
Napisał
adam.st
Z pewnością bardzo dobrze.
Ludzie z góry zakładają, że jak dadzą x*3 kwotę, to z pewnością auto będzie "laćijechać" bezawaryjne cudo. A tu... kicha. Czasem jest tak że auto które kosztowało kilka razy więcej psuje się częściej od tego tańszego. Ja też za swoją dałem, można by powiedzieć, śmieszne pieniądze. Fakt, do zrobienia było zawieszenie, zostało zrobione, i większych problemów jak na razie nie ma. Żadnych opiłków od scierających się panewek, żadnych strzałów, nierównej jazdy, mulenia, pływania itp., dbam o auto to i ono się odwdzięcza świetną kulturą.