ALFA ROMEO 155V6 ( foty,historia, technika, dyskusje )

[Suzumushi]

zdarzyło się, efektem byl gejzer bokiem ze sbiorniczka na zgrzewie.

W

[75andrew155]

Korek powinien puścić nadmiar ciśnienia

[Lukasz A.]

Mam nietypowe pytanie.
Czy komuś przytrafiło się kiedyś, ze "spuchł" zbiorniczek wyrównawczy układu chłodzenia ?
Pierwszy raz z czymś takim się spotkałem tak naprawdę.

Mi się tak zdarzyło w V6.Korek do wymiany był.

[Pablo.]

Dzisiaj wymienię korek, tylko najpierw odcinek przewodu pod termostatem. W końcu pękł.
Wcześniej myślałem, ze zbiornik puchnie, bo silnik był zapowietrzony, ale wczoraj dałem w tubę do odcinki 1,2,3 i zaczęło śmierdzieć trochę płynem.
Okazało się, że zbiorniczek mocno się zaokrąglił i płyn cieknie na skrzynię. Temperatura była ok, ciśnienie potem już się nie zbierało, dziwna sytuacja.
Jak dojdę ocb. to dam znać.

[Celesta]

Czy ktoś z was może kiedyś widział temat v6 z kompresorem, myśle nad montażem kompresora eaton na customowej łapie w miejscu kompresora klimatyzacji

[Pablo.]

Mi się tak zdarzyło w V6.Korek do wymiany był.

Korek nie pomógł, ale wymiana zbiorniczka i pompy już tak.
Tylko jeden gamoń upie*dolił mi śrubkę od napinania paska i teraz czekam, aż znajdę czas na wolny podnośnik, bo mi pasek popiskuje.
Wiatrak włącza się w okolicach 100"C, ale już nie ma dziwnych objawów. Stawiam, ze układ był zasyfiony, bo pompie poza łożyskiem nic nie dolegało.
Pożyjemy - zobaczymy.

- - - Updated - - -

Czy ktoś z was może kiedyś widział temat v6 z kompresorem, myśle nad montażem kompresora eaton na customowej łapie w miejscu kompresora klimatyzacji

Ja nie widziałem, ale z czasem Soft-turbo pewnie włożymy do innej 155, bo walają się jeszcze ze 2 silniki luzem.
Tylko naprawdę nie wiem kiedy, bo nie mam czasu nawet plecionek w wydech wspawać, a pierdzą jak cholera.

[75andrew155]

Wszystko w wolnej chwili na działce, zdzieranie bezbarwnego z maski i klapy bagażnika, dach i spojler. W dalszej kolejności błotniki, drzwi itd. Wszystko idzie pod folię

[Artas 155]

Andrzej chyba bardziej maskowanie i żeby ci ten pitbul skóry nie pożarł

[75andrew155]

Andrzej chyba bardziej maskowanie i żeby ci ten pitbul skóry nie pożarł

Nie maskowanie tylko jak napisałem zdzieranie odpadającego bezbarwnego lakieru z powłoki lakierniczej. Maskowaniem tego bym nie nazwał. Zabawa zacznie się gdy trzeba będzie zabrać się za podłogę, na razie oczyszczona z rdzy i zabezpieczona by dalej nie leciały dziury, potem trzeba przejsć kurs spawania i do dzieła. Pit bull w zyciu bym nie pomyślał że taki to niby pies zawładnie moim sercem, tego niby psa po prostu uwielbiam i nawet jak by zeżarła tapicerkę to bym chyba nie płakał

[Artas 155]

Nie maskowanie tylko jak napisałem zdzieranie odpadającego bezbarwnego lakieru z powłoki lakierniczej. Maskowaniem tego bym nie nazwał. Zabawa zacznie się gdy trzeba będzie zabrać się za podłogę, na razie oczyszczona z rdzy i zabezpieczona by dalej nie leciały dziury, potem trzeba przejsć kurs spawania i do dzieła. Pit bull w zyciu bym nie pomyślał że taki to niby pies zawładnie moim sercem, tego niby psa po prostu uwielbiam i nawet jak by zeżarła tapicerkę to bym chyba nie płakał

W jakich kolorach będziesz to robił,bo na zdjęciach widać co najmniej trzy z podłogą to dopiero będzie zabawa i jak to mówią "pies najlepszym przyjacielem Alfisti"