Hehehehe podsumuję to tak... 10 tysięcy na 166 V6? No to chyba na remonty na najbliższe 2 lata. To najbardziej upierdliwa jednostka w całej gamie silnikowej 166-ek. Rzadko kiedy jest w stanie takim, że nie trzeba przy niej nic robić. Kup sobie za te pieniądze coś mniej problematycznego, bo może się okazać, że będziesz musiał bardzo szybko zdobywać wiedzę na temat budowy i naprawy silnika 2.0 V6 turbo.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Dobrze ale czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć co sprawia takie te niebotyczne problemy w tych motorach? każdy mówi że nie jest to dobra jednostka ale nikt nie napisze co jest z nią nie tak, ja czytałem tylko, że nie ma nadwymiarowych panewek do tego silnika i zawory reguluje się co 20 tyś. tyle znalazłem na forum.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
A moze celuj w 2.5 lub 3.0 ? Przynajmniej awarie turbo bedziesz miał z głowyJesli masz zamilowanie to bierz V6, posiedzisz pod autem , popatrzysz jak to jest wszystko upchane , filtr oleju pewnie bedziesz z godzinke odkrecał . Generalnie tam jest bardzo ciasno i wiekszość mechanikow umywa rece bo woli w tym czasie zrobic 3 Golfy niz sie meczyc nad V6 w 166. Wiec jesli mechanikujesz to duzy plus, przynajmniej bedziesz mial wszystko zrobione jak trzeba no o ile dasz rade jeszcze od strony finansowej
Co do silnikow to TS moze byc upierdliwy (wariator, 8 swiec itp ) - slabszy silnik w pieknej budzie, JTD- dobry silnik w pieknej budzie no ale nie wszyscy lubią diesle no i V6- chyba najlepszy silnik w pieknej budzie czyli wygoda i wgniatanie w fotel kiedy tylko masz ochote
Co do awari tanszych to: sonda , przeplywka, świece, cewka (jedna, bo jak wszystkie to tez drogo), termostat, chlodnica, elektryka...droższe - uklad wydechowy, zawieszenie, rozrzad, sprzeglo, dwumas...no i polecam manualną skrzynie
automat jakos nie przekonuje mnie w tym aucie no i chyba bardziej awaryjny...
Ogólnie mówiąc na początku byłem nastawiony jedynie na diesla, bo często jeżdże dwoma golfami MK5 1.9TDI (jeden 90, drugi 105KM) i bardzo przyjemnie mi się jeździ dieslem praktycznie od samego dołu równo ciągnie nie to co w benzyniaku, że żeby jechać trzeba kręcić. Wprawdzie tą 2.4 JTD przegazowałem tylko na luzie, i niesamowicie wkręcała się na obroty, słychać było pogwizdywanie turbinki, ale może było coś nie tak z układem wydechowym? nie wiem.
W takim razie narazie V6 sobie odpuszcze a powiedzcie mi coś o tej:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-2-4...C20757797.html
Wiem co może się w tej zepsuć- sprzęgło, turbina.
2.4 posiada dwumasowe koło zamachowe? Jak mogę sprawdzić organoleptycznie i przy przejażdżce, czy pojeżdże jeszcze troche na tym sprzęgle?
P.S.
Hehe, nie przesadzajcie z tym mechanikowaniem, uczę się dopiero, ale zazwyczaj jak coś rozkręce, to spowrotem złoże bez problemu hehe![]()
Wszystkie 166 mają dwumas. Jak jestes przyzwyczajony do diesla to 2.4 bardzo dobry motor, bedziesz zadowolony. A ten co pokazales wyglada na fotkach ok,(ale to tylko zdjecia) troche przód ruszany no i środka nie ma pokazanego.
raczej cofnięty przebieg, tak z 50 tyś. no i tak jak darrager wspomniał coś z przodem było, po prawej stronie szczelina maska-nadkole szeroka, lewe światło minimalnie wyżej od prawego czyli szczelina od zderzaka, patrząc od przodu
A ja polecałbym naprawdę zakręcenie się wokół 156-ki, łatwiej ją ogarniesz i w razie problemów z autem części do naprawy są tańsze. W 166 możesz mieć wiele pułapek, na które na pewno nie zwrócisz uwagi podczas zakupu i jazdy próbnej, a które wyciągną Ci z kieszeni 3 tysiące, nim się zorientujesz. 156 dostarcza fajniejszych wrażeń z jazdy (auto jest zwrotniejsze, lżejsze, poręczniejsze, bardziej czuć przyspieszenie), ma bezproblemowy i tani w obsłudze 1.9 jtd, zrobisz na takim silniku 300 tysięcy kilometrów nim mu cokolwiek zacznie dolegać. W 166 możesz polec na tylnych zwrotnicach, których regeneracja jest upierdliwa i kosztowna, a nowe są koszmarnie drogie, elektryka też potrafi dawać po dupie (klimatyzacja), fabryczne amory są do kitu (zbyt miękkie do tego auta, więc na dzień dobry wymieniasz wszystkie 4). Można by tak długo jeszcze wymieniać.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
2.4 zdecydowanie, dobry silnik do dużej 166. I pięknie brzmi, szczególnie powyżej 2000 obrotów, każdy posiadacz to potwierdzi.Ta jednostka napędowa jest wyjątkowo udana, potwierdza to najlepiej fakt, że jako jedyna jest do dziś stosowana w najnowszych modelach (po modyfikacjach oczywiście), niemniej jednak reszty, włącznie z V6 Busso, już nie ma. Nie zawiedziesz się.
Co do reszty auta, przejrzyj cierpliwie tematy posiadaczy 166 na forum, jest tu mnóstwo informacji na jej temat.