Nie ma specjalnie rozbierania boku, wystarczy chycić wykładzinę u góry nadkola i trochę siłowo odchylic. U minie leca luzem dwa kable koloru żóltego. Może dltaego, że to tak jest luzem jest takie dziadostwo.
Nie ma specjalnie rozbierania boku, wystarczy chycić wykładzinę u góry nadkola i trochę siłowo odchylic. U minie leca luzem dwa kable koloru żóltego. Może dltaego, że to tak jest luzem jest takie dziadostwo.
Ostatnio edytowane przez kobe83 ; 11-08-2009 o 11:56
Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.
witam,
U mnie wywalało błąd kurtyny kierowcy, nie do skasowania. Przed chwilą powalczyłem w bagażniku i już błędu nie ma. Wystarczyło tylko odkręcić jedną śrubę (krzyżak) trzymającą wykładzinę nadkola i delikatnie wyciągnąć żółty przewód aby ukazała się wtyczka. Następnie odpiąłem wtyczkę i delikatnie kilka razy ją wpiąłem (bez jej zatrzaskiwania) pod różnymi kątami aby potrzeć bolce.
Po odpaleniu samochodu kontrolka poduszek zapaliła się tak jak przy błędzie, ale po około 30 sekundach zgasła. Mam nadzieję, że to znaczy że błędu na razie nie ma. A co najważniejsze nie trza było kompa.
jeden błąd z głowy, teraz już został tylko P1238 i prawdopodobnie EGR do wymiany.
pozdrawiam