A zatem!
sprawa rozwiązana...
generalnie poprzez zmiane kabli WN na kable o mniejszej opornosci niż zaleca producent pojazdu uziemiłem samochód na długie miesiące.
Przez ten cały czas nie dopuszczałem za specjalnie nawet myśli że owe kable mogą coś takiego powodować ale jednak.
Fabrycznie kable mają 2.5khm a moje miały 1.4khm
Wydawaloby sie że to będzie lepiej,mocniejsza iskra i lepiej się spala ale dla motronica M1.7 jest to zabójcze i zakłocenia powodują że szaleje,efektwem tego był błąd czujnika położenia wałka rorządu a po badaniach instalacji,rozrządu etc nie wynikało że jest on uszkodzony,zaangażowano kupę ludzi w myślenie,działanie,poszło trochę kasy,sterownik,cewka,krokowy,przeplywomierz,a na koniec po załozeniu kabli dedykowanych samochod dziala bez zarzutu...
Mimo ciężkich przemyśleń każdy odsuwał kable na bok a ja również byłem oportunistą,nawet lpg zostało wycięte.
Ciężka lekcja jeśli chodzi o alfy ale i układy zapłonowe,z pozoru bez tajemnic,164 wraca na drogi a podziękować trzeba koledze futrzakowi którego alfa również stała z głupoty ale zapał pomógł uruchomić moje auto,ciekawa lekcja dla nas wszystkich