Ok dzięki. Wiadomo, że podstawowe naprawy trzeba zrobić (tak jak w innych markach) i nawet jedna większa naprawa na rok mnie nie zdziwiNapisał cysio
Facet jak masz wydac 15-18 tys i masz zamiar jeździć to zapomnij.Napisał adam156
Dziękuje za odp. tylko szkoda, że tak mało zrozumienia dla kogoś kto pracował cięzko kilka lat aby teraz kupić sobie samochód i nie chce wpakować się na minę. O awaryjności nie napisałem bo mi się przyśniło tylko po prostu użytkownicy o tym piszą i do dużo!! Jeśli ktoś pisze, że w ciągu 3 lat 7 razy remontował zawieszenie, a inny że silnik miał 3 razy wymieniany to cos jest na rzeczy!!! Dla mnie 15-18k to dużo kasy i jak mam dokładać kolejne tyle na remonty to może od razu kupie sobie 3-4 lata młodszego!!! Rozumiem, że nie dostane 8 letniej Alfy która nie będzie się nadawać do jazdy bez wielu napraw?!Napisał csscss
Dupcysz smutki aż żal czytać. To takie gadanie w stylu . Jestem Niemką poznałam bardzo miłego Polaka, ale boje się że mnie okradnie bo słyszałam że Polacy to złodzieje.
No pewnie że się psuje. tak na 7 dni w tygodniu 3 nie jeżdzi, nie to co Tavria i Tico. A jak masz 15 tyś to nie licz że za te pieniądze dostaniesz jakie koilwiek auto które nie będzie wymagało wkładu finansowego
Ja ci powiem tak , przy dobrym szczęściu licz średnio 100 na miesiąc na ten samochód, nie licząc paliwa, itd....
No weź poczytaj forum. Co ci mamy napisać?
Jak trafisz padakę to bedziesz wiecznie dokładał aż się pochlastasz, jak trafisz dobry model to bedzisz jeździł. Ale nie licz na to że kupisz i nie bedziesz dokładał, takiego auta raczej często się nie dostaje... Odejmij 2-3 tys od tego co masz i włoż tą kasę w wymianę oleju, rozrządu i ewentualnych podzespołów w zawieszniu. Nie kupuj Alfy za całą kasę bo i tak bedziesz musiał w nią włożyć tak jak w kążdym aucie. Dlatego lepiej nastawić cię newgatywnie niz pozytywnie. A co wolałbyś usłyszeć - "ja [cenzura - zajefajnie] - bierz jak w dym sie nie baj, bnedzie ok, super fura i tylko jeszzce komóra..." - nie nie ...(a o zepsutych drobnostkach nie pisze, bo to nie problem).