Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 38

Temat: ciśnienie w oponach

  1. #11
    AR_33
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał JacekK
    Kurcze, przeciez to sa zwyczajne rutynowe czynnosci, dokladnie takie jak przyslowiowe kopanie rowow. 5 min przeszkolenia, godzina na wprawienie sie i juz sie posiada cala wiedze
    To tak samo jak z prądem elektrycznym, każdy Polak się na tym zna bo to przecież nic trudnego :mrgreen:
    Tak się składa, że na temat kopania rowów mogę coś powiedziec i jedną rzecz wiem na pewno. Aby kopać szybko i dobrze, a przy tym nie zarobić się na śmierć trzeba mieć technike i odpowiedni sprzęt, a technika powiązana jest z umiejętnościami. Ale to tak na marginesie :wink:

    Cytat Napisał JacekK
    a co do run-flat to tez kwestia przyszkolenia do kolejnej rutynowej czynnosci. Z kolei wywazanie sprowadza sie do "umiejetnosci" obslugi maszyny(mniemam ze o podobnym stopniu komplikacji co kuchenka mikrofalowa),
    Do tego typu opon powinno się stosować zupełnie inną maszynę i jest całkowicie inna technika montażu, nie stety większośc wulkanizatorów podchodzi do tematu właśnie tak jak Ty

    Cytat Napisał JacekK
    No wlasnie, czy aby na pewno? Nie chce rozpoczynac nowego watku, ale tylko tak napomkne... producent przewiduje ze cisnienie wzrosnie, natomiast jesli napompujemy azotem to cisnienie nie osiagnie oczekiwanego stanu... Zakladajac, ze na normalnym powietrzu podczas szybkiej jazdy cisnienie zwieksza sie do tych np. 3(strzelam) atmosfer, na azocie bedziemy zmuszeni do dopompowania opon przed kazda trasa.
    Producent przewidue, że do takiej wartości może wzrosnąć ciśnienie w oponie ale wcale nie musi (np. czynniki atmosferyczne).Pompując opone azotem powodujesz, że wartość ciśnienia jest stabilna.Czy jeżdząc w ruchu miejskim powinieneś mieć inną wartośc ciśnienia w oonach niż na trasie ???
    Drugim aspektenm jest to że Azot jest gazem neutralnym i nie wchodzi w żadne reakcje z mieszanką opony ani nie reaguje z korozją występującą na feldze.
    W F1 opony są pompowane tylko azotem właśnie w celu utrzymania stałych parametrów opony 8)

  2. #12
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Cytat Napisał AR_33
    Cytat Napisał JacekK
    Kurcze, przeciez to sa zwyczajne rutynowe czynnosci, dokladnie takie jak przyslowiowe kopanie rowow. 5 min przeszkolenia, godzina na wprawienie sie i juz sie posiada cala wiedze
    To tak samo jak z prądem elektrycznym, każdy Polak się na tym zna bo to przecież nic trudnego :mrgreen:
    Tak się składa, że na temat kopania rowów mogę coś powiedziec i jedną rzecz wiem na pewno. Aby kopać szybko i dobrze, a przy tym nie zarobić się na śmierć trzeba mieć technike i odpowiedni sprzęt, a technika powiązana jest z umiejętnościami. Ale to tak na marginesie :wink:
    Litosci, jaka technika jest potrzebna wulkanizatorowi? Dwa proste urzadzenia, pare drobnych narzedzi, do tego starannosc pracy i jest sie porzadnym, czy nawet idealnym wulkanizatorem z ktorego uslug kazdy bedzie zadowolony. Tak samo do ustawienia zbieznosci(celowo nie pisze o geometrii w ogole) nie sa potrzebne drogie, elektroniczne urzadzenia, a wystarcza zwykle optyczne, odrobina "pomyslunku"(im mniej elektroniki tym na szczescie wieksza :wink: ) i ogromna starannosc.


    Cytat Napisał AR_33
    Cytat Napisał JacekK
    a co do run-flat to tez kwestia przyszkolenia do kolejnej rutynowej czynnosci. Z kolei wywazanie sprowadza sie do "umiejetnosci" obslugi maszyny(mniemam ze o podobnym stopniu komplikacji co kuchenka mikrofalowa),
    Do tego typu opon powinno się stosować zupełnie inną maszynę i jest całkowicie inna technika montażu, nie stety większośc wulkanizatorów podchodzi do tematu właśnie tak jak Ty
    Kurde, gdzie ja napisalem, ze robi sie to w ten sam sposob, na tej samej maszynie? Chodzi o to, ze generalnie robota sprowadza sie do prostej obslugi jakiejs tam maszyny i tyle, nie mozna sie tutaj pomylic(tylko nie przytaczaj argumentu o pomyleniu stron asymetrycznych opon - kazdemu srednio-inteligentnemu czlowiekowi wytlumaczysz, ze nalezy szukac napisu "outside" DD ), nie trzeba duzo myslec, nie trzeba miec wiedzy jaka maja np. doswiadczeni mechanicy, czy elektrycy. Mozna co najwyzej zrobic cos niedbale, ale to inna kwestia.
    Z kolei to ze wulkanizator kupil sobie nowa i droga maszyne do run-flatow i umie ja obslugiwac to wcale nie oznacza, ze ma wiedze wykraczajaca poza zmiane kol i wywazanie...

