Majka znalazłem w autosklep24 za 17,5jestem z Warszawy ale w Łodzi czasem bywam.
rzucisz okiem na te moje problemy co wyżej pisałem?
Majka znalazłem w autosklep24 za 17,5jestem z Warszawy ale w Łodzi czasem bywam.
rzucisz okiem na te moje problemy co wyżej pisałem?
OdpowiemMimo, że pytasz, a nic nie piszesz o samochodzie, więc ciężko będzie mi wybrnąć, jakby co
![]()
- Gdyby to był mój olej – 10W60 i mój samochód, który znam i nagle łyknęłaby 1l/1000 to najpierw poobserwowałabym przez kolejny 1kkm czy pożre kolejny litr.
- Gdyby cudem przekonano by mnie do wlania 10W40 – wymieniłabym go natychmiast na 10W60 i obserwowałabym. Dlaczego? Bo naprawdę wierzę w to, że w tych silnikach za rzadki olej może powodować zwiększoną jego konsumpcję. Na dłuższą metę – na 10 kkm, gdyby trend się utrzymał zeźre 10l oleju… czyli argument kosztowy odpada. Będziesz musiał zaopatrzyć się w bekęTrudno mi ocenić na ile taka sytuacja odbije się na kondycji silnika w ciągu 10 kkm, ale osobiście nie ryzykowałabym
To trochę jak jazda po bandzie
![]()
! Oczywiście to wszystko przy założeniu, że nic Cię nie niepokoi, tak zakładam i nie ma innych objawów, które skłoniły by mnie odwiedzenia warsztatu. Zakładam, że, gdyby coś się działo z silnikiem byłyby jakieś obawy ekstra. Temu silnikowi niewiele trzeba, żeby nierówno pracował. Byle pierdoła potrafi spowodować, że głupieje. Większość objawów jednak wynika nie z awarii silnika, ale z jego osprzętu + wariacje na temat mieszanki spalania. Reszta to reakcja silnika – na to co się dzieje zresztą jak najbardziej prawidłowa. Tak jest wg mnie, ale że nie mam na to dowodów statystycznych – jedynie moja GT – mogę się mylić.
- 3 – 4 k rpm to dla JTSa nie jest dużo, to blisko max momentu obrotowego, blisko 7k rpm. jest dużo, jak się jest długo. Nie powinna kopcić jednak – moja nie kopci.
- Nie wiem co powiedzieli Ci mechanicy i co ocenili. Skoro każą wymienić silnik – to na jakiej podstawie? Czy coś diagnozowali? Gdyby to było coś z silnikiem to sensowny remont tego silnika jest b. kosztowny, b. kosztowny… Czy to żart na zasadzie – nie wlewaj 10W60, skoro to wada fabryczna sama w sobie, to nie ma po co… coś za szybko ta wymiana silnika (chyba, że czegoś nie wiemy) :> A może raczej chodziło o wymiane na JTD
Dlatego spróbowałabym zrobić może płukankę silnika? i zalać olejem 10W60. Zrobiłabym to w trybie natychmiastowym. Jeśli nadal by brała w takich ilościach – to po jakimś czasie, bo słyszałam, że po zmianie oleju na inny „wagowo” może brać nieco więcej przez jakiś czas…ale nie wiem czy to prawda i nie umiem tego uzasadnić:
1) zawsze najpierw szukają nieszczelności rozmaitych przy ubytkach płynów wszelakich, niekoniecznie tych widocznych,
2) pomiar ciśnienia sprężania i inne próby, żeby ustalili w jakiej kondycji jest silnik. I tu pytanie – jaki był olej lany wcześniej?
- dymienie jakie?
- pierścienie … wtedy… myślę, że ciśnienie sprężania nie będzie ok. a i może brać, ale czy tylko tyle, czy może więcej? Nie wiem jednak jaka jest konstrukcja pierścieni w JTS. Po prostu nie wiem. Dym – podczas gazowania???
