problemy chyba z percepcją rzeczywistości masz, bo na warsztacie się nikt nie będzie bawił jakimś śmieciem za 40 zł z allegro, tylko każdy kupi normalny, profesjonalny sprzęt. jak robisz za darmo to rób za darmo. ja nie będę ludzi fatygował, żeby nasłuchać się jakichś komentarzy "specjalistów" chcących, żeby im za darmo palcem pokazać co wymienića fakt, że w tym przypadku nie dostanę "prowizji" - pech, ale mi na tym nie zależy.
jak zrozumiecie w końcu, że wiedza na ulicy nie leży a jej zdobycie kosztuje dużo pieniędzy i zajmuje dużo czasu, to może inaczej będziecie podchodzić do tematu. dalej w temat się nie zagłębiam, ale jeśli ktoś z was pracuje w branży usługowej, gdzie polegać trzeba na własnej wiedzy a za każdy błąd trzeba zapłacić, to zrozumie co mam na myśli.