akceptuje spalanie - zwłaszcza, ze dzisiaj odbyłem jazdę próbną modelem z 2,5 V6
jestem pod ogromnym wrażeniem tego samochodu - przyspiesza płynnie , zaskoczyła mnie kultura pracy silnika!
a ten dźwięk..... miodzio!
o wnętrzu nie wspomnę bo wiadomo, że jest full poza skórą na której specjalnie mi nie zależy gdyż mam w rodzinie dobrego tapicera więc obszycie takiego fotela dobrą skórą to nie problem. Siadając za kierownicą czułem się jakby ten wóz został stworzony dla mnie, idealne dopasowanie czułem się jak "w domu" hehe.
Myślę, że jeszcze powybrzydzam na rynku troche tych alf jeździ...
chociaż stan owego egzemplarza jest wręcz idealny do wymiany ale to za kilka tys. km będą wahacze lewy i prawy tył góra reszta jak najbardziej ok.
Hym... cudeńko ale chce się jeszcze przejechać 3.0 i zobaczyć czy rzeczywiście tak wielka różnica jest między tymi motorami