Nie zwróciłem uwagi, że kolega ma 120 kucy. Ale może komuś w przyszłości ten post pomoże![]()
Nie zwróciłem uwagi, że kolega ma 120 kucy. Ale może komuś w przyszłości ten post pomoże![]()
Dzieki panowie za sugestie sprawdze to tylko zastanawia mnie to ze:
1. jak stoi po calej nocy i temp tak mniej wiecej 10 stopni pali bardzo dobrze
2. jak odpale rano i zgasze a temp na zewnatrz 20 stopni cirzko pali tz lapie gasnie lapie gasnie tak jakby zalapywal ale w momencie kiedu puszcze guzik nie zapali dopiero po przytrzymaniu ok 5..6 sek zapali
3. jak cieply silnik pali bez problemu
caly dolot juz sprawdzilem jest ok
musze sprawdzic ten egr
wydaje mi sie ze moze to byc kwestia zacinajacej sie przepustnicy
silnik pracuje rowno i cicho jak zimny czy cieply
nie wiem za bardzo gdzie szukac ale moze sobie poradze
jak mialem jtd w fiacie bravo palil bez problemu nawet jak padly dwie swiece zarowe w zime hmmm...no ale coz nowa technologia
Od 6 miesięcy mam ten sam problem i do tej pory nie mam pojęcia czym to jest spowodowane. Jakiś czas temu wymieniłem akumulator i już myślałem, że wszystko będzie OK. Po 2-3 miesiącach problem z zapłonem powrócił, zdarza się naprawdę rzadko ale jednak jest. Parę dni temu w momencie, gdy wcisnąłem przycisk zapłonu, rozrusznik zakręcił dosłownie ułamek sekundy silnikiem po czym cała elektronika siadła, komputer się wyłączył tak jakbym wyciągnął kluczyk ze stacyjki. Pierwszy raz coś takiego miałem, zwykle rozrusznik kręcił a silnik zaskakiwał "na ostatnią chwilę". Dziwna sprawa, całe szczęście zdarza się bardzo rzadko.
Dodam, że przy kolejnym naciśnięciu przycisku zapłonu, silnik zaskakuje natychmiast bez żadnych problemów.
a teraz z innej beczki czy ma moze ktos namiar na książke napraw do alfy 159 sw 120km. w wersji elektronicznej?????
I to może być dobry trop.
Miałem podobne problemy jesienią i zimą, gdy była wilgoć. W momencie wciśnięcia start wszystko gasło na chwilę.
Wymieniłem zaciskową klemę na "-" na zwykła, kupiona w motoryzacyjnym za jakieś 8zł i od tego czasu nie mam już takich przygód. Choć moja klema slabo łączyła- klema akumulatora była zbyt wąska, a klema zaciskowa nie sciskała się dość mocno.
U mnie problem z wcisnieciem start i wylaczeniem sie wszystkeigo spowodowany byl klema. Wyczyscilem, przesmarowalem i od roku nie mam zadnych problemow.