- uszczelniacze zaworów – wtedy CHYBA ciśnienie sprężania w cylindrach może być ok? ale po trzonkach zaworów olej ścieka do komory spalania i jest w niej spalany. Dym – niebisko-biały??? - podczas ruszania z miejsca i podczas zmiany biegów na rozgrzanym silniku??
- dymienie – moja nie dymi w żadnych okolicznościach, w żadnym zakresie obrotów. Jedynie zimą na biało dymi, ale tak ma ten układ katalityczny i nic na to nie poradzimy.
!!! Tego nie wiem na 100%, tej drogi nie przeszłam.
3)Modyfikator plus… moje zdanie - generalnie nic nie dolewam do silnika. Mój mechanik mawiał, że sznurowadła mi zwiąże jeśli wpadnę na taki pomysł…Nie wierzę w takie rzeczy, a już na pewno nie wierzę, że to metoda naprawcza pierścieni, uszczelniaczy, czy innych, gdzie może przeciekać w silniku. Jeśli już to profilaktyka, choć przy tosownym oleju i stosownej eksploatacji – mam wrażenie zbędna. Jeśli już musisz to wlać – NAJPIERW DIAGNOZA SILNIKA! Jeśli przyjdzie zmierzyć się z demolką w JTS – będę się z nią mierzyć, choć spieszno mi nie jest
- Możesz w sumie podjechać – do ASO na examiner – oni tam pośrednio – program – ocenia ciśnienie sprężania na cylindrach, ale w przypadkowej kolejności – to pierwszy sygnał, czy coś się dzieje – zobaczysz jak pracują – jeśli w zakresie ok. będziesz już coś wiedział. Przy okazji sprawdzą czy są jakieś błędy, zawsze ta wiedza może się przydać. Piszę ASO – niechętnie, ale niestety zauważyłam, że testery, które mają w ujęciu JTSa – sprawdzają się lepiej, niż te, które mają małe warsztaty alfowskie i te co na forum tutaj koledzy używają. Jeżdżę do nich tylko na diagnostykę komputerową i na reset parametrów adaptacyjnych.
- Możesz myślę zrobić próbę osobiście na przedmuchy w silniku, tzw. próbę komina, jest w sumie prosta (robiłam to musi być prosta), ale … tu musisz uważać![]()
Jeśli nie masz pewności co do wcześniejszych losów eksploatacyjnych tego samochody, ja bym wymieniała po zakupie stopniowo:
- rozrząd kompletny na blokadach dla JTSa + zrobić po tym reset parametrów adaptacyjnych (to ostatnie ode mnie, ale coś przypadkowo kiedyś odkryłam i wierzę, że tak należy postąpić) Rozrząd warto wymienić kompletny z pompą wody i wriatorem, wiem że koszta, ale jeśli padnie Ci potem któreś z nich, to płacisz drugi raz niemałe koszta robocizny. Ja wymieniałam po roku użytkowania, bo tak wychodziło z dokumentacji, którą miałam, ale kupiłam GT od kolegi z forum i wiedziałam, że dokumenty są prawdziwe. Wymieniłam kompletny. Przy okazji wymienili mi jakieś uszczelniacze.
- świece – raczej platynowe NGK (fabryczne takie są) – bo oryginalne starczają niby na 120 kkm – ale nie wiadomo w jakim są stanie. Ich zużycie sądzę zależy od różnych czynników, nie tylko przebiegu. W sumie mechanik powinien był je obejrzeć i powinieneś mieć wiedzę w tym zakresie od niego. Ich obraz też sporo może powiedzieć mechanikowi.
- filtr powietrza – George11 kiedyś pisał, że wymienia co 10kkm (ja też tak robię) i że to ma wpływ na zwiększone spalanie, ale pisał, że też na konsumpcję oleju. Wierzę Georgowi11. Przy brudnym filtrze powietrza, jakąśkolwiek wariacją z dolotem będziesz jeździł wyżej żeby uzyskać ten sam efekt. Stąd myślę zwiększone spalanie i większe zużycie oleju może być. Ja mam filtr – wkładkę NGK – i nie narzekam. Miałam robić po wymianie przepustnicy próbę zamiany na papierowy, ale lubię swoje placebo i ten już zostanieNie wiemy kiedy był wymieniany u Ciebie?
