Witajcie, dziękuję wszystkim za zainteresowanie i porady. Nie wszyscy jednak zrozumieli o co pytam, być może nie wyraziłem się jasno.
Szukam Alfy 146 2001-2003,. Nie zdecydowałem jeszcze jaki silnik. Od zawsze byłem zwolennikiem benzyny i bardzo negatywnie podchodziłem do klekoczących diesli.
Przed kupnem Alfy zrodził się jednak dylemat. Opinie i testy mówią o awaryjności silników benzynowych w Alfie oraz o dużym spalaniu. Bardzo dobre opinie zbiera natomiast Alfa 146 z silnikiem diesla. Chciałem poznać opinie użytkowników tych samochodów , a nie właścicieli Golfów, czy Innych niemieckich wynalazków, dla których każdy inny samochód nie pochodzący w Niemczech i bez silnika TDI, to zły wybór. Proszę o szczere opinie.
---------- Post added at 10:14 ---------- Previous post was at 10:08 ----------
Chodzi oczywiście o Alfę 147![]()
Ja mam alfę 147 1.9 JTD 115KM. Jeżdżę pół roku narazie zupełnie bezawaryjnie, po zakupie oczywiście warto zrobić rozrząd (tak zrobiłem) tym bardziej gdy nie masz 150% pewności że był zmieniony i jeszcze można spokojnie jeździć. Poza tym żadnych problemów, jeśli dobre świece, akumulator itd silnik sprawny to najmniejszych problemów z odpalaniem nawet przy dużych mrozach. Jeśli chodzi o osiągi ujął bym to tak jak pewien znany dziennikach z WB - samochód z tym motorem jest dość nie ustępliwy ale nie porażaDo sprawnego poruszania w zupełności wystarcza, wyprzedzanie na trasie nie sprawia problemów. Kręci się bodajże do 4500 obr, od 2 tys zaczyna iść poniżej turbo jeszcze nie dmucha i przyspieszenie jest mizerne - jasna sprawa. Prędkość max wg licznika (czyt. odrobinę zawyżona) to 205km/h. Reansumując osiągi są zadowalające ale wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań
spalanie min. na trasie wg komputera 4,6 litra, średnio w trasie 5-5,5 litra, ostatnio przy mrozach zdecydowana większość w mieście ok. 7,2 litra średnie. Tak to zawsze przy przebiegach 50/50 miasto trasa wychodziło około 6,5 litra spalanie liczone samemu (po tankowaniu do pełna).
Kolega ma wersje 16V 140KM - nie ma jakieś porażającej różnicy w osiągach, określił bym to raczej mianem subtelnej różnicy choć zauważalnej szczególnie przy bezpośrednim porównaniu. Nie jeździłem na codzień wersjami benzynowymi ale inny kumpel ma wersję 120KM 1.6 i nie poraża zdecydowanie bardziej bym OSOBIŚCIE polecił wersję JTD. Wersja 2.0 z zeznań znajomych którzy porównywali osiągi, możliwości silnika do mojego JTD mogę powiedzieć, że 150KM motor zapewnia również przyzwoite osiągi. Ponoć nieco lepsze od wersji JTD 115KM ale z drugiej strony w trasie, żeby benzynówką 2.0 utrzymać tempo wersji JTD (szczególnie 16V) trzeba się nieźle napracować lewarkiem biegówSpalanie benzynówek wszyscy wiedzą jest takie jak piszesz sam - "nieco" za wysokie jak na możliwości...szkoda, że w 147 nie było wersji JTS 165KM. Wtedy sam bym się na nią pewnie skusił
heh
...a i tylko chyba z czystym sumieniem moge powiedzieć z całą pewnością nie kupuj wersji ze zautomatyzowaną skrzynią![]()
Starałem się obiektywnie przekazać swoje odczucia na temat silników w alfie może coś przydatnego Ci napisałem![]()
Ostatnio edytowane przez kiler_911 ; 26-02-2011 o 10:44
ja jezdzilem alfa 146 1.4 + lpg teraz jezdze 147 jtd.
Na poczatku mialem problem by przyzywczaic sie do dzwieku klekota i ogolnie jezdzilo mi sie jakos dziwnie :/
Teraz po 3 miesiacach i zrobieniu nim jakichs 6tys km juz sie przyzwyczailem i jezdzi mi sie bardzo dobrze.
a klekota kupilem bo mialem dosc tych choleranych ts-ow a na GTA mnie nie bylo stac![]()
Alfa 145 1.4 TS
Alfa 146 1.4 TS
Alfa 147 1.9 JTD http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...tinictive.html
W poprzednim samochodzie miałem benzyne 1.6.
Alfe chcialem w dieselku i dźwięk silnika wogóle mi nie przeszkadza.
