Wiem ze to temat o 1.9 ale jednak zaryzykuje. Jak u Was z braniem oleju w 1.9 lub 2.2 jesli ktos jeszcze w watku posiada? Ja wymienialem rozrzad przy 120-30 k mniej wiece i od tamtej pory, chyba, ze rzypadek, zaczela troche pic. Wczesniej ni kropelki. Nie mam pojecia czy wymiana rozrzadu mogla jakos na to wlynac (robine u TT). Oczywiscie czujnik potrafi roznie pokazywac ale raz na jakis czas mi spada na bagnecie o jedna podzialke. Jest to mniej wiecej 200-300 ml na jakies do poltora tysiaca ale kurde nie mam pewnosci przez mala prezycje bagnetu i dziwna wraznliwosc czujnika poziomu.
Silnikowy
obecnie przebieg mam 140k okolo i wydaje mi sie troche malo jak na zuzycie pierscieni np. Pozatym na badaniach w spalinach nic nie wychodzi ale pewnie najwieksza zasluga katalizatora. Wycieku tez zadnego nie mam. Czujnik poziomu faktycznie jest durny bo i mi jak postawie pochylona na prawo to pokazuje duzo nizszy poziom i nie martwiloby mnie to gdybym faktycznie co dany przebieg nie obserwowal nizszego poziomu na bagnecie.
btw bagnet tez do najbardziej udanych nie nalezy ale Tomek T. mnie nauczyl jak go wkladac zeby prawidlowo pokazywal.