Są ludzie którzy ciagle szukają miodu w d...e.
Takim nijak nie dogodzisz.
Są ludzie którzy ciagle szukają miodu w d...e.
Takim nijak nie dogodzisz.
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Każde auto się może zepsuć, jak trafisz na spapraną robotę przez mechaników/poprzeniego właściciela. Moja Bella padła po kilku dniach od kupna i od razu z grubej rury, ale okazało się, że po prostu fachowcy w ASO nie potrafili dobrze zrobić remontu opiewającego na kilka tys. zł i potem są tego efekty = u mnie wymiana silnika plus nowy rozrząd i nowy wariator, płyny i paski + zawieszenie przód i hamulce tył i co? Nic... prawie się załamałem finansowo (o psychice nie mówię nawet) ale i tak zrobiłem Alfę do porządku i teraz smigam bez problemów, a wyprzedzając inne, zwykłe auta czuję się dobrze. Miałem poprzednio Astrę F 1.6 16v, i co prawda była super, kochałem ją za jej wygląd i nawet mocny, jak na takie auto silnik. Nie sprawiała mi jednak takiej przyjemności, jak dźwięk TS'a podczas zwykłej, spokojnej jazdy... nie mówię tu nawet o wkręcaniu powyżej 5k obr/min, o 7 nawet nie mówię..![]()
Ale o Alfy trzeba dbać, mieć dobrego mechanika (bez tego moja Bella pewnie znów by padła po kilku tys. km) i na bieżąco doglądać wszystkich bolączek. Nie katować, nie kręcić na zimnym silniku, omijać dziury(w PL niemożliwe!)... w miarę możliwości... a Belle będą służyć nam długo!
P.S. I trzeba je kochać, zapisać się na forum AH, jeździć na spoty i zloty, wymieniać się spostrzeżeniami etc. a wtedy mamy 100% pewności, że wszystko będzie ok!*
*nie daję na to gwarancji w razie czego, ale warto próbować
P.S. 2
A o forach się nie wypowiadam, bo każda marka ma dość dobrze rozbudowane... Ja od Astry byłem na spotach i zlotach, było zawsze dużo samochodów i dobra atmosfera... Więc tutaj nie ma reguły, że tylko u nas jest towarzystwo 'wzajemnej adoracji'
AR 146ti 2.0 16v '96
AR 155 1.8 16v '97+ podtlenek LPG
AR 155 2.0 16v '95
AR 156 SW 2.4 JTD '01 - biała perła
AR 156 SW 2.5 V6 192KM '02 + podtlenek LPG
A to chyba ja coś powiem![]()
Odkupiłem Alfę 155 od brata ( miała iść do handlarza ) ale udało mi się ją nabyć . Brat wcześniej nią jeździł 9 lat i następną maszyną jest Astra 2 w 1,7DTI .
I jeśli uważa ze największą jego porażką było to ze kupił Alfe . Bo niestety przy Alfie trzeba siedzieć a generalnie nie chrzanią się tak poważne elementy jak te pierdoły , które człowieka najbardziej drażnią jak nie działają .
Niestety Alfa dostała tą namiastę od Fiata ( nie rozumiem tego jak w innych markach wycieraczki mogą pracować bez problemów po 10 lat a we Fiatach co chwila jest z tym problem a to silniczki , a to prowadnice coś chyci itd - to tylko przykład ) .
A teraz powiem moze coś od siebie Belle mam juz 18 miesięcy . W tym czasie zrobiłem 4 tys km ( bo byla na chodzie z jakies 5 miesiecy -reszta , to własnie zawsze coś ).
Najpierw wziełem sie za podłogę ( ręce opadły dziura na dziurze 48 wstawek wspawałem ) . Po Blacharce okazało się ze Alfa nie odpala ale z tym sobie poradziłem . Bella pojeździła równy miesiąc piep* przewody Hamulcowe . No i zaś samochód na kanał , podczas wymiany przewodów okazało się ze tylna Belka ( w 1/4 wyparowała a więc wymiana ) to samo z przednimi sankami ( tego to juz w połowie nie było a z poduszki zostało tylko kawałek gumy i kawałeczek blachy ) . Alfa na kołach pojeżdziła dwa miesiące ( juz myslałem ze cacy ) ale , przyszło na Klime - rozszczelnił się układ wymiana chłodnicy , klima działała 2 tygodnie i zaś szlak ją trafił ( temat na wiosnę ) .
Alfa nie jest jakby stworzona na POLSKIE warunki . Wymieniłem tu głowne rzeczy bo takie rzeczy jak coś przecieka , coś nie swieci , coś wywala bezpieczniki nie wpisywałem bo bym pisał do rana .
W Alfie zakochałem się , chodz czasem ręce opadają - jedyny plus ze wszystko robie sam , mam eleganckie zaplecze do tego zeby dłubać przy samochodzie ( usługi Tokarskie po kosztach dla Alfaholikówjak cos
)
A na koniec powiem tylko ze łazi mi taki pomysł ( jak się wkurzę na nią ) - zrobić ją do porządku i ją podpalici niech zachowa się w mysli to ze została zrobiona do konca i juz się nie zepsuła
.
A niech pisze co tam sobie chce. Chociaż jak ja wychodziłem z forum Audi to nie pisałem "nigdy więcej Audi", albo coś w deseń "pozbyłem się nazistowoza" .