- filtr kabinowy, dla porządku
- filtru paliwa nie mamy w JTS
- płyn hamulcowy
- pomiar napięcia na aku – sprawy napięć b. istotne dla pracy tego silnika!!! Po każdej wariacji z napięciami reset p.a obowiązkowo.
- polecam czyszczenie profilaktyczne wtrysków na maszynie – wg kartki, którą mi nalepił co 10kkm. Nie mam swojej opinii na ten temat, ale zamierzam cykl powtórzyć po 10 kkm. Czyszczenie ma sens jako profilaktyka, a nie jak już są konkretne objawy przytkania wtrysków. Czyszczenie kolktora dolotowego – do rozważenia, ja się zdecydowałam.
- proponuję po tylu latach eksploatacji GT – wymianę osuszacza – klima w GT ma mrozić![]()
- zrobić reset parametrów adaptacyjnych – nie wiadomo kiedy i czy był robiony, a ma on niemałe znaczenie.
- termostat – zwróć uwagę zimą – nawet w drakońskie mrozy ten układ (oryginały) radzi sobie doskonale. Nie ma opcji, że nie dojdzie do 90st i będzie bujać temp. Dojdzie trochę później, ale dojdzie.
Dalej ocena pewnych rzeczy:
- po pierwsze praca silnika na biegu jałowym – to pierwszy sygnał, że coś jest nie tak, niekoniecznie z silnikiem. Ocena na biegu jałowym to dla nas nie znawców podstawa. A więc najpierw – czy zanadto nie słychać pracy silnika w kabinie, kładziesz ręce na kierownicy i badasz, czy nierówno pracuje, czy może mrowi na kierownicy, bez włączonej klimy, czy nie, czy są odczuwalne drgania na pedale sprzęgła na jałowym, czy nie, czy od czasu do czasu nie pultnie w wydech (taki mały wstrząs + przypadnięcie rpm o jakieś 50). Przy założeniu, że nie telepie całością w ogóle. Potem otwierasz maskę i słuchasz silnika, czy nie ma jakiś niepokojących dźwięków – typu mini klekot, a jeśli jest to w jakich okolicznościach. Czy obserwujesz cokolwiek innego niż opisałam?
- dalej jazda – czy wkręca się na obroty w całym zakresie, na zasadzie bziii, czy są jakieś zwolnienia we wkręcaniu i w jakim zakresie rpm, czy na dole, czy raczej na górze. Jak się zachowuje blisko odcięcia. Czy masz moc, czy nie. Jak się zachowuje przy zmianie biegów – czy płynnie zmienia, czy poszrpuje (kangury tak zwane).
Mały żart - możesz „moc” sprawdzić na hamowni, ale mam lepszy pomysł – bez kosztów
Bierzesz jazdę próbną przedninapędowym manulem - 190 KM Juke (8,0/100 zgodnie z youtube
) – i oceniasz, jak stwierdzisz, że szału nie ma, że Twoja GT wkręca się na obroty tak samo – bziiiii - znaczy że GT chodzi w miarę jak trzeba
Nieważne, że wysoko stoi, ale pokraka dobrze trzyma się drogi
![]()
Zrób test, na dobre pustej drodze - rusz sobie z 1. do 7000 i na 2. do 7000 i wrzuć 5 i napisz co się działo i jakie prędkości uzyskałeś
![]()
- ocena jak się zachowują obroty w różnych sytuacjach
Zawieszenie – zależnie od objawówJa robię wszystko w LT, więc wahacze TRW – myślę, że to dobre rozwiązanie – nie ma co eksperymentować.
Reasumując, nikt nie rozstrzygnie po tym co napisałeś, co się dzieje w Twoim silniku. A już na pewno nie ja. Potrzebny jest dobry mechanik. To robota dla niego.
