Byłem w Perfect Servis ostatnio i nie chcąc robic im czarnego PR'u po jednej wizycie... kilka faktow:
1. Nie mozesz wejsc popatrzec jak mechanik pracuje - siedzisz za szyba i patrzysz jak metr od Ciebie ....mechanik sobie dłubie w twoim aucie. Mimo grzecznej prosby - NIE DA SIE...
2. Jak zakladal mi z powrotem osłonę, to wsadzał ją na sile odwrotnie, po czym nazajutrz zauważyłem ze zgubił jeden sworzeń mocujący.
Już pierwszy argument przesądził ze tam nie wrócę.
Nie oczekuję od mechaników ze będą się grzecznie uśmiechac i będzie pachniec kwiatkami, ale jak facet nie może sobie popatrzec jak mu grzebią w furze...to ja dziękuję.