Jedynie co to trzeba biegami troche częściej machać
Jeździ mi sie bardzo dobrze.
zalezy w jakich warunkach eksploatujesz auto i ile km dziennie pokonujesz miasto czy trasa. Jesli robisz niewiele dziennie lub poruszasz sie w miescie wedlug mnie nie pchaj sie w Diesla bo spalanie tez bedzie duze, bo samochod sie nie zdazy nawet nagrzac dobrze, nie mowiac juz o zimowej aurze jak na zewnatrz -10 a Twoj diesel nie grzeje a Ty klekoczesz sie z zimna. Preferuje benzyne jesli robisz malo km dziennie. Moje spostrzezenia na temat Diesla te minusowe bo takiego posidam 1.9 JTD. Natomiast jesli pokonujesz wieksze trasy dziennie to oczywiscie ze diesel, w trasie nie duzo spali , dynamiczny nie ma tendencji zbytnio do machania lewarkiem takze mozesz w miare dynamicznie sobie smigacwybor zalezy od Ciebie, Diesel drozszy jest ogolnie niz benzyniak na starcie, o trzyma bardziej na wartosci.
![]()
Najpierw wsiądź i przejedź się JTD 16V, bo jak piszesz o klekotaniu, to znaczy, że nie siedziałeś w środku. Nie byłem zwolennikiem diesli i co tu dużo ukrywać, po doświadczeniach z "panzerkampfwagen-ami" typu Ałdi A6 TDI (tffu, rok miałem to gówno !) nawet nazywałem je parkinsony. Jednak miło i naprawdę miło zaskoczył mnie JTD. Przynajmniej ten 16V. Faktem jest, że na zewnątrz gdy jest zimny (przy -16 na zewnątrz) słychać cicho "bociany" z pod maski, nie w środku ale jak się rozgrzeje, to... tak samo klekotały mi wtryski LPG przy poprzednim moim samochodzie. W środku cisza... cisza... i wspaniały moment obrotowy. Fabrycznie 305Nm. Miałem tylko jednego bolida, który miał moment powyżej 400 Nm ale miał 324 KM 3l i twin turbo (nie pytaj o spalanie), więc to co mam w tym JTD przypadło mi do gustu. Faktem jest, że lekko mogli wydłużyć jedynkę ale to chyba kwestia przyzwyczajenia, bo jak na razie lekko jadę po czerwonym
O JTD V8 nic nie powiem, bo nie jechałem żadnym z nich. W kwestii silników PB też nie wiele wniosę. Ja osobiście nie lubię silników PB bez turbiny ze względu na moment obrotowy. Nie dość, że dla mnie za mały, to jeszcze max gdzieś tam w tysiącach obrotów. Ale proszę nie brać tego do siebie, bo to kwestia osobistych preferencji i gustu.
Co do awaryjności, to wszystko się psuje i jest dużo czynników, które na to wpływają. Jak kupisz gówno, to będzie śmierdziało bez względu na to czy jest to Fiat 126p czy Maybach. Nie warto więc swojej opinii opierać na stereotypach. Tym bardziej w tym kraju![]()
Jak kupisz egzemplarz o który ktos dbał i robil wszystko we własciwym czasie to nie bedziesz sie martwił o awaryjnośc.Miałem 147 1,6 TS i nie wiem co to awaryjniość.Jeśli szukasz auta to zatroszcz sie zeby miało kwity na wszystko co było w nim robione,dobry przegląd najlepiej w ASO i sie nie martwisz.A tak na marginesie to własnie takie sprzedałem![]()
Nawiązując jeszcze do wypowiedzi @sdero to JTD 8V ma podobną kulturę pracy do wersji 16V. Też cicho w środku, też klekot nie rzucający się ostro w uszy. Różnica jest nawet taka, że u mnie w 8V jadąc w sumie obojętnie na jakimi biegu przy 1500 obr/min nie ma wyczuwalnych drgań czy słyszalnego "buczenia" silnika - tzn. nie wyczuwa się, aby silnik się meczył i potrzebował już koniecznie wyższych obr. Natomiast jadąć 16V przy 1500 obr nieco silnik już zdaje się męczyć i z obserwacji wywnioskowaliśmy, że "leży" mu bardziej jazda tak od 1700-1800 obr. Może to kwestia też danych egzemplarzy ale jeden i drugi jest w 100% sprawny ze zdrowymi motorami.
Przede wszystkim kolega Ricardo musi sobie odpowiedzieć na pytanie: czego oczekuje od samochodu oraz ile będzie wynosił średnio roczny przebieg. Jeśli zasiada za kółkiem raczej okazyjnie, na krótsze trasy - to benzyna, TS 1,6 lub 2,0 jak się uda - spalanie nie będzie o wiele większe, a frajda z jazdy i owszemJeśli dłuższe trasy to raczej diesel, i nie zniechęcał bym się tylko dlatego że to diesel. Fiatowskie silniki diesla nie mają bynajmniej zszarganej opinii, a wręcz odwrotnie
![]()