Kontrolka od immo gaśnie , więc teoretycznie powinno być ok . Jak sprawdzić czy jest napięcie na wtryskach , bo słyszałem że miernikiem to można uszkodzić wtrysk . Na kompie żadnych błędów.
Kontrolka od immo gaśnie , więc teoretycznie powinno być ok . Jak sprawdzić czy jest napięcie na wtryskach , bo słyszałem że miernikiem to można uszkodzić wtrysk . Na kompie żadnych błędów.
Próbowałeś podpiąć inny wtrysk sprawdzałeś okablowanie.
Nie mam innego wtrysku na podmiankę .Przy walniętym wtrysku chyba powinien zapalić ,a 4 na raz nie padły . Okablowanie sprawdzę w wolnej chwili , kwestia czy mogę sprawdzać napięcie na wtyczkach bez obaw o uwalenie wtrysku?
Zrób próbę przelewową jedną normalnie drugą z opiętymi wtyczkami.https://forum-mechanika.pl/threads/t...3w.5941/page-2
Jak postepy sprawdz jeszcze klin na walku rozrzadu
Ja na twoim miejscu wymienił bym czujnik położenia wałka rozrządu przy tej centralce muszą być oba czujniki sprawne aby odpaliła jeśli pokazuje obroty to czujnik położenia wału jest OK.
Tak że czeka Cię demontaż rozrządu i wymiana czujnika położenia wałka i jeszcze jedna istotna rzecz musisz załatwić sobie czujnik Boscha lub OEM na innych mogą być problemy.
Sory że się nie odzywałem ale choroba mnie rozłożyła , ale do rzeczy klin na wałku rozrządu siedzi bardzo dobrze .
Schumi21 pomyślałem dokładnie tak jak ty i postanowiłem wymienić ten czujnik w ciemno . Dostałem używkę Boscha no i niestety żadnych zmian po wymianie . Teraz zrobiłem próbę przelewową .30 sek kręciłem rozrusznikiem to paliwo ledwo pokazało się w strzykawce (przewody fi 4 , 14 cm długości ) , potem odpiąłem wtyczki od wtrysków i kręciłem 20 sekund . W sumie w strzykawkach nazbierało się 1. 1,1 ml 2.1,1 ml 3.0,8 ml 4. wcale się nie pokazało w strzykawce (w wężyku było ) . Dołączam zdjęcie i proszę o porady .
paliwo do wtryskiwaczy dochodzi to znaczy,ze jest dobrze.czujnik na listwie teoretycznie w tym wypadku jest sprawny.dziwne,ze nie pokazuje Ci zadnego bledu znaczyc to moze,ze gdzies masz awarie mechaniczną typu immobiliser,klapa gasząca,kolektor zabity itp ...cos czego komputer nie jest w stanie odczytac,bo nie jest usterką elektroniki(zaden czujnik,zawor etc).Napisz jeszcze raz dokladnie w jakich okolicznosciach auto przestalo odpalac,jak zachowywalo sie przed awarią i czy próbuje chociaz zaskoczyć gdy krecisz rozrusznikiem.na samostarcie jesli probuje zaskoczyc a bez niego ani troche nie reaguje to musi byc cos z zasilaniem paliwa
Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Samochód przestał odpalać nagle (z tego co wiem bo nie ja wtedy kierowałem ) wszystko było dobrze do samego zgaszenia , a później po prostu już nie odpalił . Gdy kręcę rozrusznikiem i nie wciskam gazu to próbuje załapać , ale nie pali .Jak próbuję z gazem to kręci i się nawet nie zająknie . Na plaku przez chwilę zagada , ale pracuje gorzej jak traktor . Też podejrzewam immobiliser , ale żeby się przekonać to chyba trzeba go całkiem wywalić ?
jesli probuje zagadac to immo jest ok. skoro nie maz bledow na komputerze to przyjrzyj sie kolektorowi,jesli masz katalizator(sprobj rozlaczyc wydech przed katalizatorem) to jemu tez- moze zapchany tak,ze sie dlawi przy odpalaniu,klape gaszaca tez przejrzyj.
Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka