A potem PLOTY powstają, że w 2.0 TS panewki lecą i że to silnik do dupy... Aż mi żal tego samochodu... Jego dni sa policzone...
A potem PLOTY powstają, że w 2.0 TS panewki lecą i że to silnik do dupy... Aż mi żal tego samochodu... Jego dni sa policzone...
po pierwsze auto mam od dluzszego czsu. po drugie to auto służy do zabawy palenia kapcia świrowania i jeżdzenia powyzej dwiescie. po co komu auto które stoi w garazu albo jezdzi ktoś nim 30 na godzine a ma 150 koni. to nich se malucha kupi. nie naśmiewaj się i z góry nie zakładaj ze nie mam kasy. auto robie na bierząco. chce nim troche pojezdzić powymieniałem zawieszenie silnik bo jak się domyślasz panewki raz już siadły.ale kupiłem z stukającom. czytałem troche i i wszędzie pisze ze przez wariator jest tylko mało mocy z dołu. a ja auto kręce raczej zawsze do końca więc w dolnym zakresie żadko kiedy się porusza. i nie przesadzajmy że jej dni są policzone. jak chcesz się ponaśmiewać to załóż osobny wontek np ponaśmiewajmy się. ja tu jestem bo potrzebuję pomocy. jak jesteś z okolicy wrocławia lub opola to doradź mi gdzie moge wariator wymienić z panewkami i czy musze pasek rozrządu wymienić. w lutym wymieniałem. czy lepiej wstrzymac się do zimy i wtedy wymienić komplet. a wracając do tematu tak się zastanawiam mam koła 17 cali opony 215-44 moze to przez nie nie chce jechać dwiescie co?
a wracając do tematu tak się zastanawiam mam koła 17 cali opony 215-44 moze to przez nie nie chce jechać dwiescie co?
jakis dziwny rozmiar masz tych oponek
a co do tematu katujesz silnik na (jak sie domyslam) przekreconej panewce a potem sie dziwisz ze nie chce jechac? wymien wariator,zrób panewke jak jest obrucona i wruc sie pochwalic ze auto działa jak nalezy paska raczej nie musisz wymieniac chociaz kosztuje on pewnie z 70-80 złotych
o co k'mon???
Są różne przypadki,wariator kolego akurat ma za zadanie razem z kolektorem wspolgrac i jezeli jest nie tak cos z moca to pewnie wlasnie przez przeplywomierz.Na marginesie dobry dolot alternative robi K&N do TSa bo te tanie popierniczki to raczej z a wiele nie wniosa do polepszenia charakterystyki.Cos na pewno jest nie za bardzo bo jak kupilem swoja 156 to z dziura w dolocie jechalem 215 A4 bez klopotow wiec duzo do sprawdzenia jest w temacie od rozrzadu po czujniki no i jak ci strzela sprawdz przeguby
wymieniłem cały silnik bo korbowód urwało.i wszystko zrobiłem oprócz tego wariatora. jak się juz tak nabijacie to powiedzcie czy silnik dostaje wpizxxę jezeli jest on uszkodzony czy można tak troche jeździć? bo od lutego troche kilometrów natrzaskałem. aha i rozumiem ze jak wariatora wymienie to już alfa będzie się zbierać od dołu i poleci ponad 200?? literówkę popełniłem opony mam 17-215-45. kupiłem tydzien temu komplet drogie są.
Zainwestuj jeszcze w słownik ortograficzny, a co do meritum to nie pomogę niestety bo mam JTD, szkoda zresztą że nie wkładali do Alfy TDIka
Wariator mozna zmienic lub ew naprawic,zalezy w jakim to wszystko jest stanie bo im wczesniej sie go zrobi tym lepiej,czyli jesli stuka przy rozruchu czasami to na warsztat go i tyle ale tobie raczej nie poprawi to nastroju bo nawet po naprawie watpie aby twoj licznik odwiedzilo 200,masz jakis inny problem niestety ale fakt wariator kuleje.Wszystko ma wplyw na moc i przyspieszenie-kompresja i przeplywka czy nawet sonda o swiech nie wspominajac.Przez klawiature nie specjalnie da sie cos powiedziec na temat stanu silnika dlaczego on akurat nie jedzie te ponad 200 a powinien na pewno jechac przeszlo 200.Odwiedz jakiegos konkretnego mechanika niech sprawdzi ustawienie rozrzadu i podstawowe badanie czujnikow moze cos wyjdzie
o co k'mon???