    Cytat Napisał AR_33
    Cytat Napisał JacekK
    No wlasnie, czy aby na pewno? Nie chce rozpoczynac nowego watku, ale tylko tak napomkne... producent przewiduje ze cisnienie wzrosnie, natomiast jesli napompujemy azotem to cisnienie nie osiagnie oczekiwanego stanu... Zakladajac, ze na normalnym powietrzu podczas szybkiej jazdy cisnienie zwieksza sie do tych np. 3(strzelam) atmosfer, na azocie bedziemy zmuszeni do dopompowania opon przed kazda trasa.
    Producent przewidue, że do takiej wartości może wzrosnąć ciśnienie w oponie ale wcale nie musi (np. czynniki atmosferyczne).
    Cytat Napisał AR_33
    Pompując opone azotem powodujesz, że wartość ciśnienia jest stabilna.Czy jeżdząc w ruchu miejskim powinieneś mieć inną wartośc ciśnienia w oonach niż na trasie ???
    Prawda, ze wlasciwie nikt nie moze przewidziec dokladnie jak wzrasta cisnienie, ale tez wiemy, ze wzrosnie w kazdych warunkach, nawet zima. Imho ta tendencja jest jak najbardziej ok, uwazam, ze bezpieczniej jest jechac z predkosciami autostradowymi majac w oponach dajmy 3 atmosfery, niz gdyby bylo ich tylko 2,2.

    Cytat Napisał AR_33
    Drugim aspektem jest to że Azot jest gazem neutralnym i nie wchodzi w żadne reakcje z mieszanką opony ani nie reaguje z korozją występującą na feldze.
    W F1 opony są pompowane tylko azotem właśnie w celu utrzymania stałych parametrów opony 8)
    Jesli ktos ma problemy z korozja felg to rozumiem, tylko ze aby odczuc jakikolwiek efekt musialby chyba przez jakies 10 lat jezdzic na czystym azocie, no ale nie bede sie czepial, moze cos w tym jest. Pytanie na ile istotne jest spowolnienie starzenia sie wewnetrznej strony opony, skoro w praktyce to zewnetrzna najbardziej sie zuzywa i jako pierwsza podlega starzeniu?

    Natomiast co do F1 to zapewne takie jest zalozenie - pompujemy azotem, robimy na suchym asfalcie 70 okrazen z minimalizacja czasu przejazdu i pod to konkretne zastosowanie mamy przewidziane cisnienia oraz oczywiscie dostarczone odpowiednie opony, o odpowiednim rozmiarze, z odpowiednia mieszanka, itp. Natomiast producent cywilnych aut zaklada, ze pompujemy jednak zwyklym powietrzem, ze przed ruszeniem z miejsca nie owijamy opon goracymi kocami, ze jezdzimy po roznych nawierzchniach, w roznych warunkach, z roznymi predkosciami, na zakupy, do pracy, etc.
    Imho nie mozna wyciagac jednej cechy F1 i stosowac jej jako wyznacznik do cywilnej jazdy, podczas gdy inne czynniki nie maja z tymi z F1 nic wspolnego. Porownujac oba srodowiska nalezy przeanalizowac wszystkie czynniki jako calosc, a nie tylko jedna wyrwana z kontekstu skladowa, szczegolnie ze o F1 za duzo nie wiemy.

  3. #13
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    06 2008
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    AR GT JTS 2004
    Postów
    1,607

    Domyślnie

    Przy zmianie opon - "oponiarz" namawiał mni na azot, ale nie mogłam się do końca zdecydować, głównie ze względu na koszt. Do końca nie wiem jak to się będzie przekładać na komfort jazdy. Łódź - to wileki plac budowy, wertepy. Więc, warto czy nie? Będzie lepiej mi się jeździło. Może ktos jeździ na azocie?