Skoro masz blisko do LDZ i bywasz tutaj i będziesz odbierać korek w autosklep24, to w tym samym miejscu jest ich warsztat – Lancia/Alfa Team (http://www.lanciateam.pl). Umów się na przegląd, porozmawiaj z p. Grzegorzem i p. Przemkiem. Serwisują moją GT – więc JTS nie jest im ani obcy, ani strasznyPolecam. A i ceny mają przystępne.
W Wa-wie masz co prawda Pablo Garage (http://www.pablogarage.pl) – to kolega z tego forum. Z tego co czytam wiele osób z Wa-wy i okolic się u niego serwisuje.
Ostatnio edytowane przez Majka ; 09-09-2011 o 09:31
Majkajesteś wielka !! masz u mnie kolacje
a Twoje rady sobie wydrukuje i powieszę w ramce
)
więc może zacznę od testu: zrobiłem tak jak poleciłaś: na 1 do 7000 = 60 km/h później przeskoczyłem na 2 i do 7000 = 100 km/h po czym przeszedłem na 5 i obroty spadły do 3000.
Nie wiem czy dobrze to zrobiłem i jak to wypada. Daj znać co o tym myślisz.
Z autem generalnie oprócz tego oleju jest ok. Nic nie buczy, nic nie piszczy, jeździ normalnie. Wydaję mi się, że to spalanie oleju trochę spada, bo od 2 dni nie widzę ubytku a przejechałem ok 150-200 km. Trochę się pospieszyłem i zamówiłem 2 litry 10w40 z allegro. Poobserwuje jeszcze przez jakieś 2 tys. km jak będzie mi ten olej brać i wtedy się zdecyduje na wymianę na 10w60. Tydzień temu zmieniałem ten olej i tak trochę głupio znowu, poza tym strasznie mnie ta alfa kosztuje ;D szczególnie, że poprzedni właściciel chyba jeździł na 10w40 bo tak w systemie jest wklepane. Później chciałem uzupełnić i głupi się posłuchałem mechaników i wlali mi w ogóle jakieś gówno 5w30 ... dlatego ostatecznie spuściłem wszystko i wlałem 10w40 (też po ich namowie)... teraz mnie czeka płukanie i 10w60 ;D ale to już chyba zrobię w innym warsztacie - właśnie postaram się do tego Pabla pojechać.
świece wymieniłem, bo padły zaraz po kupnie... niestety nie wiem na jakie ;/;/ w warsztacie mi coś wsadzili i skasowali 200 zł ;/
co do filtru powietrza... nie mam pojęcia kiedy ;] kupiłem go jak miał 98 000 przebiegu i tylko pewny jestem tego, że rozrząd był wymieniony przy 80 000. Teraz ma 101 000 przebiegu, więc chyba właśnie powinienem się przejechać i ten filtr wymienić - duże to są koszta?
kwestia biegu jałowego: właśnie to jest też druga rzecz, która mnie niepokoi.. w warsztacie mi powiedzieli, że jest ok ale po tej wymianie oleju w ogóle im nie ufam..
na jałowym te obroty trochę skaczą. Kupiłem sobie kabelek, podłączyłem do kompa i chciałem sobie tam popatrzećto obroty mi latały jakoś tak: 854->843->862->853->874->852->823 coś w tym stylu... bez komputera też delikatnie słychać, że nie jest to równa praca silnika.. to jest normalne? czy jakiś sygnał, że coś może być nie tak? Co jakiś czas są takie większe skoki no ale tak max o 30-40 rpm..
biegi generalnie przy rozpędzaniu normalnie się zmieniają.. trochę luźno chodzi ta skrzynia biegów, ktoś mi mówił, że trzeba naciągnąć coś tamczasem mam problem z wrzuceniem wstecznego (zgrzyt) ale omijam to póki co wrzucając najpierw jedynkę a później wsteczny ale chyba też coś do wymiany..
co o tym wszystkim myślisz/myślicie?
