Panowie pomocy
To mówicie że rozrząd nie załatwi sprawy i ze koleś nic się nie zna na robocie? Kurde ale trafiłem na frajerski zakład mechaniczny.
Dobra jutro wezmę te faktury i wycenę tej robocizny bo to aż załamuje jak pomyśle że, za nadal falujące obroty mi każe płacić 2700i on twierdzi ze nic więcej z tym się nie da zrobić bo wszystko mechanicznie i elektronicznie jest sprawne.
z jednym się zgodzę że falowanie obrotów jest ciężko usunąć jest temat na forum długi jak rzeka o falujących obrotach wypowiada się tam bubu321 on zna się bardzo dobrze na wielu rzeczach i nawet on pisze że ciężko sprecyzować co powoduje te falowanie bo każdemu co innego pomaga ale na pewno nie wymiana rozrządu i wariatora wariator odpowiada tylko i wyłącznie ze zmienne fazy rozrządu na wysokich obrotach powyżej 6500 to co ma do tego falowanie przy obrotach 900-1200? Powiem tak jak kupiłem swoją 145 obroty falowały delikatnie nie zawsze ale jednak, kupiłem 156 falowały ale na dzień dzisiejszy przestały a nic nie zrobiłem.
Wracając do tej kwoty to za tyle kupiłbyś inny silnik i mechanik by go wymienił więc koleś kantuje powiedz że ma wykręcić świece założyć stare przepływomierz też założyć stary i zapłać mu 500zł i zrobisz to gdzie indziej i zaoszczędzisz, aaa jeszcze ta wtyczka OBD II idź do sklepu zapytaj o nią ile kosztuje i jak będzie tania to weź jakieś potwierdzenie tego i pokaż mu je i więcej mu nie zapłać i będziesz mieć po problemie koleś ewidentnie chce cię naciągnąć
Jakby było sprawne to by nie falowały.Napisał Woland83
To mówicie że rozrząd nie załatwi sprawy i ze koleś nic się nie zna na robocie? Kurde ale trafiłem na frajerski zakład mechaniczny.
Dobra jutro wezmę te faktury i wycenę tej robocizny bo to aż załamuje jak pomyśle że, za nadal falujące obroty mi każe płacić 2700
Wariator na pewno nie wpływa na flowanie (a klekocze cały czas?)
Przepływomierz i świece raczej powinny być orygianlne, nie ma co oszczędzać na tym, bo świece na 100tys, a przepływomierz jakiś kombinowany wciąż będzie zagadką czy to nie on jest przyczyną falowania.
A co do cen, to niestety, ale takie rzeczy powinno się PRZED zleceniem umawiać, tak to równie dobrze mechanik może zażyczyć sobie 10tys i co ? uzna że jego czas jest tyle wart - wolno mu.
No i rozdzielić ceny części (dobre świece i to 8 kilka lat temu 1000zł kosztowały o ile pamiętam, teraz chyba taniej, ale też nie stówkę, przepływomierz - powinien być oryginalny też kilka stówek itd. ) od ceny robocizny. Bo jak się dużo rzeczy na raz robi, to i podsumowanie może się na pierwszy rzut oka wydać szokujące, ale analizaując punkt po punkcie - może się okazać że to nic nadzwyczajnego taka suma.
Wymiana świec? Jakby świece kosztowały 500zł ale pewnie nie tylko połowę ceny to odkręcenie kilkunastu śrubek 500zł, przepływomierz podróba ok 200zł odkręcenie kilku śrubek 500zł wymiana wtyczki koszt wtyczki 100zł wymiana 500zł i wymiana skrzyni 400zł naprawdę bezcenny mechanik takiego to po rękach całować bo tanio zrobił...
dzizass
Matko co za chryja z tym mechanikiem.teraz to żałuję że go gdzieś dalej nie lawetowałem.
---------- Post dodany o godzinie 22:31 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:30 ----------
Wariat nie klekocze silnik chodzi równo , podobno podglądali pasek rozrządu aby sprawdzić w jakim jest stanie ale nic nie stwierdzili.
---------- Post dodany o godzinie 22:34 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:31 ----------
No dobrze ale koles mi ceny nie mówił aż do dziś ,zawsze jak sie pytałem ile to bedzie kosztowąło to odkładał słuchawke ,albo unikał odpowiedzi mówiąc ze "ja to panu policze" I POLICZYŁ!
