no i lipawszystko ok, musiałem chyba ją zalać. po szumiało trochę i przestało. Sam nie mogę w to uwierzyć, chodź mam małe podejrzenia co do pompy klimy
no i lipawszystko ok, musiałem chyba ją zalać. po szumiało trochę i przestało. Sam nie mogę w to uwierzyć, chodź mam małe podejrzenia co do pompy klimy
Sprężarka klimatyzacji jak nie jest włączona to nie strzela. Najszybciej pewnie alternator, albo napinacz paska osprzętu, ładowania nie było bo pewnie nie masz osłony pod silnikiem i zalało Ci pasek, to zaczęło się ślizgać po rolce.
Powiem Ci tak ,sam że tak powiem olałem z początku stukanie bo miałem początkowe stukanie jakiś miesiąc temu i po 2km ustało, i tak jeździłem jeździłem wgl. zapomniałem o tym aż jak wiozłem dziewczynędo domu to niestety napinacz poleciał + sprzegiełko alternatora lub inaczej nazywana rolka.Radziłbym Ci jednak załatwić problem teraz jak nie chcesz mieć postojów w trasie i dodatkowych kosztów naprawy ,albo chociaż rozebrać to i zobaczyć co i w jakim jest stanie
![]()
patrzyłem w papierach, pol roku temu robiłem cały pasek plus 2 rolki (komplet) będę osłuchiwał, ale mam wrażenie że szumią rolki