Chyba za dobrze nie jest :/ podłączyłem sobie do komputera autko i skorzystałem z aplikacji fiatecuscan. Za dużo tam nie wyczytałem, bo się na tym nie znam.. ;]
zrobiłem dwa screeny, pokazały się błędy oraz zrobiłem test na biegu jałowym - są dosyć duże skoki obrotomierza.. rzuci ktoś okiem?
jakiś problem z wrzuceniem zdjęć mam tutaj ;/ wrzuciłem na serwer:
http://www.cupit.pl/1.png
http://www.cupit.pl/2.png
Ostatnio edytowane przez csharp ; 10-09-2011 o 17:03
Kolejny królik z kapelusza…
1. Błąd p0300 – …1,2,3
- wypada lub wypadał zapłon na 1, 2 i 3 cylindrze.
- wymieniałeś świece, bo jak napisałeś padły.
Przy braku innych objawów, oprócz – lekka nierówna praca na biegu jałowym + wypadające zapłony:
Procedura:
- ocenić i ew. wymienić świece
- wykasować babole
- zrobić reset parametrów adaptacyjnych
- przejechać ileś km
- sprawdzić testerem czy błędy wróciły
- zależnie od wyniku – do domu lub dalsza diagnostyka.
- cewki - możesz podmienić m-cami z 4 cyl. i zobaczyć.
- przewodów WN nie ma.
Robili to w warsztacie? Wymienili świece, bo znaleźli błąd wypadającego zapłonu? Jeśli nie możesz zrobić reset p.a – skoro masz kabelek – niechaj na coś się przyda.
- ocena ciśnień sprężania, jak są kiepskie też może zapłon wypadać, biorąc pod uwagę konsumpcję oleju, nie można chyba tego wykluczyć
- inne - przyczyn może być wiele.
2. Nie powinna nierówno pracować na jałowym - nie powinno być to odczuwalne w samochodzie. Przyczyn może być wiele. A ja kabelka nie mam, bo chyba mam za słabe nerwy, żeby testować. Dobra moja wiedza nie uzasadnia używania kabelka – ja i kabelek = klapa
- Wg mnie nie powinny obroty tak wachlować jak na wykresie.
- Wydaje mi się, że wahania (zakres obrotów) na jałowym nie powinny przekraczać +-10 rpm, max. 25 rpm - przy zmianie obciążenia. W sytuacji zmiany obciążenia – włączenie świateł, klima, wentyltor, ECU redukuje na moment dawkę paliwa. Zakładam (ale nie wiem), że tak jest przy każdej zmianie obciążenia – myślę – wciśnięcie - puszczanie sprzęgła, może też, hamulec może też (?). Kwestia jak długo ta reakcja trwa, a to zależy na pewno od ślamazarności przepustnicy (zacinający się silnik). W tyluletnim samochodzie pewnie dłużej ta reakcja trwa w sensie – plus, minus.
- Od tego jak bardzo wachluje zależy jak b. nierówno pracuje – od mrowienie, po telepki, drgawki, etc… To mogę Ci powiedzieć, że jak wachluje do 900 i masz podwyższone rpm biegu jałowego, to wywala błąd p0505, sądzę, że błąd się pojawia jak ECU nie może ustawić prawidłowych rpm. Nie wiem, czy zależy od wielkości wahań obrotów, ale myślę, że nie. Jeśli skompensuje i ustawi stosowne rpm. to błąd się nie pojawi.
- Kwestia jak wachluje za bardzo – coś ten układ zaburza, ale ECU daje radę utrzymać rpm b. jałowego. Pytanie co zaburza – niepoprawne ustawienie rozrządu (?) stan wtrysków – lejące lub przytkane (?), nieszczelność dolotu (?), zapłon (ewentualny wpływ na kąt wyprzedzenia zapłonu) (?), inne (?), usterka mechaniczna silnika (?), spadki napięć (?).
- kwestia czy jakieś objawy się nie nakładają.
- powiem szczerze nie wiem, zrobiłabym jak w pkt. 3.
3. ZADZWOŃ DO PABLO I JEDŹ DO NIEGO!
Filtr papierowy – nie wiem ile kosztuje, ale raczej nie dużo, zawsze płacę zbiorczo za przegląd.
