Zakres użyteczny obrotów 2- 3.5 tyś. Ale zdarza mi się ciągnąc i do 4 tyś. Nie można zamulać bo się zapcha sadzą.
Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.
Jak ktoś ma turbo ze zmienną geometrią wtedy nie wskazana jest powolna jazda kierownice wtedy lubią się zapiec w pozycji zamkniętej i auto nie jedzie jak powinno.
Ja również na zimnym silniku max 2 tys obr i zmiana biega , jak się rozgrzeje to tez tak do 2.5tys obr po mieście chyba że coś ponagli to się mocniej przyciśnie , ale dla mnie podstawą jest to żeby silnik nabrał optymalnej temp , a co do tej jazdy że na niższym biegu z większymi obrotami to jak jade w trase to co przykładowo nie lepiej jest jechać 100km/h na 5 biegu z 2 tys obr niż na 4 z tą samą prędkością i np z 2400obr/min ?
Nie no ja uważam przynajmniej, że oczywiście jadąc 100 km/h i mając te 2000 obrotów na 5 biegu można spokojnie na tym biegu jechać, to już są moim zdaniem właściwie obroty. Ja się jedynie zastanawiałem czy ewnetualnie jeżdze na tym takim styku, gdzie silnik się nie dusi, czyli jakieś 1500 obrotów jest właściwe czy powinno się lepiej zredukować i jechać na np 1800-1900 obrotów na 4 biegu . Ale z powyższych odpowiedzi wnioskuje, że zdecydowanie lepiej jest jechać na tej "czwóreczce" z wyższymi obrotami, smarowanie przede wszystkim)
oj tak,tak, jeśli chodzi o 1500obr/min na 5tym biegu to o wiele lepiej zredukować do 4 i mieć te 1900obr a wtedy silnik ma praktycznie te obroty które lubi no i z tych obrotów można szybciej przycisnąć
I w zasadzie otrzymałem odpowiedzi jakie mnie satysfakcjonują, bo jest to dokładnie to co myślałem i zresztą tak też zawsze robiłem, cieszę się, że większość podziela też to zdanie![]()
no i gitara
ja staram się jeździć miedzy obrotami 2-3 tyś. wtedy auto jesy najbardziej elastyczne. jeśli chodzi o studzenie turbiny to jeszcze nie miałem takiej sytuacji żeby to wycisku ją odrazu zgasić bo tam gdzie dojeżdżam staram się ostatnie sekundy jechać w miarę odciążonym silnikiem a ruszam łagodnie na zimnym silniku do rozgrzania.
Jeśli chcesz być kimś - kup VW, jeśli jesteś kimś - jeździsz Alfą Romeo.
Ja czekam d0 60 st. i wtedy ile fabryka dałaAlfa ma dawać frajdę z jazdy-a dla mnie frajda to szybka i dynamiczna jazda
![]()