Żeby mnie ktoś zle nie rozumial, ja nie mialem nic zlego na mysli. Sam sprzedaje swoje auto juz dlugo i wiem jak jest. Pozatym tez mialem juz kilka aut. Nie ma sie co oklamywac, auto napewno nie jest bezwypadkowe - Jestem tego pewien i w ciemno moge to obstawic, a jezeli by sie okazalo ze jest to sprawdzaj dobrze zeby nie bylo po jakims zalaniu. Widzialem kilka takich alf u znajomego handlarza z okolic wadowic i potrafią tak odpicowac auto ze ciezko sie czegos dopatrzec. Z ta cena to tak jak ci mowie. Auto pewnie stoi juz jakis czas i nie moze sie sprzedac. Pozatym nie napalaj sie prosze cie nawet jak bedzie ci ta alfa odpowiadac. Nie daj im tez wiecej niz ci napisalem te 32tys(prawie zostanie ci na program u cinka i inne wydatki). Jak beda miec klijenta z kasa to sie dobrze zastanowia czy nie sprzedac. A jesli nie to nie ma sie co oklamywac bo takich aut jest pelno na allegro. Wiec zaden szal cenowy czy okazja to to nie jest. A kolejna sprawa to nie latwo sprzedac auto zwlaszcza za ponad 30tys. Bo wiadomo duzo jest ludzi dla ktorych jest to nic ale jeszcze wiecej jest ludzi ktorzy nigdy nie beda w stanie odlożyc takich pieniedzy. Jesli chodzi o jakis serwis aso to tak jak napisales katowice najbliżej. A do jakiegos byle warsztatu nawet nie jedz w poblizu bo ci co sprzedaja zazwyczaj znaja wszystkich wokół i chocby to byl mega dzwon to ci powiedza ze igła. Tyle z mojej strony. Pozdrawiam i powodzenia
ja swoje auto sprawdzalem tutaj jak kupowalem, z Libiąża to kawałeczek, w sam raz na jazdę probną
http://www.zumi.pl/1574779,AUTO_ARTM...cim,firma.html
mi sprawdzili bez zastrzezen, dali wykresy, na bierzaco Pan mi wszystkie pomiary tlumaczyl co jak i dlaczego, bez problemu moglismy wejsc pod auto itp
Tak w ogóle to widziałem u TomekKRK ładną 159. Też 2009 (może 2008? już nie pamiętam) rok. 120KM. ~200tyś km. W skórach. Za mniej niż 30tyś. PLN.
To tak offtopJak jedziesz do Libiąża to zahacz przy okazji o Kraków
.
Widziałem jak byłem na myjni.
Auto przy wyjeździe z Belgii miało 156 tysięcy km. Z tytułu tego, że nabyte zostało od firmy - doskonale wiem od której - MUSI być sprzedane na pełną fakturę VAT-owską (stawka 23%). Żadne VAT-marże i umowy pisane na kolanie nie wchodzą w grę.
- - - Updated - - -
Zmartwię Cię - to auto raczej na pewno jest bezwypadkowe, a jeśli cokolwiek było robione - to będą to powierzchowne malunki. Jedyne o co trzeba spytać - faktura... Mam wgląd w stan auta, w jakim wyjechało z Belgii - praktycznie bez uszkodzeń. Rejestracja 10/2009. Tego auta raczej nie oddali za takie pieniądze, żeby komis mógł je LEGALNIE za 35 sprzedać. ALE - różne cuda się zdarzają.
- - - Updated - - -
Powiem Ci tak - gdybym miał taki model wystawiony za 36 tysięcy - zakładając, że mamy do czynienia z autem bezwypadkowym, serwisowanym, itp - i zaproponowałbyś mi za to auto 31 tysięcy, to w tym momencie rozmowa by się skończyła. Dla mnie dalsze poświęcanie Ci czasu byłoby jego stratą. I nie rozumiem podejścia takich ludzi jak Ty - jak auto będzie dobre, to ponarzekamy, zbijemy 15% ceny samochodu i będzie fajnie. Jak auto jest dobre, cena jest z gatunku niskich rynkowych - to nic nie uzasadnia (nawet własna logika, jak się dobrze nad tym zastanowisz) nie kupienia tego auta tylko dlatego, że ktoś Ci nie opuścił 4 czy 5 tysięcy z ceny wywoławczej. Chyba, że jesteś "łowcą okazji", którzy mają czas i nerwy na szukanie osób, do których los się nie uśmiechnął i muszą się szybko pozbyć auta.
A jak chcesz mieć super tanio kupioną furę i to jest jedyne kryterium, decydujące o zadowoleniu z zakupu - to na Allegro jest ich pełno, pół wielkopolski jest załadowanych takimi furami, że głowa mała, a ceny są zajebiste... Brać, jechać, targować, kupować...
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Wielkie dzieki Tomku. Czy moglbys sie podzielic info n/t jakichkolwiek uszkodzen tej alfy? Chcialbym wiedziec na co zwrocic dokladnie uwage. Btw. te forum jest rewelacyjne
![]()
Drobne odpryski na masce (od kamieni), mała ryska na lewym przednim błotniku w okolicy łączenia ze zderzakiem. I to praktycznie tyle z rzeczy, które ewentualnie jakiegoś tam estetę mogą razić. Dlatego średnio mi się chce wierzyć w tą cenę, bo auto jest zbyt dobrze utrzymane, żeby go firma belgijska sprzedała za niską cenę... Ale - nie wykluczam i takiej możliwości, wszystko się wyjaśni, jak sprzedający się określi co do papierologii...
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Tomku co do ogloszen z wielkopolski to darujmy sobie. Tam są sami rzeźnicy. A jesli chodzi o to targowanie to ja pisze jak jest i brzydko mowiac pier.... mnie to ile oni dali czy musieli dac za to auto. Wazne za ile je sprzedadza. A jak wczesniej napisalem rynek bardzo nasycony i zaden szal to nie jest. Takich aut jest pełno. Taka prawda Tomku. Nie bardzo chce mi sie wiezyc ze to auto przyjechalo do polski jako cale ale nie widzialem wiec moge tylko przypuszczac. Wiekszosc przywozi sie dzwonów i po powodzi. Cale jesli juz to lekko starsze od tej alfy.
TAkich aut - w sensie 159-ek z 2009 roku, bezwypadkowych, za 36 tysięcy, masz na rynku pełno??? Nie w ogłoszeniach - NA RYNKU. Fizycznie istniejących samochodów, które swoim wyglądem i stanem odpowiadają hurraoptymistycznym tekstom ogłoszeń?
To auto wyjechało z Belgii całe. Możesz wierzyć, możesz nie, ja mam raport techniczny stanu auta z Belgii i to jest dla mnie dokument bardzo wiarygodny (a wyciągnąłem go sobie po VIN-ie samochodu). Jedyna pułapka, jaka tutaj może być, to numer ze zniknięciem VAT-u. Gdyby jednak się okazało, że ten samochód sprzedawany jest na pełną fakturę VAT-owską (ze stawką 23%) - to można go praktycznie w ciemno brać. Nawet za te 36 tysięcy.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów