
Napisał
mateuszszar
Możesz zdradzić, co to za firma? Udało się kupić samo łożysko?
A tak swoją drogą, to jak u Ciebie z pedałem sprzęgła (wszystkie sprężynki działają poprawnie oraz wysprzęglik - pompa)?
U mnie przy okazji wymiany sprzęgła (po podobnej sytuacji jak u Ciebie), okazało się, że jeszcze jest do wymiany wysprzęglik.
Dodatkowo przypominam sobie, że dość długo jeździłem bez sprężyny pedału (tej, co ma za zadanie podnosić pedał do samej góry). Nie mogłem jej dostać, dlatego trochę jeździłem bez niej. I tak po czasie się zastanawiam, czy to wszystko nie mogło się przyczynić do awarii (przegrzania? a w konsekwencji - urwania) jednego z zaczepów łożyska... Sam już nie wiem.