Takim pseudo znawcom najlepiej mówić że Alfa nie jest dla biedaków. Pancerwagony są dla nich. Następnie na stwierdzenie że "to coś" (część) tyle kosztuje mówi się - TO CO Mnie stać . Na tym na ogół rozmowa się kończy hehe.![]()
Takim pseudo znawcom najlepiej mówić że Alfa nie jest dla biedaków. Pancerwagony są dla nich. Następnie na stwierdzenie że "to coś" (część) tyle kosztuje mówi się - TO CO Mnie stać . Na tym na ogół rozmowa się kończy hehe.![]()
W 155 V6 wyjęcie alternatora to nielada wyczyn ,ja wyjmowałem go po rozpołowieniu.Szybciej i mniej roboty.Wada potrzebna druga osoba na chwilę do pomocy.
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Teraz juz wiem kto tak robilNapisał piotriix
Piotrek jestem pod wrazeniem tego wyczynu :shock:
Sorry za OT
Alfa Romeo 155 1.8 T.S. 1992-pozostały piękne wspomnienia 03.09.2017
Alfa Romeo 155 2.5 V6 1992
Alfa Romeo 155 2.0 Q4 1992
I wszystkie są czerwone
Tak takich znawcow juz poznalem a mam Alfe od 3 tygodni.Nie martw siewasyl, sa znawcy i znawcy.
Pozdro dla cibie.![]()
A ja wciąż szukam takiego mechanika, który by nie kręcił nosem na AR TS ;]
Mnie ten facet juz niczym nie zaskoczy.... jakby ktos napisal, ze Piotriix wymienil panewki przez rure wydechowa, nawet nie mrugne okiem.Napisał Lukasz A.
Nawet nie potrafie wymyslec, jak wyglada rozpolawianie altera.... to przekracza moje granice pojmowania samochodu....
respekcik![]()
Troszkę z innej strony, ale sytuacja obrazująca znawców.
Pamiętam jak przez mgłę, ale było to tak:
Znajomy jeździ Land Roverem, sytuacja dotyczyła albo jego Dyskoteki albo Range Roverka.
Podjechał na warsztat linkę od ręcznego wymienić. Śpieszyło mu się, więc podjechał do pierwszego lepszego Henia z kolorowym szyldem na którym 80% marek aut...
Mechanik wymiany dokonał jak trzeba, i podchodzi, ponieważ jak się okazało, też "miłośnik" off road-u (*miłośnik - zaraz nastąpi wyjaśnienie). Pyta znajomego czy nie nosi się z zamiarem sprzedaży/wymiany (kumpel w 7 niebie, bo w końcu komuś się ta kobyła spodobała). Auto było kupione kilka m-cy wcześniej, więc rozczarował gościa mówiąc że nie bardzo.
Na to mechanior zaczął sypać wadami tych aut jak z rękawa, niektóre nawet wydawały się nielogiczne (np. urywające się spod podwozia koło zapasowe... - nie zauważył pewnie, ale montowane jest na drzwiach tylnych).
Chcąc jeszcze bardziej zabłysnąć, zaprosił znajomego na tyły, aby pokazać swojego Suzuka Grand Vitarę. Jak się okazało, chciał właśnie sprzedać go, i myślał że może znajdzie chętnego.
Kilka słów o aucie - wygląd rasowo terenowy - podrapany, ubłocone nadwozie, wyciągarka itp.Nawet opony na ciężkie warunki, nie nadające się do codziennego użytku.
Jak się później okazało, ów mechanik samochodem dojeżdża do pracy i do sklepu po bułki, w żadnym terenie nie śmiga. Z off roadem miał tyle wspólnego, co ja z ojcem Rydzykiem. Auto z takim wyposażeniem zakupił kierując się prawdopodobnie kryzysem wieku średniego. Ubłocony jeździ celowo, bo tak jest ładniej, a wyciągarkę dołożył - ATRAPĘ :shock: .
Ale na koniec:
[Mechanik]: Ale wiesz Pan co, moim to chociaż można przez płytką rzekę przejechać, taką do progów..., można się pobawić... (tutaj jeszcze jakiś nie miły tekst w stronę Landa poszedł, że sobie koła może pourywać czy coś).
[Znajomy]: No taaak..., trudno.
I w tym momencie zakończył już i tak za długą pogaduszkę z off roadowym mechanikiem, bo nawet "Znawca" nie wiedział że w tym modelu Landa całe okablowanie puszczone było pod dachem i można przejechać przez wodę mając wodę (siedząc za kierownicą), i samochód nie musi wyglądać jak wyciągnięty z bagna żeby można o nim było powiedzieć - terenowy.
Powyższy przykład obrazuje, jak niewiele potrzeba aby w oczach przechodnia stać się "kolesiem" w terenówce, na którego monstrum także sąsiedzi i znajomi patrzą z respektem.
hehe, dobre z ta panewkano i rozpolowieniem
kazdy sposob jest dobry, ale ten wadliwy akurat bo trzeba drugiej osoby :/
155 V6 była
155 TS była
156 V6 była
156 GTA była
155 TS była
x3 japonce były
156 V6 była
x1 japoniec jest. Zycie.
hehe, dobre z ta panewkano i rozpolowieniem
kazdy sposob jest dobry, ale ten wadliwy akurat bo trzeba drugiej osoby :/
155 V6 była
155 TS była
156 V6 była
156 GTA była
155 TS była
x3 japonce były
156 V6 była
x1 japoniec jest. Zycie.
Może jakiś opis do działu Zrób To Sam :wink:Napisał piotriix