
Napisał
Winio007
Mam właściwie tak samo jak u Ciebie. Po mieście wczoraj cisnąłem i wkręcałem ją na wyższe obroty (dynamiczna, ale nie wariacka jazda) to dochodziła mi powyżej 80 st. Na krótkich postojach temperatura spadała. Natomiast ewidentnie widzę różnice jak wyłączam ogrzewanie (zwykły nawiew, nie klima), to silnik i na postoju mi się nagrzewa, wskazówka idzie do góry. Przy dłuższej jeździe na drodze ekspresowej raczej trzyma się 90 st. sztywno I jakbym jeździł bez ogrzewania to pewnie i w korku temp. by się utrzymała.
Jest to też patent na lato, jak np. w korku zaczyna wzrastać temperatura płynu to można włączyć nawiew na max. temperaturę i wtedy zacznie oddawać to ciepło... Tylko, że do kabiny :-P co w lecie wiąże się z pewnym hmm samobójstwem heh.
Czujnik jest wymienialną częścią termostatu, o nich z tego co widzę też jest wiele legend. Sam też miałem niezłą przygodę z warjującym czujnikiem temp. po zalaniu mydlinami kabli od czujnika klimy... MASAKRA!