Eee tam damy radę, raz jechałem autostradą za GT i 156, naprawdę konkretną prędkością przelotową i trzymaliśmy się dosyć blisko i nikomu się nic nie stało, a zrobiliśmy kilkadziesiąt km takAle fakt, nie ma co gnać 200, na miejscu się dogadamy co do prędkości i kto prowadzi peleton
![]()