PIRELI P ZERO NERO (stan bieżnika 99%)

[Obi.Wan]

Szkoda że nie 16

[adrianwyrwas]

Szkoda że nie 16

Też żałuję, bo nadal mam ulokowane 650 PLN w gumie

[sexplorer]

ważne jest kiedy zaczęła się ich eksploatacja.

Z tego co mnie uczyli na "materiałach" to z gumą jest na odwrót. Kiedy jest nieużywana szybciej twardnieje, co przede wszystkim zmienia jej właściwości, a także przyspiesza pękanie.

[adrianwyrwas]

Z tego co mnie uczyli na "materiałach" to z gumą jest na odwrót. Kiedy jest nieużywana szybciej twardnieje, co przede wszystkim zmienia jej właściwości, a także przyspiesza pękanie.

Możliwe, że masz rację, jednak na moich oponach nie ma śladu spękania. Opony wyglądają na bardzo zadbane, a ich plastyczność jest w normie. Też wiem co nieco o materiałach bo jestem inżynierem budownictwa, jednak o gumie wiele mnie nie uczyli Jeśli uważasz, że twarda opona to zła opona na okres letni, to powinieneś poczytać artykuły Pirelli. Jeśli chodzi o model P-ZERO NERO to jest to wyjątkowo twarda opona co wydłuża znacznie jej okres eksploatacji i poprawia właściwości jezdne i tak na marginesie właśnie dlatego je kupiłem, bo potrzebowałem czegoś co poprawi trzymanie samochodu z przodu, bo kiedyś mi "uciekł" na zakręcie.

[fkkamil]

Trochę zniechęcasz tym zachwalaniem
Guma 5 letnia to 5 letnia, nigdy nie będzie taka jak roczna (nawet bez cycków).
Twarda guma wydłuża okres eksploatacji bo nie trzyma się tak jak miękka przez co mniej się ściera, coś za coś

[adrianwyrwas]

Zdaję sobie z tego sprawę i przecież przyznałem koledze sexplorer, że pewnie ma rację. Jednak na moich oponkach spękań nie widzę i napisałem to dla większej jasności co do ich stanu.
Co do tego "trzymania", to do tej pory mówiono mi często, że twarda opona lepiej trzyma na suchym i gorącym asfalcie, czyli takim jak jest w lecie, ale mogę być w błędzie, nie uważam się za profesora Więc to tylko moja opinia. Może za dużo zachwalam - fakt, ale jak się zrazicie to najwyżej nie kupicie i tyle Jak się nie sprzeda, to może założę mojej belli