Olej na pewno wymienię + filtr oleju i powietrza. Czy coś jeszcze powinienem wymienić ?
Olej na pewno wymienię + filtr oleju i powietrza. Czy coś jeszcze powinienem wymienić ?
to żadna teoria, tylko doświadczenie. Nie wiem dlaczego się tak dzieje, wiem tylko, że niezależnie od samochodu taka sytuacja ma miejsce....może po prostu mam pecha?![]()
Born to be wild.
To żadna teoria, to pewnik.
To ja mam inne doświadczenia, ponieważ spaliła mi się nowa żarówka x2. Stara świeci do tej pory, więc nie rozsiewajcie takich teorii. Spalona żarówka to 50W mniej, czyli jakieś 4-4,5A z 12V. Połączone są równolegle, nie powoduje to zwiększonego poboru mocy. Alternator ładuje, a za odpowiednie napięcie odpowiedzialny jest regulator. Taka sytuacja byłaby teoretycznie możliwa, gdyby regulator uległ uszkodzeniu i na drugą żarówkę podawane byłoby wyższe napięcie (co nie jest od razu powiedziane, że będzie to działać destrukcyjnie - tolerancja napięcia). W sytuacji o której mówi Paweł w teorii może być coś takiego: krótkie odcinki jazdy=rozładowywanie aku przez oświetlenie. Czyli napięcie na aku maleje, a żarówka wciąż będzie miała te 50-55W. Czyli aby uzyskać tę moc przy niższym napięciu, żarówka pociągnie większy prąd i to może działać źle na włókno. A w praktyce wygląda to tak, że w każdej chwili może się spalić losowo każda żarówka.![]()
Za każdym razem gdy przepalała mi się żarówka z jednej strony w niedługim czasie przepalała się druga, więc dla mnie to nie teoria, a zwykła praktyka doświadczona już kilku lat jeżdżenie i kilku samochodów.
u mnie bylo podobnie wiec lepiej wymienic od razu obie.
Z tymi żarówkami to są wyjątki. Mam 14 letniego Fiata Brava od nowości. Praktyczne cały czas jeżdżę ma światłach ( nawet wtenczas, gdy nie było obowiązku ), do tej pory wymieniłem jedną żarówkę świateł pozycyjnych i jedną świateł mijania.
Ale tu nie chodzi o żadne różnice w napięciu czy prądzie przy spaleniu żarówki, tylko zwykła obserwacja, że skoro jedna żarówka padła, to jest duża szansa, że po prostu naturalnie "skończył się jej żywot". Jeśli tak, to druga spali się niebawem.
Oczywiście możemy mieć pecha, że jedna spali się wyjątkowo szybko albo szczęście, że druga jeszcze długo posłuży, ale to raczej wyjątek od reguły.