poprzednik i ja po nim miałem do zrobienia w Vce, obie te same roczniki i podobne przebiegi. TS to tylko łączniki stabilizatora, jedno zwarcie, hamulce niedawno Iwszy raz, no i rozrząd (kpl z PK i rolkami wszystkimi) z wariatorem. A Vka - hamulce 2 kpl, opony idzie drugi komplet (obu zima i lato) , chłodnica, rozrząd j.w., sprzęgło, sporo w zawieszeniu przód i tył, no to z grubszych rzeczy, a i tłumiki środk i tylny. W obu jeszcze plecionki.
No ale Vka naprawdę warta tego, jakoś nie martwią mnie te wydatki na nią, a te powyżej to tylko część![]()
a może GTV?
Witam, dzięki za odzew![]()
Siedząc na gratce, otomoto i allegro przez kilka dni, przeglądając fotosy alf (bo czytać nie ma co, opisy są takie lakoniczne, że chyba co drugi sprzedawca wystawia ofertę i modli się, żeby tylko nikt się nie odezwał) doszedłem do wniosku, że należy ustalić pewne priorytety dotyczące zakupu.
Nie ma też co rzucać się na 2.5 które ma przejechane z 200tys km w "nie lekkich warunkach". Tak więc jak na razie szukam czerwonej (red ferrari) żadne bordo itpod 1.8 w góre w benzynie. 140/150KM w zupełności mi wystarczy, tym bardziej, że nie jeździłem niczym powyżej 85KM - (prywatne, stare fiacisko i same służbówki 1.0/1.2
)
Przynajmniej dzięki Wam, wiem teraz czego chcę, a to duuużo![]()
Dzięki i pozdrawiam
P.S. GTV... gdyby nie ten tył![]()
Hehe, to że Ci wystarczy to będziesz myślał przez pierwsze pół roku, albo do pierwszego wyjazdu do NiemiecTak jak ja
Ale jeżeli ma Ci braknąć na benzynę i Bella ma stać pod domem, to masz rację koncentrując się na TS-ach, z tym, że ja celowałbym w 2.0 (choć cieżko je dostać, bo znacznie więcej jest 1.8). Ja zrobiłem tak, że trafiła mi się godna zaufania Bella, to już nie szukałem, tylko wziąłem i jestem bardzo zadowolony (oprócz dynamiki w zakresie 160-170 km/h+, do 189 - na razie tyle poszła najszybciej musiałem się długo bujać, więc myśle, że te 10 KM (2.0 TS) pozwoli łatwie przekroczyć magiczną garnicę)
Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...