---------- Post dodany o godzinie 22:36 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:34 ----------
Zawsze się migał od odpowiedzi na pytanie ile to będzie kosztowało teraz wiem czemu/
---------- Post dodany o godzinie 22:41 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:36 ----------
Zadanie miał : zlikwidowac falujące obroty i nie spełnił go twierdzi ze zmiana rozrżadu i wariata pomoże,więc zawalił sprawe ,więc za co 2700? a skrzynie sam kupiłem bo twierdził ze aktywator nie daje się sprogramować za wymiane nie może wziasc więcej chyba niz 500 zł??> a robocizna chocby nie wiem jaka była no to ile?
To ja się podepnę
Wymiana samego paska rozrządu + założenie pompy wspomagania z 156-tce - ile wg. Was mogłoby kosztować?
jeśli gość tak długo zwlekał z podaniem ceny to świadczy tylko o tym że nigdy wczesniej tego nie robił i uczy się na twojej alfie,na przyszłość zawsze ustalaj cenę przed podjęciem jakichkolwiek działań żeby uniknąć własnie powyższych niespodzianek.
tu się jak najbardziej zgadzam z kolegą,rozrząd i wariat nie mają nic wspólnego z falowaniem obrotów.
alfa raczej nie toleruje żadnych zamienników elektronicznych,przepływka i świece tylko oryginalne i przeznaczone do danego modelu.
pozdrawiam!!!
moja druga ulubienica...
No to jestem w niezłym bagnie , wiesz chciałem ustalić koszty na początku, nawet umowę chciałem spisać ale on się migał i mówił spiszemy ,spiszemy ale zwlekał i zrezygnowałem i tak na gębę, no i zero przybliżonych kosztów nic nie podał. Do dziś kiedy twierdzi że dalej już nic z tym nie zrobi i ze sam mam sobie radzić dalej z tymi falującymi obrotami.
Za 2700 to chyba sam bym go naprawił
---------- Post dodany o godzinie 23:27 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:21 ----------
Panowie jak tu rozgryźć tego kolesia ,mogę mu tylko 500 zł zapłacić za wymianę skrzyni i oddać te świece i przepływomierz i odjechać jak radzi kolega w poście wyżej? bo nie mam zamiaru mu 2700 pakować za coś czego i tak nie uczynił, bo falują nadal obroty.
Po prostu mi ciśnienie facet podniósł dzisiaj na maxa.
Zależy z której strony patrzeć, wolny człowiek jesteś to i odjechać możesz, pod warunkiem że mech kluczyki odda.
Oddając samochód w jego ręce zgodziłeś sie na wykonanie usług i teraz za to musisz zapłacić a z ceną od początku trzeba się umawiać. Myślę że koleś nie wiedział co robić, wymiana przepływki na zamiennik to już porażka, świece u niektórych dają radę. Po tych naprawach to pomyśl o dobrym rzeczoznawcy i sądzie. Miał usunąć falowanie i tego nie zrobił, tego się trzymaj.
No tak ale umów się z kimś kto ci nie powie cenya on musiał zajrzec co sie stało bo on jasnowidz nie jest,jak twierdzi a potem juz i tak ceny nie chciał mówić i tak w kółko to samo, co się pytałem to zaraz, zaraz sie zrobi oszacowanie kosztów i tak do dziś się opierdzielał i zrobił mi ładne szacowanie. Miał wymienic skrzynie i zsynchronizować selespeeda aby wrzucał biegi ładnie ,inne rzeczy jakie wynikły to w jego twierdzeniu rzeczy konieczne, no oki świece ok ale skoro zaminnik dał nie odpowiadający to już zawalił sprawę , meczy mnie koles ponad 2i pół miesiaca i nie doszedł do żadnych efektów obroty falują biegi sie zminiają ale czasem mi zrzuci na N i lipa jak na srodku skrzyzowania mi takie coś zrobi to co ja mam powiedziec? Przepraszam mechanik nawalił>? więc coś tu jest chyba nie tak prawda? aha i jeszcze mi wsteczny wskakuje za 1 razem póżniej jak zaczynają falować już nie wrzuca R czyli musze zgasic silnik od nowa odpalić i dopiero R to ja dziekuję za takie naprawy za 2700 tyle to bym sam sobie nagrzebał chyba przez te 2,5 miesiąca . Oj będzie jutro cięzko z nim jak go dopadne.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