Skrzynia– nie wiem, nie moja bajkaNie znam budowy skrzyni biegów. Wiem tylko, że na wstecznym nie ma synchronizatora i nic więcej nie wiem. Generalnie na razie odpuść – masz chwilowo inne problemy.
Powodzenia.
PS) Mały żartTest – jak w youtube
nice
-> Czyli, wkręca się do góry, kwestia ja długo?
![]()
![]()
Mój test w przyszłym tygodniu, bo GT u blacharza progi robią i nie wiem kiedy oddadzą. Zobaczę czy filtr działa
![]()
Ostatnio edytowane przez Majka ; 12-09-2011 o 12:17
Dzięki)) u Pabla jestem na czwartek umówiony
nie jest tam łatwo sie dostać ;p wtedy napisze co i jak
![]()
jestem po wizycie. W zasadzie Paweł nic nie znalazł) uspokoiło mnie to
wymieniłem filtr powietrza i będę zmieniał olej na 10w60 wtedy zobaczymy czy spali jakąś większą ilość - jeśli tak to pewnie pierścienie. Okazało się, że było pęknięcie - dosyć duże w rurze od powietrza na zgięciu i zaburzało to pewnie prawidłowy obieg - dlatego mogły być nierówne obroty silnika na jałowym - po zaklejeniu na jałowym chodzi dobrze.
Wg kompa jest wszystko ok, na parametrach się nie znam ale nic tam niepokojącego nie było. Zastanawiam się tylko co z tym smrodem przy ruszaniu i ciemnym dymem. Muszę przypatrzeć czy to jeszcze będzie występować po zaklejeniu tej rurki i wymianie filtra.
Sprawa druga -> dowiedziałem się, że należy lać 98 ;] do tej pory na służbowej lałem 95 i miałem to w nosie - Paweł sprzedał mi uszlachetniacz jakiś - ok 70 zł. Wydaje mi się, że po tym jakoś lepiej jeździ.
w każdym razie wizyta się opłacała ;]
To w sumie ze 20 s do tej setki miałeśA pisałeś, że jeździ normalnie
No nic. Heh, ta rura nibykarbowana dolotu mnie prześladuje na wszystkich możliwych forach ;D Co rzec heh ;D Poddaję się
Grunt, że sprawa rozwiązana i że była to w sumie pierdoła.
? Przestała kopcić po uszczelnieniu rury? Jaki smród - o jakim smrodzie piszesz?
? Pytanie dla mojej wiedzy - Co się stało z błędami, które odczytałeś sam? Czy zniknęły po resecie i czy nie wróciły? Czy zapytałeś może Pablo - dlaczego zapłon wypadał tylko na 3 cylindrach, a nie na np.: na 4. Przepraszam, że pytam, ale ciekawi mnie to.
Słowa na temat paliwa to miód na moją duszęPaliwo leję wyłącznie VPracing od początku. Choć akurat zgadzam się z niektórymi, że w sprawnym układzie, może nowym, bo pojęcie sprawny jest jednak szerokie, w benzynie to nie powinno mieć, aż takiego znaczenia. Twoje doświadczenia z samochodem służbowym też raczej na to wskazują. I doświadczenia mojego męża również. Leję przez wzgląd na siarkę. Moja jak nierówno pracowała i miała problemy ze spalaną mieszanką – pracowała także nierówno na VP racing. Co prawda powstała wtedy teza, że może paliwo jest za dobre… ;D Choć samochód mojej koleżanki citroen C5 jeździ sprawnie tylko na paliwie z shella. Taki cudak
![]()
Dla mnie sugestia o zmianie paliwa – to sygnał do czyszczenia wtrysków i w sumie przepustnicy być może też. Warto zrobić te czyszczenia.
