Miał już moją Calibrę potem Mondeo a teraz ma Alfę pod opieką. Narazie nie jest źle tym bardziej że jestem szefem jego żony
A tak na poważnie to pracuje on w dużym znanym warsztacie samochodowym i jest w miarę cenionym tam mechanikiem...chociaż Alfę na początku nie bardzo chciał robić.
Ale nie róbmy już OT bo zaraz nas ktoś op....![]()