Mi osobiście instalacja LPG kojarzy się ze starymi oplami i golfami (czyt. wieś wagen). Nie mam zamiaru nikogo urażać. Na pewno wiele osób się ze mną nie zgodzi, lecz także wiele przyzna mi rację.
Pozdro
Mi osobiście instalacja LPG kojarzy się ze starymi oplami i golfami (czyt. wieś wagen). Nie mam zamiaru nikogo urażać. Na pewno wiele osób się ze mną nie zgodzi, lecz także wiele przyzna mi rację.
Pozdro
wieś wagen? :| po co zaraz takie określenia... nie wiem co chcesz przez to powiedzieć. Czy takimi samochodami z lpg jeżdżą wieśniacy? Czy może takie samochody można spotkać na wsi? Znaczy że wstyd jeździć takim samochodem? Nie wiem czy wiesz, ale wielu producentów wypuszcza samochody z lpg prosto z fabryki. Więc po coś one są i nie są do stare ople czy volkswageny.Napisał krolik_AR156
Ja się napewno z tym nie zgodzę. LPG to paliwo jak każde inne i dostępne na tej samej stacji. Nie rozumiem ludzi którzy wyśmiewają LPG. Uważają się lepsi że jeżdżą na benzynie? Ok, można się uśmiechnąć kiedy widzi się porsche cayenne tankujące lpg, sam widziałem, uśmiechnąłem się do kierowcy na stacji, dobry widokwidziałem też mercedesa S-klasę na LPG. Ale to dowód na to, że każdy może jeździć taniej. W Sosnowcu w salonie Mercedesa przy ul. Daimlera Chryslera 1 stał swego czasu żółty hummer zasilany lpg (miał zbiornik 140 litrów). Kilka dni temu w Katowicach taki właśnie hummer h2 tankował lpg za 1,86. Facet twierdził że weźmie 25litrów/100km czyli po tej cenie w przeliczeniu jazda hummerem z silnikiem bodajże 6-litrowym kosztuje tyle co moim 2.0TS.
Nie wrzucę gazu do swojej alfy z jednego powodu. Jest jeszcze poczciwa nexia zasilana lpg, która robi 100km za +/- 20zł. Korzystam z jej usług i nie narzekama na stacji napewno nie czuję się gorszy od innych zarówno jak tanukuję pb98 do alfy czy lpg do nexii
![]()
LPG - OK, ale trzeba przyznać, że śmierdzi i kto kabrioletem stał za takim w korku pewnie nieźle bluzgał... Mi LPG bardziej przeszkadza niż "frytki" i gdybym miał w zderzaku gadżety Bond'a nie jednokrotnie nacisnąłbym "czerwony guzik" :twisted:
a w samochodzie z wyciętym katalizatorem nie śmierdzi benzyna?a z biorącego litrami olej nie śmierdzi? jeżeli pojazd ma wszystko sprawne tz.katalizator sondę itd. nie ma prawa śmierdzieć lpg.w tych pojazdach na benzynie będzie równie mocno śmierdziało poprostu to nie kwestia zasilania tylko ,,cudu,, jak on przeszedł badanie techniczne
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Złe opinie o LPG biorą się z tego, że (jeszcze niestety...) znaczna część osób przerabiających na gaz chciała by oszczędzać do bólu, najlepiej by było auto w ogóle odzywczaić od paliwa wg nich, tylko trochę łapy marzną jak się pcha... no i pod górkę słabo idzie...
1) "Oni" jeżdżą, aż coś się rozleci... Klocki wymiana jak zaczną rysować tarczę (a może by tak sprawdzić ile tarcza wytrzyma z wytartym klockiem?), świece to wymiana dopiero jak zaczynają regularnie wypadać zapłony (no bo tak jak raz na jakiś czas, to jeszcze przecież niegroźne)... Wkładają też najczęściej najtańsze części - "bo przecież to to samo" i to im doradzają w sklepach (sprzedawca wie, że jak powie to co klient chce usłyszeć to prawdopodobnie mu coś sprzeda, a jakby się zaczął spierać to...).
Podsumowując, ten typ kierowcy stara się nie wydać nic na jazdę samochodem (co mu niewychodzi, bo jednak "coś" wciąż trzeba płacić) i nie przeszkadza mu, że jeździ byle jak, a stan auta woła o pomstę do nieba... Tacy ludzie rzadko jeżdżą na benzynie (no chyba, że nie stać ich nawet na montaż instalacji), najpopularniejsze paliwa to: "opał", ropa od "ruskich", no i LPG (nawet zmieszane z wodą, też).
2) Na szczęście jest coraz więcej użytkowników gazu o innej mentalności - jeździć szybko, sprawnie, komfortowo, ale nie najwyższym możliwym kosztem. Czyli unikamy ASO, ale nie jedziemy naprawiać do "najtańszego drwala"... Montujemy gaz, ale sekwencję (chyba, że mieszalnik jest lepszy w danym przypadku, bardzo rzadko, ale się podobno zdarza...), a nie mieszalnik. Można tak dalej wymieniać...
Podsumowując ten typ kierowcy dba o auto, o to by dobrze jeździło, ale przykłada znaczną wagę do kosztów eksploatacji i stara się pozbyć wszystkich niepotrzebnych kosztów, a niezbędne wciąż racjonalizuje. Tu użytkownicy jeżdżą zarówno na LPG, jak i ON i dość często również na PB.
