a wkleiłem tabelki dwóch modeli czy dwóch marek?
a wkleiłem tabelki dwóch modeli czy dwóch marek?
...
No brawo, świetnie. To już wiemy o czym dyskutujemy. Bardzo porównywalne liczby, spadek w 3-4 roku, owszem często się zdarza. Podobnie w obu przypadkach zrobiono lifting - 2019 XE raczej bez sukcesu, 2020 Giulia zobaczymy, ale szału pewnie też nie będzie. Podsumowując zrobienie dobrego auta nie gwarantuje sukcesu sprzedażowego w tym ciężkim segmencie. I przekonuje się o tym zarówno AR jak i Jag (nawet bardziej jak ustaliliśmy).
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
1. Ogólnie to w tym aspekcie nie masz racji. Rozmawiamy o osiągach auta seryjnego, a nie PRAWIE TAKIEGO JAK SERYJNE. Jeżeli ktoś dłubie auto pod tor dokładając klatkę to możemy pytać czy nie dołożył od razu drugiego turbo i nie odjął z 200kg masy (a tu wyrzucając kanapy na pewno coś z masy spadło)![]()
Nie i wuj. Seryjne to seryjne, a nie prawie. Jeżeli nadal nie widzisz różnicy to piwo Żywiec w dawnej kampanii reklamowej pięknie wyjaśniało znaczenie tego słowa [emoji28]
2. Ale jako, że wrodzona przekorność nie pozwala mi się opowiedzieć za którąkolwiek stroną to tak spytam z ciekawości.
Ten obrazek pokazujący z boku Jaguara i BMW 3 to po co wrzucałeś? [emoji23]
Ostatnio edytowane przez meiss ; 24-12-2019 o 00:49
przecież napisałem - szukam tych zaburzonych proporcji J o których ktoś mnie poinformował, G dokleiłem jako wzorzec poprawności ...aa BMW 3, hehe, no to prawda![]()
...
Zysk na masie nie jest jedyną zaletą, w tym przypadku zastosowanie klatki poprawia sztywność konstrukcji co wymiernie przekłada się na zachowanie i prowadzenie samochodu w zakrętach. Poza tym tak jak kolega [MENTION=18217]meiss[/MENTION] napisał, nie porównujemy egzemplarzy prawie seryjnych, a seryjne. Jeżeli mamy jedną modyfikację, to też nikt nie wie czy np. nie pozbyto się całego wygłuszenia obniżając dodatkowo masę lub innych modyfikacji względem serii. Zatem nie wytykaj komuś niewiedzy, jak wychodzi, że Twoja w tym aspekcie nie powala.
powala za to ta o kierownicy tylko z prawej stronysłuszna wiedza hehe
...
moim zdaniem Jaguar i Alfa mieli przy projektowaniu aktualnych generacji aut całkiem inne priorytety. O ile Alfa chciała wrócić do aut zaawansowanych technologicznie, z tylnonapędową morfologią, to mam wrażenie że Jaguar skupił się na wyglądzie i zastosowaniu jakościowych materiałów we wnętrzu. Skutek jest taki że Jaguary są efektowne (chociaż akurat XE nie powala) a Alfy świetnie jeżdżą. Oba auta wg mnie nie były kompletne, i aspiracje do trójki niemieckiej były trochę na wyrost. Tyle że Alfie łatwiej przyjdzie poprawić poziom elektroniki pokładowej i komfortu, z tego co piszą większość została zrobiona przy okazji liftu 2020, niż Jaguarowi sprawić żeby ich auta jeździły. Dla mnie w tym momencie Jaguar to marka dla ludzi których nie interesują osiągi czy dynamika jazdy, auto ma ładnie wyglądać i mieć "wypasione" wnętrze. Kwestia priorytetów. Ale to że przekonujesz że Jaguar XE jest jakoś lepszy w prowadzeniu, szybszy czy bardziej dynamiczny, bo limitowana odchudzona i bardzo mocna wersja specjalna jest ciut szybsza niż standardowa Alfa, to jest trochę śmieszne. Porównania pokazują ze Jaguar jest wolniejszy, pali więcej, i prowadzi się gorzej niż odpowiadających mu model Alfy.
Może się mylę ale Jaguary w sedanie to chyba zawsze były auta dla ludzi oczekujących auta bardziej luksusowego aniżeli sportowego. Co do prowadzenie ktoś tu wklejał ostatnio wideotest poliftowego Jaga i z prowadzenia wypadł całkiem nieźle w stosunku do przedlifta więc jak widać to też można poprawić.
Ależ oczywiście, jednak jaguar to również świetna historia jeżeli chodzi o wyścigi i żeby nie było że jakoś hejtuje ta markę, bo jest jednak dla mnie jakaś ciekawą alternatywą dla chociażby tej sławnej trójcy, na pewno bardziej oryginalną