Alfa to nie Golfbez urazy, nic nie mam do VW ale wiadomo co oryginał to oryginał! A prawie robi dużą różnicę. Sądzę że przy byle stłuczce się taki zamiennik odbije czkawką.
Alfa to nie Golfbez urazy, nic nie mam do VW ale wiadomo co oryginał to oryginał! A prawie robi dużą różnicę. Sądzę że przy byle stłuczce się taki zamiennik odbije czkawką.
jak dobrze poszuka to za 250 znajdzie oryginalną używkę. Tak jak pisałem wcześniej, żeby zamontować u siebie w VW zamiennik musiałem przerabiać mocowania. zarówno na zamienniku jak i na samochodzie, dodatkowo trzeba go czymś zagruntować pod to malowanie, przed gruntowaniem trzeba go szpachlować bo odlew jest kiepski i są rózne wypukłości na nim. dodatkowo co fajne po zamontowaniu nie pasował tak jak oryginalny, powstało wiele naprężeń które wyginały zamienniczek jak strunę. prężył niemożliwie, trzeba było poświęcic duuuuuuużo czasu żeby to jakkolwiek wyglądało. jeszcze raz- nie polecam zamienników.
BEZ SERCA, BYLI BYŚMY JEDYNIE MASZYNAMI..................
Pewnie więcej niż Ty. Nie dam rady policzyć ile zrobiłem zderzaków (2,5 roku pracowałem w warsztacie blacharko lakierniczym po godzinach robiłem auta w domu) i nie wiem jakie masz problemy z przygotowanie używanego zderzaka pod lakier? Woleliśmy pospawać oryginał niż zakładać zamiennik.
kolego ja przerabiałem zamiennik - właśnie przedni do 156. lipa totalna. nie pasował do błotników, kratki i zaślepki halogenów nie wchodziły. jeśli chcesz spróbować z zaminnikiem to tylko na zasadzie ze kupisz blisko miejsca zamieszkania - przymierzysz do auta i jak coś bedzie nie tak to oddajesz. w innym wypadku(zakup wysyłkowy) daj spokój bo naprawde nie zaoszczedzisz. uwierz -sprawdzone. ewentualnie lepiej kupić uzywany np pekniety i go pospawać - jeśli cena w sumie dobra wyjdzie. w kolorze bez malowania raczej nie znajdziesz ale nic nie poradzisz na to.
To pewnie jak ze wszystkim. Mój zamiennik był równie wytrzymały co oryginał, przycierałem nie raz krawężniki i nic nie popękało. Do tego zagruntowałem i polakierowałem bez szpachlowania i wszystko było OK, bez załamań itp. No ale do Alfy teraz kupiłem używany oryginał - cena 100pln + przesyłka. Nie warto się bawić w zamienniki wtedy, bo zysk żaden.
była Alfa Romeo 156 1.6ts, teraz jest 156 1.9jtd
Kolega musi sam podjąć decyzjeMoże najlepiej zrób ankiete... bo zdania są podzielone, prawie 50/50
![]()
bardziej 80/20 z tego co przeczytałem.
Słuchaj ale to wina transportu producent nie przewidział że ktoś będzie zgniatał zderzak żeby sie udało upchać na pakę, to samo może sie stać z orginalnym kiedy go zegniemy.
Pozatym już na zamienniku śmigam 2 rok i nic sie nie dzieje a przy stłuczce tak czy inaczej zderzak do wymiany( z tego powodu ta rozmowa). To że nie pasują halogeny to jest bzdura!! najciekawsze jest to że zderzak zamontowałem wciągu 3 godzin (wraz z zdemontowaniem strzępów starego, poprawą reflektora, i zakupem śrubokreta giętkiego) Tak jak jeden z kolegów napisał decyzja należy do właściciela samochodu my tylko doradzamy. Po weekendzie napisze autorowi na pw skąd miałem zderzak a on zdecyduje.
Ostatnio edytowane przez strus ; 07-01-2011 o 23:18