3) Jest jeszcze ostatni typ kierowców, którzy niespecjalnie przejmują się kosztami eksploatacji (może to ich drugi samochód - zabawka do pojeżdżenia w "niedzielę"?), nie szczędzą pieniędzy na swój (praktycznie zawsze) umyty samochód. Najlepsze jest ASO bo tam mają najwyższe standardy (tak rozumuje większość w tej grupie). Oni nigdy nie mają aut na gaz, do baku leją najczęściej V-power racing 99+
Ogólnie w społeczności kierowców przeważa (chyba jeszcze) typ pierwszy, potem zaraz drugi i daleko na szarym końcu trzeci. Wśród Alfistów mam wrażenie, że jest odwrotnieDominuje trzecia i druga grupa, a pierwsza jest nieznaczna i charakteryzuje się ogromną rotacją.
Ps.
4) Poza tym można dodać nieklasyfikowanych. Nie rozumieją co to są koszty ekspoatacji, nie chcieli by ich ponosić, ale... Zachowują się dziwnie, czasem wydadzą fortunę w ASO, potem zrobią coś u "drwala", potem założą gaz, potem zdejmą gaz ("bo coś nie działało") itd. Wbrew pozorom grupa jest całkiem liczna, ale nie pasuje do klasyfikacji, bo raz znajduje się w jednej kategorii, raz w drugiej, raz w trzeciej, dzieje się to praktycznie losowo...
"Mikołaj jak są ograniczenia, to zawsze sobie jedynkę z przodu dopisuje... ale i tak się ledwo wyrabia"
Moje ex:
Fiat Tempra 1.6 LPG '95, AR 156 1.8 TS + LPG '98, Opel Vectra C 2.2 DTI '03
Moje aktualne:
AR 156 1.9 JTD '01 - będzie na sprzedaz
AR 156 SW 2.4 '02 - juz kupiona, się szykuje do jazdy.
Polecam żaluzje od sąsiada: rolety warszawa
Kolego skad ty masz takie dane..?? :shock:Napisał Wesolatempra
Dobrze zalozony i wyregulowany gaz sekwencyjny pali tyle samo co benzyny z odchylka MAX 5%.
Z takich obliczen (+28% gazu) wynika ze jak przejechalem teraz 355km na zbiorniku gazu (weszlo 37l) odejmujac 25km na benzyne (zeby sie nikt nie czepial ze rozruch i zimny gazu nie pali) to wychodzi zuzycie na poziomie 11l gazu na 100km (samo miasto). Czyli z teorii +28% spalalbym w miescie 8,75 l benzyny?? Tyle to pali mamy clio 1.2 16V :roll:
AR 156 1.8 TS LPG -> AR 159 Sportwagon 1.9 JTDm Ti -> BMW 520xD
Wybacz ale te 5 procent to dopiero bzdury a wiesz dlaczego? bo lpg ma inna wartość cieplną od benzyny i jest to ok 20 % mniej licząc litr do litra i wartość ta powinna oscylować w zużyciu lpg czyli plus 20 % wiecej niż benzyny ,jak jest inaczej to należałoby sie przyjżeć co jest nie tak z instalką lpg / oczywiście wartość ta może być deczko inna /Napisał Alfalotnik
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Co niezmienia faktu ze PB moge u siebie kupic za 3.35 a LPG kosztuje 2.15coraz mniejsza ta różnica jest
. Jednak ze mam juz tą sekwencje to jest oki. Dystanse jakie pokonuje to nic wielkiego około 1500 km na miesiac chyba ze sie gdzies wybieram to więcej. Tak jak Piotrek napisał auto musi spalac 20 % więcej gazu niz PB a jeśli ktos ci mówi ze dobra sekwencja pali tyle samo na LPG co na PB to pewnie ta dobra sekwencja kosztuje 2000 a pan wciska ci kit i gówno a nie sekwencje.
AR 155 1.8 8V & AR 156 2.5 V6
Ja opieram się na doświadczeniach własnych. Mam własną biurokrację od września 2003 roku (pierwsze auto miałem od czerwca 2003) spisuję wszystkie tankowania (Dzień i godzina; stan licznika; stacja - sieć i adres; cenę za litr, ilość litrów, ilość złotych; średnie spalanie od poprzedniego tankowania; komentarz - trasa/miasto/mieszany; ile z tego było na benzynie - dopóki nie miałem gazu w Alfie to nie było tej rubryki; uwagi).Napisał Alfalotnik
Dotychczas pod moją jurysdykcją znajdowały się dwa auta: Fiat Tempra 1.6 LPG (100'000km i sprzedana), no i do dziś mam AR 156 1.8 ok. 39'000 i jeździTrochę obserwacji prowadziłem również w aucie Ojca (Opel Astra II 1.4 16v kombi), ale u Ojca jest mieszalnik, a to katastrofa...
Na benzynie zrobiłem ok. 22kkm na gazie ok. 17kkm.
Średnie spalanie z całego okresu eksploatacji pod moją jurysdykcją AR 156 1.8 TS:
Benzyna:
10,8l miasto
9,3-9,5l trasa
Gaz:
13,5l miasto (+ ok. 0,25l benzyny)
12,0l trasa
Wzrost spalania ok. 28%.
Ps.
ITS robił badania w których mu wyszedł wzrost spalania o ok. 27-30%, a w przypadku instalacji I i II generacji mógł być nawet większy (wg nich).
Auchan Wola Park, Warszawa:Napisał FlaY
PB95 3,26zll
LPG 1,89zł/l
"Mikołaj jak są ograniczenia, to zawsze sobie jedynkę z przodu dopisuje... ale i tak się ledwo wyrabia"
Moje ex:
Fiat Tempra 1.6 LPG '95, AR 156 1.8 TS + LPG '98, Opel Vectra C 2.2 DTI '03
Moje aktualne:
AR 156 1.9 JTD '01 - będzie na sprzedaz
AR 156 SW 2.4 '02 - juz kupiona, się szykuje do jazdy.
Polecam żaluzje od sąsiada: rolety warszawa