Mimo nawet sprawnego wariatora silnik T.Sa najlepiej czuje się na wyższych obrotach a powinien przyśpieszać równomiernie, tak czy siak te silniki do końca nie są dopracowane stąd tyle problemów
Mimo nawet sprawnego wariatora silnik T.Sa najlepiej czuje się na wyższych obrotach a powinien przyśpieszać równomiernie, tak czy siak te silniki do końca nie są dopracowane stąd tyle problemów
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
jak slychac wariata to znaczy ze wlasnie sie zaciera... jeszcze troche pojezdzisz, a potem wymiana.Napisał OO__V__OO
sprawne tez dostaja kopa przy 3,5 tys, gdzies kiedys byl wykres TSa na forum...
Powinien ciągnąć od samego dołu a w 90 %aut z tym silnikiem tak nie jest ( Wada ?)
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
TS ciagnie od dolu,wyczuwalny wzrost ciagu wystepuje przy ok 4800 obrotow(nastepuje zmiana faz)nie jest prawda ze to niedopracowany silnik.napewno jest wymagajacy serwisowo,dlatego nie jest prosty w diagnozowaniu.a co do wariatora to temat przereklamowany.poczytaj na forum ilu eksperymentuje z olejami itp,pare zasad a wytrzymuje naprawde dlugo.pozdrawiamNapisał 75andrew155
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
90% momentu powinno byc dostepne juz od dolu (2 tys chyba), mozliwe ze tyle jest... nie wiemNapisał 75andrew155
wiem, ze czuc wzrost przyspieszenia przy 3-3,5 tys...
gdyby nie było wariata mulił by w całym zakresie wiec jednak coś daje.Napisał 75andrew155
efekt "turbo" powstaje dlatego że wariator przestawia wałek tylko na zasadzie "rozrząd przestawiony" albo "nieprzestawiony".
tak więc charakterystyka silnika musi ulec zmianie w sposób zdecydowany co mnie osobiście zadowala.
wariator w silnikach ts to tak naprawde ćwierć sukcesu.
idealnie byłoby gdyby wariator zmieniał fazy i czasy otwarcia zaworów w sposób płynny nie tylko na dolocie ale również na wydechu.
U mnie (2.0 TS 16V) przyspieszanie jest rozkosznie płynne od samego dołu (tak od 2000 obr.). Bardzo mi się to podoba. Fajne wrażenie, bo od 16-zaworówki oczekiwałem raczej lekkiej ospałosci "na dole"...
Ale widziałem wykresy producenckie mocy/momentu dla rożnych TSów i faktem jest, że 2.0 16V ma najbardziej płaską charakterystykę momentu...
Czyli dla różnych pojemności wrażenia mogą być bardzo różne i nie mówię tu o ogólnym wrażeniu różnej mocy, co oczywiste.
:-)
płynne przyspieszenie nie jest w zadnym TSie :mrgreen:
zawsze jest ten strzał przy 4500 jakby nitro załączył 8)
Hmmm... To może coś mam nie tak?
Taki ostrzejszy przyrost mocy to miałem na 3.5 tys. w poprzednim, uturbionym aucie, ale tu?
Mój po prostu ładnie, równo idzie :-)
Mam na szybko jakiś wykres dla 156 2.0 TS 16V...
Poważniejszy wzrost jest tu dość nisko - 2.5-3.0 tys... Oczywiście to nie jest wykres producenta :-)
A tu jest dokładnie taki motorek 2.0 TS 16V, jak w 155...
I jest baaaardzo płasko...
na wykresie który podałeś jest wyraźne działanie wariatora w dolnym zakresie od 2.5 tyś.
widziałem inne wykresy 2.0 w których tego działania nie dało się wychwycić.
to że nie czujesz efektu "turbo"może być związane prawdopodobnie z wcześniejszym niż w innych pojemnościach właczaniem sie wariatora i większa wartością momentu na niskich obrotach tak więc różnica może być mało wyczuwalna.
pisząc post powyżej zasugerowałem sie silnikiem 1.8 kolegi który temat zaczoł, a w tej pojemności skok momentu jest chyba największy.
no i jeszcze sprawa kolektora ze zmienna długościa - to również może mieć wpływ na zachowanie autka.