Dlatego na wszelki wypadek podaję:
http://www.liqui-moly.pl/index.php?o...Itemid=85&id=8
? W sprawie przepustnicy – pytałam tutaj na forum co jaki czas ją czyścić profilaktycznie i nie wiem, nikt nie odpowiedział. Wiem, że w samochodach w których są karbonowe trzeba to robić często i na to jest stosowna procedura w ASO. Przy takiej jak mamy – nie wiem. Znalazłam w necie, że co 15 kkm, ale nie wiem sama. To w zasadzie cholera co przegląd trzeba by ją potraktować chemią, nie wiem. W sumie jak masz nowy wóz – nie ma takiej procedury w ASO, to nie wiem – nie robią tego, ani nie sugerują, żeby robić. Jak uważacie?
Jeszcze jedno – każda naprawa, która w jakikolwiek sposób ingeruje w element układu odpowiadający za idle speed control, a w zasadzie każdy stan poprzedzający tą naprawę zaburzający tą pracę – wymaga resetu p.a. po naprawie. Tak więc oprócz paliwa, reset p.a. umówmy się może być sensowny.
Z kabla nie rezygnuj (żartowałam), skoro masz, używaj, zawsze sam ocenisz z grubsza, w sumie ten wykres co zamieściłeś całkiem sporo info przekazuje, gdybym go miała jakiś czas temu, zapewne nie musiałabym odbyć tylu wędrówek do ASO. Byłoby widać to co mi dali na wydrukach b. długich, ale wtedy w ogóle tego nie zauważyłam. Możesz cobaczyć te wydruki są gdzieś tutaj. W ogóle kwestia parametrów mnie nurtuje – te grube –średnie, zazwyczaj miałam ok., myślę, że może dlatego, że za rzadko występowały zaburzenia chwilowe, ale tak się zastanawiam, czy te chwilowe nieprawidłowe parametry – nie wpisują się w pamięć adaptacyjną? Co tam się wpisuje? Ale może coś źle interpretuję.. pewnie tak.
I właśnie w tej sprawie potrzebuję pomocy. Wgrałam FES 2.6.1, Alfadiaga nie mogę, bo mi się błąd pojawia jak go ściągam, że nie może ściągnąć. Wgrałam, ale widzę, że moja GT 2,0 JTS ma inny soft, ja mam wyższy. To się nie połączę. Zdecydowałam robić eksperymantalne testy i nauczyć się tego. Czas chyba zacząć operować liczbami. Skoro ja mam parametry ok. i Ty masz ok. to powinny być zbliżone. Więc jak porównamy to może coś dla obu stron wyniknie. Jeśli jesteś zainteresowany - napisz, jakoś się tego nauczę.
? Poproszę o link do kabla i którą wersję programu względnie który program mam sobie zorganizować? I czy któryś z tych programów umożliwi mi wykonanie resetu parametrów adaptacyjnych?
PS) Ja wcześniej tez miałam wszystko w nosie, jesli uważasz, że czyszczenie wtrysków, dolotu, ekesperymenty z filtrem K&N, reset p.a. i inne to mój chleb codzienny, to owszem nie. Gdyby ktoś mi powiedział 3 lata temu, że przeprowadzę to wszystko, to raczej popukałabym się w głowęAle nie ma lekko, będąc w fanklubie JTSa
Mój test - 1. 60 (7000 rpm), 2. 110 (7000 rpm), 5. 110 przy 3000 rpm, 120 przy 3250 rpm. Wcześniej nie było tak.
Majka - spieszy mi się trochę ale trzymaj linka:
http://viaken.logisoft.pl/en/viaken-...u-obd2-21.html
tutaj kupiłem ten kabelek a używam FiatECUScan darmową wersję póki co ale też sporo pokazuje. Co do resetu to Pablo mówił mi aby z tym uważać i bez potrzeby też nie robić, bo mozna popierdzielić, nie mam pojęcia czy ten program w darmowej wersji ma taką możliwość (na pewno w płatnej ok 50 euro) więc sam już nie wiem ;|
co do mojego autka: do 100 jedzie w 10s, Pablo go przetestował na wszystkie możliwe sposoby i nic nie nalazł ...
niestety dalej mnie nurtują dwie rzeczy: nierówne obroty na jałowym - nie poprawiło to się jednak... Pablo powiedział, że ten silnika "może tak mieć". Nie wiem, może doszukuje się dziury w całym.
