Kazde auto z kazdym silnikiem jedzie bez dotykania pedalu gazu po wbiciu biegu. Z miejsca tez da sie ruszyc bez dotykania pedalu gazu.
Kazde auto z kazdym silnikiem jedzie bez dotykania pedalu gazu po wbiciu biegu. Z miejsca tez da sie ruszyc bez dotykania pedalu gazu.
Do mnie na podwórko mam krótki podjazd pod górkę- zawsze, wszystkimi samochodami jakie miałem i benzyna i diesel wjeżdżałem i wjeżdżam na jedynce bez gazu, po prostu idealna prędkość na wąską i niezbyt równą drogę. Na dwójce często jeżdżę bez gazu, na trójce też kilka razy się zdarzyło- bez problemów. Na wyższych biegach nie próbowałem. A efekt przyspieszania bez gazu- zdarzało mi się jechać w korku na dwójce bez gazu, odległość się zmniejszała, delikatnie przyhamowałem, bez sprzęgła i jak puściłem hamulec, to wtedy silnik łapał troszkę wyższe obroty i przyspieszał- ale to chyba normalne zjawisko, bo jak komputer ma zadane np. 800 obrotów na biegu jałowym, to w momencie przyhamowania te obroty spadają, więc żeby je wyrównać, komputer zwiększa dawkę i stąd przyspieszanie po odpuszczeniu hamulca![]()
Alfa Romeo GT 1,9JTD, Mazda CX-7 2,3,
Yariski np też bez wciśniętego sprzęgła nie da się odpalić. A co ma prawko do tego problemu? może to że jazdę po łuku robi się bez użycia pedału gazu, tylko wbijamy jedynkę puszczamy sprzęgło i w drogę. Moja Bella też na 2 jedzie bez gazu i maksymalnie jest to około 20 km/h
Powiem Wam chłopaki że skończmy juz ten temat bo robi się śmieszny...taka dyskusja się nad tym rozpętała hehe
Umówmy sie że auto pojedzie na włączonym biegu i obrotach jałowych, kropka
Pzdr
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz
Ja czasami startuje u mnie pod blokiem tak:
Odpalam i wrzucam jedynke. tocze się do wyjazdu z uliczki i skręcam w większą ulice. Zapinam 2ke, potem po chwili 3ke (cały czas bez dodawania gazu!), i tak się tocze 500m po ulicy jadąc 30kmh (ulica w kiepskim stanie, nigdy szybciej tam nei jeżdże) i dojeżdżam do górki. dopiero po zjeździe na dół jade normalnie![]()
![]()
Rzecz jasna działa to tylko na zimnym silniku jak jest właczone automatyczne ssanie.
Takie jechanie bez gazu zależy głównie od momentu obrotowego. W mocnych dieselach (powiedzmy 500Nm) można wbić 6 bieg i auto będzie jechało (powiedzmy) 50km/h bez naciskania na gaz
1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
To ja Wam opowiem moją historię z tym czy auto jedzie bez gazu..
Na wiosnę jak się zaczęły roztopy na dobre, zakopałem się Alfą na podwórku (mieszkam na wsi), zapierdzieliłem się po samo podwozie po samym wyjeździe z garażu (garaż utwardzany podwórek "ziemisty"). Zacząłem się kopać, w prawo, lewo, do tyłu, z ASR, bez ASR
próbowałem wszystkiego. Aż w końcu zobaczyłem że po wrzuceniu jedynki samochód dalej się ostro kręci i ani myśli się zadusić. Nie czekając długo wyszedłem z samochodu i zacząłem go wypychać
.
W sumie to mogłem go jeszcze podgazować i tempomat załączyć to by był całkiem autopilot, gorzej jak by go potem pilot (ja) nie dogonił
.
Dla śmieszności, to ja w swoim Chevrolecie jak wrzucę bieg i puszcze hamulec to też sam jedzie, tylko to automat...(super zimą)
dobra skonczcie offowac i pomozcie chlopakowi.
Przepustnica Ci sie nie domyka, dlatego masz takie zjawisko. Sprawdz czy nie jest zabrudzona.
Kazde auto potoczy sie na biegu, ale w pytaniu nie o to chodzi. Auto przyspiesza, spotkalem sie z takim zjawiskiem.