A z Alfami i nie tylko często jest problem, że są nieprawidłowo eksploatowane. A fabryka w przypadku Twin Sparków 16v zbyt optymistycznie podała przebiegi do wymian olejów i pasków rozrządu. Ale też czego wymagac od przeciętnego użytkownika jak w serwisach często załamują ręce nad robotą.
http://fiergloo.blogspot.com lub http://fiergloo.pl/ - moje spojrzenie na motoryzację
2007-2008: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v
2008-2018: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v Automat
2014-....: Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL
2018-2021: Lancia Kappa 2.4 JTD 10v
2021-....: Alfa Romeo 159 1750TBi
nie on pierwszy i ostatni, dobrze że życie weryfikuje samo i tacy ludzie sami odchodzą
nom forum jest dla kazdego i nie trzeba chwalic alf ale nie mozna tez obrazac
sprzedal alfe nie chce wiecej alfy to po co dalej sie loguje??
i tak nikomu pewnie nie doradzi a pewnie bedzie pisal jakie to alfy zle
moze niech ktos podesle mu link do tego tematu
moze sie wypowie opisze swoja przygode z alfa
moze wcale nie chce nikogo obrazic albo poprostu chce sie wyrozniacwszyscy maja cacy belle a on bedzie jedyny bedzie mial zla alfe
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P
To dorzucę swoje parę groszy. Swoją Alfę zmieniam dość często - takie hobby :-) i zauważyłem pewną prawidłowość - egzemplarze, które posiadają książkę serwisową (czy może szerzej - są z naprawdę pewnego źródła) oraz nie były stuknięte z naruszeniem układów elektryki, szeroko pojętej pneumatyki oraz konstrukcji auta (nie mówię o wgniotkach parkingowych) są nie do zarżnięcia. No, może bym wyłączył z tego silniki TS 16V. Oczywiście w rozsądnym przedziale wiekowym auta - trudno, żeby nic się nie psuło w 10 letnim aucie.
Powyższe wynika pewnie z faktu, że ciężko poskładać dobrze wtórnie samochód tnąc jednocześnie koszty. I takie gnioty składane w stodole trafiają później na rynek.
Podzespoły psują się częściej niż w innych autach? To pytam jakie?
Robert Bosch, TRW, Siemens, Delphi? Czyli dokładnie to samo, co w innych markach.
Owszem może się zdarzyć błąd konstrukcyjny związany z umiejscowieniem elementu lub jego montażem prowadzący do usterki. Ale podzespoły są te same wszędzie, we wszystkich autach.
No chyba, że mamy do czynienia z międzynarodowym spiskiem, który poprzez przepuszczanie przez kontrolę jakości wadliwych elementów ma na celu wyeliminowanie marki Alfa Romeo z rynku...
No, ale to już temat dla Gibsona :-)
Było: 166 2.4JTD x5, 166 2.0TS x3, 166 3.0 V6 x2, 166 3.0 V6 Sportronic x2, 166 2.5 V6, 156 2.4JTD x3, 156 2.4JTD SW, 156 2.5 V6 x2, 156 1.9JTD, Kappa Coupe 2.0T
Skoro to jest 'to samo' to dlaczego do jednego samochodu przepływomierz bosch kosztuje np 600zł a do drugiego 150zł ? oba są bosch - różnica polega np na zastosowanej technologii. Dlaczego zawieszenia w alfach tak sie rypią? zapewne dla golfa wahacz z TRW wytrzyma dłużej, dlaczego? bo do alfy jest źle skonstruowany i tyle. Dlaczego np w BMW plastiki nie trzeszczą?plastik to plastik? - nieprawda.
Dlaczego w innych samochodach nie zacina się guzik w klamce? - Ponieważ zaprojektowali to w lepszy sposób.
Owszem, bosch, trw i inne firmy robiące części do alfy, robią też dla innych marek, ale trzeba pamiętać o tym, że oni produkują dokładnie to, czego klient wymaga
Jako argument podałeś Golfa, co jest akurat mocno nietrafionym przykładem... Mam bardzo często z tymi autami do czynienia i lista rzeczy, które tam się psują jest naprawdę długa (mowa o golfie IV).
Poczynając od przepływomierzy Bosch'a przez moduły komfortu (swoją drogą nazwa dość ironiczna, bo zamiast komfortu sprawiają ich właścicielom wiele problemów..), wieczne przeładowania turbin w Tdi, zapiekające się tulejki wycieraczek, czujniki świateł stopu i w końcu zawieszenie, którego zużycie nie każdy wyczuwa od razu i wielu kierowców golfa często wymienia niektóre elementy rzadziej, ale to ze względu między innymi na jego charakterystykę. To zawieszenie nie należy do najtwardszych i jak komuś auto pływa to myśli, że tak ma być i wymiana następuje dopiero przy jakichś odgłosach, lub nie rzadko awarii na drodze.
Można by jeszcze więcej wymieniać mankamentów tej marki, ale nie w tym problem. Alfa też ma swoje muchy w nosie i szczególnie wyżej wymienione silniki TS potrafią przyprawiać o ból głowy (200tyś takim zrobiłem), ale jeśli się wymienia na bieżąco wszystkie elementy ulegające zużyciu, to nie miewa się wielu niespodzianek. Są owszem pewne niedoróbki nękające wiele modeli AR i wiele o nich na forum zostało już napisane, ale przykład z kilkunastoletnią AR 155 i jej mankamentami, świadczy tylko o tym, że jest to stare auto i wykazuje zmęczenie użytkowaniem bez zbytniej uwagi na szczegóły, jak np konserwacja podwozia.