Dla maluchów najlepsza będzie skóra.Jak coś rozleją np. to z weluru już tak szybko nie zetrzesz i będzie plama. ;//
Dla maluchów najlepsza będzie skóra.Jak coś rozleją np. to z weluru już tak szybko nie zetrzesz i będzie plama. ;//
no fakt do rozlewania to lepsza skóraja mam welur i jest wygodnie
co do klimy do owszem przy takiej podróży np nad morze zdawała egzamin do tego szyby atermiczne (ja mam jeszcze przyciemnione folią) więc podróż dla mnie i taty jako kierowców było o wiele bardziej komfortowa
Ba, ja uwazam ze nawet tico to fajna kombolimuzyna o sportowym zacieciu!
155 V6 była
155 TS była
156 V6 była
156 GTA była
155 TS była
x3 japonce były
156 V6 była
x1 japoniec jest. Zycie.
Ba, kiedyś nawet maluch był rodzinnym samochodem, a mój tata będąc dzieckiem podróżował z rodzicami i bratem do jugosławi syrenką :mrgreen: A alfa-4 drzwi ma (poza 145), bagażnik ma, wiec rodzinna jest :wink:
Timeline: Nissan Sunny Y10 2.0d->Alfa Romeo 156 2.5 V6->Ford Focus mk2fl 1.8 TDCI->Lexus IS200 + Fiat 126p elx
Z rodzicami czesto jezdzilem w 156 - rodzice, ja i siostra czyli cztery osoby + rzeczy na 2 tyg. wakacji. I nie bylo nigdy problemow. W 156 bagaznik jest rzeczywiscie duzo mniejszy niz w 155, ale tez nie jest tragicznie i da sie nia komfortowo wyjechac na wczasy. I do tego dzieci nie beda sie nudzic bo beda zajete obserwowaniem jak wyprzedzasz wszystkie inne samochody :p
Widzę, że zapomnieli koledzy o Alfie 164Ten model jest wybitnie rodzinny. Dwujka dzieci pies do tego żona i cały bagażnik bagażu i dojadę wszędzie gdzie tylko chcę ;P Załadunek ciężki ale bella wynagrodzi to na drodze
![]()
-ejjj no co do bagażnika to się nie zgodzę w niektórych Alfach są duże bagażniki(400l to dużo jak nawet na dzisiejszą klasę kompaktów),wnętrze w 33 jest również wyjątkowo obszerne jak na wielkość auta 4 osoby spokojnie sobie mogą jechać,co prawda jak na auto rodzinne to w 33 nie ma praktycznie żadnych schowków ani uchwytów na kubeczki. Ale i tak najlepiej Alfą mi się jedzie w max.2 osoby![]()
Ja swoja 146 przez 4 lata 4 osobową rodziną jeździliśmy za granicę i każdego roku nad morze z 3 rowerami na dachu i Alfa sprawdzała się bez zarzutu.
Lesio mam pytanie. Bagaż , rodzina , rowery (duży opór ) jak 1.4 sobie radził no i spalanie o dużo poszło w górę ? bo ja wystarczy że jadę zimą z nartami i snowboardem i odczuwam brak mocy jaka jest bez tego wszystkiego no i spalanie też wzrasta
Uwierz że radziło, spalanie wcale nie było jakieś wysokie jakieś 2 - 3 litry na setke więcej. A co do prędkości i przyspieszenia nie mogę się wypowiadać bo jeszcze wtedy nie miałem prawa jazdy i kierował mój ojciec. A jemu jak jedzie samochodem to się bardzo nie śpieszy. pewnie dlatego teraz jeździ terenówkami.Napisał Kosiar
Teraz jeżdżę na narty we dwie osoby, narty mam na dachu w bagażniku 2 torby sportowe i jakoś nie widzę ogromnego spadku mocy a zużycie paliwa pozostaje w normie. Może to tylko 1.4 i 103 konie ale daję rade bez problemu.