  4. #14
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Cytat Napisał Majka
    Przy zmianie opon - "oponiarz" namawiał mni na azot, ale nie mogłam się do końca zdecydować, głównie ze względu na koszt. Do końca nie wiem jak to się będzie przekładać na komfort jazdy. Łódź - to wileki plac budowy, wertepy. Więc, warto czy nie? Będzie lepiej mi się jeździło. Może ktos jeździ na azocie?
    To czy napompujesz azotem czy powietrzem nie będzie miało niemal żadnego wpływu na komfort jazdy możesz za to zminimalizować spadki ciśnienia w oponach i dopompowywać np. zamiast raz na dwa tygodnie raz na dwa miesiące, gdyż cząsteczki tlenu jako mniejsze łatwiej przedostają się przez zawarte w gumie pory (to takie miktootworki). Analizując jednak skład mieszanki gazów w oponie który na początku jest taki, jak w powietrzu natomiast po jakimś czasie (po kilku dopompowaniach) procentowe udziały gazów w oponie zmieniają się i tak na korzyść azotu, bo tlen tak, jak wcześniej wspomniałem wycieka, azot zaś zostaje więc nie wiem czy warto jechać przez pół miasta żeby napompować koła czystym azotem
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  5. #15
    grzelutek
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Majka
    Przy zmianie opon - "oponiarz" namawiał mni na azot, ale nie mogłam się do końca zdecydować, głównie ze względu na koszt. Do końca nie wiem jak to się będzie przekładać na komfort jazdy. Łódź - to wileki plac budowy, wertepy. Więc, warto czy nie? Będzie lepiej mi się jeździło. Może ktos jeździ na azocie?
    Własnie jestem po lekturze artykułu w "Motorze" na temat azotu.To pompowanie to jedna wielka bujda na resorach.Naciąganie tylko na zbędne wydatki.Odpuść sobie.W warunkach laboratoryjnych może i są jakieś różnice,ale TYLKO w takich warunkach. ;//

  6. #16
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Cytat Napisał grzelutek
    Cytat Napisał Majka
    Przy zmianie opon - "oponiarz" namawiał mni na azot, ale nie mogłam się do końca zdecydować, głównie ze względu na koszt. Do końca nie wiem jak to się będzie przekładać na komfort jazdy. Łódź - to wileki plac budowy, wertepy. Więc, warto czy nie? Będzie lepiej mi się jeździło. Może ktos jeździ na azocie?
    Własnie jestem po lekturze artykułu w "Motorze" na temat azotu.To pompowanie to jedna wielka bujda na resorach.Naciąganie tylko na zbędne wydatki.Odpuść sobie.W warunkach laboratoryjnych może i są jakieś różnice,ale TYLKO w takich warunkach. ;//
    Dokładnie tak, jak mówisz - wciskają ciemności i patrzą wycyckać naiwniaków ile się tylko da. Tak z ciekawości zapytam - ile kosztuje napompowanie czterech kół czystym azotem. Pytam ponieważ myślałem, że to pompowanie jest za FREE :mrgreen:
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  7. #17
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    06 2008
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    AR GT JTS 2004
    Postów
    1,607

    Domyślnie

    Cytat Napisał as
    ile kosztuje napompowanie czterech kół czystym azotem.
    Od 40 do 100 PLN - zależy od oponiarza.

  8. #18
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Może mi ktoś zarzucić, że jestem sknerą, ale w życiu nie dałbym jakiemuś oponiarzowi 40 zł za napompowanie azotem kół, że o 100 zł już nawet nie wspomnę :mrgreen: Nie wiem, jak można tak ludzi naciągać tym bardziej, że ciężko byłoby mu udowodnić czy na pewno napompował czystym azotem czy też zwykłym powietrzem :>>>

    Ciekawe co by było jak bym sobie helem napompował - żartuję oczywiście, ale jak bym pokombinował to pewnie dałbym radę to zrobić "w robocie" :>>
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  9. #19
    AR_33
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał as
    Tak z ciekawości zapytam - ile kosztuje napompowanie czterech kół czystym azotem.
    Poznań 5-7zł za koło, zależnie od średnicy.

  10. #20
    ViP Romeo Avatar Alfamaniak156
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Luboń
    Auto
    Seat Leon FR 186KM/413Nm - Lancia Y 1,2 8V 1998r/ 60KM
    Postów
    1,315

    Domyślnie

    Cytat Napisał Majka
    as napisał/a:
    ile kosztuje napompowanie czterech kół czystym azotem.


    Od 40 do 100 PLN - zależy od oponiarza.
    Majka ileee??? Naciagacze i tyle...

    Tak jak pisze AR_33 5-7 zł za koło...ale nie "stówka" za azot w oponkach...


    Pozdrawiam
    "Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
    Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
    Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz

Podobne wątki

  1. [Giulietta] Ciśnienie w oponach
    Utworzone przez wproszewski w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 39
    Ostatni post / autor: 13-01-2019, 21:16
  2. ciśnienie w oponach
    Utworzone przez Phantom w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 12-06-2012, 07:34
  3. [146] Ciśnienie w oponach
    Utworzone przez paweldante w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 15-11-2008, 12:49
  4. [146] ciśnienie w oponach
    Utworzone przez niezgoda w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 16-09-2008, 21:47
  5. [164] Ciśnienie w oponach
    Utworzone przez pocisk22 w dziale 33/164
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 21-02-2008, 22:47

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory