Dzięki za chęć niesienia pomocy bliźniemu w potrzebie, ale niestety dalej mam to samo. Faktycznie jest tak, że jak na chwilę odepnę akumulator to potem nie mogę otworzyć bagażnika z pilota, dopiero po zamknięciu i otwarciu samochodu otwieranie bagażnika z pilota zaczyna działać - ale niestety nadal tylko z pilota, tego zasyfiałego dziada przy lampce nic nie rusza (wszystkie moje działające przyciski przepraszam za "zasyfiałego dziada" - to nie o was:-)
Próbowałem przed chwilą wydłubać ten panel z lampkami i przyciskami, może po prostu padł sam przycisk albo jest tam jakaś przerwa obwodu. Podważałem śrubokrętem ale jakoś mi to "nie szło", dałem sobie spokój w momencie gdy plastik zaczynał pękać. Właśnie namierzyłem posta z fotkami gdzie toto dokładnie ma zaczepy, spróbuję wyjąć ale dopiero jutro. Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi na co tam należy zwrócić uwagę, jeśli ktoś miał już takie doświadczenia.
------------------------
Non-Bagażniko Desperado