Witam, proszę o opinię na temat kupna używanej Alfy Giulietty . Auto ma służyć do codziennych dojazdów do pracy ok 60 km dziennie autostradą plus wyjazdy urlopowe i jazda po mieście. Interesuje mnie silnik diesla 1.6 (105km) lub 2.0 (170km) Jtd . Proszę o wady i zalety ,różnice miedzy tymi silnikami. Egzemplarze z 2010-2011 ,przebieg 130-230 tys. km. Proszę o opinie na temat awaryjności, kosztow eksploatacji,koszty zakupów, spalanie, moc ,osiągi. Wszystkie uwagi będą bardzo cenne z uwagi na planowany zakup w najbliższym czasie.
używany diesel? nein nein nich nicht, mogą być problemi, 120km na dzień x 5 x 4 x 12 = 28800 + 3000 na wyjazd letni = 31800km na sezon ? pewnie na granicy opłacalności diesla vs benzina, dieslel winien około 40kkm żeby miał sens, bierz benzine z forum i będziesz more than happy
1.Przebieg roczny może być i mniejszy ok 25.000 km , ale co ma to wspólnego z granicą opłacalności, nawet taki przebieg daję sporą różnicę na kosztach paliwa.
2. Proszę również o komentarz zgodnie z tematem , czyli porównanie 1.6 JTD (105KM ) i 2.0 JTD (170KM).
Słuchaj kolego, giulietty nie miałem, ale miałem bravo 1.6 mjet 120 teraz mam delte 2.0, i moje zdanie takie, spalanie 1.6 i 2.0 podobne czasami nawet mniejsze w przypadku 2.0, moje bravo gdzies wybitnie dużo paliło. Druga sprawa 2.0 dużo mocniejsze i do tego ma duży potencjał gdyby przyszło do głowy ci modzić, następna sprawa, mimo że 105 nie jeździłem w ciemno chyba można powiedzieć że bedzie to słabe, w sumie czego sie spodziewać po takiej mocy. Koszta rozrządu raczej podobne, sprzegło itd też wielkich rozbieżności w cenie nie robi. Tyle z mojej strony. Ps. Sam chyba będę szukał Julki po Delcie w przyszłości.
Tylko TB lub M-air 5 letni klekot to loteria.
jesli upierasz sie do klekota to bym brał 2,0 M-jet 1,6 jest za słaba do tego modelu.
Modzenie wiąże się z rozwarstwieniem sterownika lutowaniu i złożeniem do kupy. Ceny od 1000 do 1800 zł zależny gdzie.
Ale i tak pozostaje ze i teraz wybrał bym benzynę +LPG przy średnim spalaniu ok 9-10 l daje to ok 20zł na 100km.
Klekot to min 6,5 7 litra czyli 28-32 zł. Droższe części utrzymanie itp DPF EGR tez powoli beda sdie konczyły moze tez gdzies jakis wtryskiwacz zaczne lać tak jak pisałem loteria.
Pozdrawiam
Pitolicie, Panowie.. Posiadam Bravo 1.6 MJT 105 i Julke 1.4 MA 170. Po pierwsze, różnica w spalaniu jest duża. Fiat ciągnie 5.4 a Julka nie schodzi poniżej 7. Jeżdżę 140 km codzienie w sumie, autostradą, nie cisnę ostro. Bravo nie jest dychawiczne, odpowiednia praca biegami i te 290 NM daje radę. Oczywiście start to nie to, co Julka, ale i tak większość kierowców marnuje konie mechaniczne między uszami, więc przeważnie obciachu nie ma. Fiat przez 144 obecnie kkm nie wymagał przy silniku ani jednej pracy prócz rozrządu, nie ma jakichkolwiek oznak problemów. Obydwa Diesle są fajne, dziś brałbym pewnie mocniejszego, ale dziś stać mnie na lanie na problemy z DPF etc.. Jeśli znajdziesz pewne auto, to oba silniki Diesla Cię zadowolą. Jeśli Cię stać na paliwo, bierz benzynę, fajniej się jeździ.
pzdr, tadzikpl
Fajniej się jeździ? Uzasadnij swoją odpowiedź
Dodatkowe pytanie dot. tematu... podobno 1.6 JTD wersje 90 i 105 KM nie posiadają DPF , a turbina jest ze stałą geometrią? natomiast wersja 120 KM ma DPF i turbo ze zmienna geometrią łopatek? Byłyby to również zalety przedmiotowego 1.6 105km JTD w stosunku do 2.0JTD , ( w askpekcie kosztów eksploatacji) ?
Dłużej na obrotomierzu w benzynie ciągniesz, wyczywalna różnica w masie przodu, przez co inaczej w zakrętach, oczywiście start jest szybszy w benzynie, potem na autostradzie przy wyższych prędkościach ta różnica w reakcji na pedał przyspieszenia maleje. Całkowite nieporozumienie jeśli chodzi o dźwięk Diesla na wysokich obrotach, szczególnie na niskich przełożeniach.
105 nie ma DPF, ale nie musi to być prawda na każdym rynku. Turbo ma stałą geometrię łopat wirnika.
pzdr, tadzikpl
Ostatnio edytowane przez tadzikpl ; 14-02-2015 o 07:57