tak, to własnie ta :-)
J.
tak, to własnie ta :-)
J.
Były: AR 164 2.0V6 TB 1995, AR 164 Q4 1994...... jest BMW E38
Witam!Odnośnie powyższego cytatu chciałbym nadmienić, że dwukolorowe malowanie jest oryginalne i jest nawiązaniem do modeli ferrari, lamborghini czy maserati z lat 70-tych i 80-tych. Szare ospoilerowanie to nie goły plastik. Jest on pokryty zarezerwowanym tylko dla modeli Q4 i QV wieloskładnikowym lakierem na bazie silikonu. Pomalowanie tego auta w całości na jeden kolor byłoby co najmniej karygodne.Jedyne minusy to szare plastikowe listwy i progi (aż sie prosi o pomalowanie w kolor budy), po drugie jakies okropne żółte kondoniki na żarówkach drogowych i w halogenach... fatalnie to wyglądało :/
Co do kondomów w oświetleniu to są to oryginalne, opcjonalne i w tej chwili już nieosiągalne halogeny (odsyłam do lektury katalogu akcesoryjnego Alfy 164 z lat 90tych). Nawiązują klimatem do sportów tamtej dekady i są takim samym rarytasem jak choćby felgi Zender Milano. Halogenów szukałem parę miesięcy. Kupiłem każdy osobno. Jeden w USA a drugi we Włoszech.
Jeśli chodzi o koniczynki na przednich błotnikach to jest to symbol sportu Alfy Romeo a nie tylko wersji QV (quadrifoglio - czterolistna koniczynka, która miała przynosić szczęście kierowcom rajdowym teamu Alfy Romeo).
Najważniejsze, że docenili te detale prawdziwi znawcy tematu na ForzaItalia 2011.
Trochę nurtuje tłumaczenie podstaw, o których powinien wiedzieć każdy miłośnik włoskiej motoryzacji, a to forum chyba dla takich osób jest.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez 164Q4 ; 12-09-2011 o 16:43
jak dla mnie auto jest piękne. q4 w kolorystyce Twoje auto jest cudowne, i nigdy nie zrobiłbym go całego w kolorze. żółte halogeny idealnie tutaj pasują, dodają mu ogromnego smaku. Zender oczywiście jest cudowną felgą, ale widziałem też q4 na keskin kt5 i wyglądała naprawdę bosko. Kończynki jak najbardziej na mijscu, jedynie chciałbym jeszcze widzieć końcówki wydechu po obu stronach, myślę że nie byłaby to profanacjaPozdrawiam
![]()
Ze 164 trudno się wyleczyć
Nawiązując do tego co pisałem wcześniej...
![]()
Ja w pełni popieram własciciela pieknej 164.
Jestem absolutnie przeciwna przerabianiu i " ulepszaniu " klasykow.
To wlasnie jest najwazniejsze ze wszytsko jest jak najbardziej oryginalne , nawet jesli przez to jest mniej wygodne , awaryjne , itd.
A jak sie zaczyna grzebac to auto jest już skundlone , i nieraz bezpowrotnie zniszczone .
W oldtimerze badz youngtimerze nie wyobrazam sobie nawet czegos takiego jak wspolczesne radio z cd.
mimo ze te stare zle odbieraja , nie maja odtwarzacza itp
A żółte żarowki ( np halogeny Ciebie albo Hella ) to klasyka sportow samochodowych z lat 60-80
Klasyk to klasyk , albo sie go akceptuje takiego jak jest , z wadami i zaletami albo lepiej sobie kupic nowoczsny samochod
nie rozumiem... najpierw bezkrytycznie zachwalasz rozwiazania fabryczne (choć o gustach mozna dyskutować), a z drugiej naklejasz z boku nalepki z zupełnie innej epoki i montujesz inne halogeny....... no cóż....
Twoja fura - robisz tak jak Ci sie podoba. To nie znaczy że ma się podbac wszystkim :-)
a co do fabryki.... wiem że wyszła partia Q4 malowana w całości. Ciekawe jak wyglądały...
---------- Post added at 21:43 ---------- Previous post was at 21:42 ----------
własnie... 60-80... a to już lata 90-te :-)
Były: AR 164 2.0V6 TB 1995, AR 164 Q4 1994...... jest BMW E38
Chcialbym sie przejechac takim rodzynkiem i poczuc jak ciagnie z 4 kół, moze kiedys... a tak btw. Twoja Bella na WR sie wyróżniała dla mnie ze wszystkich alf w zamknieteej. Za rok jak wszystko pojdzie ok wpadnie GTv z 79'
eRni
a golfy w latach '90 nie miały jeszcze barwy selektywnej??
Ze 164 trudno się wyleczyć