Gopcio dzieki za pozdrowienia. Szkoda tylko ze taki duzy byl ruch akurat na trasie i nie dalo sie w pelni poszalec. jeszcze moj bokserek nie palil na wszystkie gary i przez to nie chcial wiecej pocisnac. cos mi sie kojarzy ze dawno dawno temu tez trafilismy na siebie na wyjezdzie z a4. to bylo w nocy, scignalem sie z taka sama dokladnie alfa jak twoja. tez wtedy skrecila na DG.no ale milo bardzo bylo;] pozdrawiam i do nastepnego.