Jedynie na co patrzą na stacji diagnostycznej to na papiery od butli, reszta ich nieobchodzi. Przerabiałem to u siebie w poprzednim samochodzie, miałem instalacje na "register" i załozyłem sobie sekwencje. Przy przeglądzie zero problemów.
Jedynie na co patrzą na stacji diagnostycznej to na papiery od butli, reszta ich nieobchodzi. Przerabiałem to u siebie w poprzednim samochodzie, miałem instalacje na "register" i załozyłem sobie sekwencje. Przy przeglądzie zero problemów.