Zawsze myślałem że Żuk musi się układać po wizycie u kowala ale teraz po kilku wypowiedziach wiem już więcej, 4 wory cementu trzeba do bagażnika 166 wsypać..... jak w Żuku
Panowie trochę powagi....
Zawsze myślałem że Żuk musi się układać po wizycie u kowala ale teraz po kilku wypowiedziach wiem już więcej, 4 wory cementu trzeba do bagażnika 166 wsypać..... jak w Żuku
Panowie trochę powagi....
Niedawno robiłem remont zawieszenia i zamontowałem takie same sprężyny i amortyzatory. Trochę się rozczarowałem, bo myślałem, że tył pójdzie bardziej w górę. W Twoim przypadku tył poszedł masakrycznie do góry, chyba że Lesjofors miał kilka sprężyn pod jednym numerem...
Czy przypadkiem nie poskręcali Ci wahaczy i pozostałych elementów na podnośniku ? ( tzn.na nie obciążonym zawieszeniu)
dawid widziałes silnik 2,4 w 166 od spodu? 3 lata to auto mam na seryjnym zawiasie i uwierz mi , że trzeba uważać. Pare misek już kolegom poszło tutaj na forum , więc raczej wiem co pisze.![]()
[C
rozkręcasz zawias jak auto stoi na kołach? masz fantazję
- - - Updated - - -
Wiesz, nie będę się wymądrzał bo faktycznie nie widziałem 2.4 ale sądzę, że dużo zależy od samego kierowcy. Ja zawsze miałem auta obniżone i wiedziałem na co uważać i jak jeździć. Teraz mam serię ale jak pisałem już niedługo![]()
Zawieszenie dokręca się zawsze na obciążonym aucie. Jeśli ktoś chce sobie sprawdzić, że właśnie tak ma skręconą zawieche (o ile sam już nie grzebał) niech sobie odkręci łączniki stabilizatora na podniesionym aucie i zobaczy jak ustawi się stabilizator.