no i ten smrodzik z rury... kopci troszkę, nic się nie poprawiło ale to kopcenie tez jakoś Pabla nie zaniepokoiło ... więc nie wiem![]()
będę jechał niedługo do niego olej wymieniać na 10w60, tarcze i klocki wymieniać, więc chwile jeszcze z nim pogadam, może coś pomoże...
poza tym zaczęła mi piszczeć szyba od pasażera ;D tz uszczelka no i guzik się po mojej stronie od szyby pasażera czasem zacina... ostatnio niemal zawału serca nie dostałem jak w pospiechu chciałem zamknąć szybę i przez kilka minut ani drgnęła...a spotkanie za 5 minut było ;DD
Dzięki – zamówiłam kabel, jest w drodze, pewnie w poniedziałek będzie.
Reset p.a. – w sumie Pablo. słusznie prawi, gdyby producent chciał abyśmy robili sobie reset to wyprowadziliby nam na konsole stosowny guzik![]()
Mam świadomość, że sprawny, nowy układ nie wymaga resetu tych parametrów, ale też wtenczas nie wymaga także naprawy ani wymiany czegokolwiek. Jednak gdy coś się dzieje – reset p.a jest wpisany w procedurę serwisową ASO. Wg mnie dziura w rurze dolotu + nierówna praca silnika to wystarczający powód aby taki reset zrobić. Reset p.a. to element procedury przy każdym wykasowywaniu błędów. Reset klimatyczny, czy reset w przypadku jakiś chwilowych nazwijmy to nieprawidłowych parametrów o małej częstotliwości występowania – jest sprawą dyskusyjną. Choć wg mnie zaszkodzić nie powinno, lecz oczywiście na dłuższą metę należy usunąć przyczynę, bo może po prostu nie pomóc. Ktoś tutaj na forum napisał (nie mogę odnaleźć postu i nie pamiętam loginu kolegi), że … mechanik zrobił listę kolejnych elementów do wymiany, ale pojechał i zrobił reset p.a. po ostatniej naprawie i samochód się ustabilizował. To mnie wtedy zastanowiło… Moja miała 3 resety od początku, po naprawach lub czyszczeniach, tak więc nie latam co 200 kmAle uważam, że 1. Reset był za późno, choć mogę się mylić.
Obawiam się, że nierówna praca silnika w żadnym samochodzie nie jest stanem normalnym. Może być jedynie stanem akceptowalnym przy uwzględnieniu wieku samochodu, przebiegu i ogólnego jego stanu. To nie jest naturalne, że obroty spadają za bardzo a potem rosną do niemal 900 lub lepiej, bo to nie tylko, że one sobie falują, to się wiąże ze większym kątem wyprzedzenia zapłonu, a co za tym idzie wydłużonym czasem wtrysku. A to z kolei oznacza, że wtryski pływają na jałowym, a nie powinny. Z moich obserwacji empirycznych w czasie jazdy, czy choćby ruszania z przypadającymi obrotami wynika, że ten układ działa na zasadzie wszystko albo nic. Czyli przypadną obroty w pośredniej pozycji otwarcia przepustnicy, ECU dostaje od czegoś sygnał o tym i kompensuje – na zasadzie wszystko – na maxa otwierając przepustnicę poprze stosowną wartość kąta wyprzedzenia zapłonu – dlatego idą do góry za bardzo, bo ten układ inaczej nie umie.
A przekonałam się ostatecznie po czyszczeniu dolotu + przepustnicy. Wtedy pojawił się błąd p0505 i szczerze mówiąc został on wygenerowany przez to czyszczenie. Układ wymagał resetu p.a, ponieważ silnik pracował nierówno przez spokojnie 300 km – zdążyłam szurnąć do Wawy w strasznym dyskomforcie. Ta przepustnica żeby po serii nieprawidłowości się nauczyć musi mieć zresetowane p.a.
W każdym razie daj znać co okazało się finalnie.