no i bum...

[Luc156]

Szkoda AR. Swoją drogą zawsze 3maj się z dala od samochodu przed Tobą! To nie wyścigi Nascar tylko cywilna droga. Nie ma sensu ryzykować, bo nie wiesz co pojazd przed Tobą "wyczaruje".

Kolega po prosu zapytał się jak dobrze rozumiem jak ta procedura wygląda. Może ktoś miał taką stłuczkę coś podpowie itp.
I już. Po co te nerwy zaraz.-----------------------

no i o to mi chodzi... sory za temat ale poprostu pytam niechcialem nikoko wk...rwic
no ale
czy mial ktos wypadek w anglii poslkim autem i jak to sie skonczylo o to pytam
dzieki

[Cubus00]

czy mial ktos wypadek w anglii poslkim autem i jak to sie skonczylo o to pytam
dzieki

no i to jest piekne pytanie! ODPOWIADAC !! bo ja nie wiem

[Luc156]

kolego hehe moj blad chodzilo o polskie ok
jesli niemasz nic do powiedzenie to wiesz... dzieki

[michal_lc4]

Sprawa wygląda dość poważnie,włoskim autem na polskich rejestracjach w Anglii w japońskie auto na angielskich rejestracjach z Pakistańczykami w środku. No no,nie wiem czy ubezpieczalnie się połapią,zwłaszcza jak bedzie trzeba oddać za tą małą rysę na zderzaku Nissana A i najlepiej jak byś podłączył pod komputer i z czytał jakie błędy wywaliło,to będzie można coś więcej doradzić

[twardy]

Popraw tytuł tematu, bo wygląda na pierwszy rzut oka jak byś się żalił.
Zadzwoń do swojej ubezpieczalni i poinformuj ich o spowodowanej szkodzie oraz przekaż wszelkie szczegóły nt. zakresu tej szkody, żeby się nie okazało za miesiąc, że Pakistańcy zgłosili pół samochodu do wymiany.

[proh]

Ciężka sprawa w sumie, ale bez wzywania policji to było? Jeśli tak to mogą mieć problem cokolwiek wyegzekwować. Chyba, że dałeś im jakieś oświadczenie (nie wiadomo jak na to patrzą tam, ktoś musiałby się wypowiedzieć).

A co do Twojej jazdy, no to jesteś sam sobie winien. W Austrii czy Niemczech byś dostał jeszcze mandat za niezachowanie odległości (z fotoradaru).