koniec końców obyło się bez zabawy z ECU. Wymiana świec, podmiana cewek i ratowanie tego co jeszcze się dało ratować oraz wymiana Lambdy... kupiona do tego modelu nie przypominała w ogóle tej która była zamontowana.. (ciekawe ile jeszcze takich niespodzianek) - załatwiły sprawę. Emisja Co2 okazała się w normach. Oczywiście charakterystyczny zapach który się wydobywał z wydechu też znikł... :-)
---------- Post added at 16:30 ---------- Previous post was at 16:30 ----------
:-P pfff
---------- Post added at 16:33 ---------- Previous post was at 16:30 ----------
dobra dobra :-P