Rozumiem i mam na tyle odwagi żeby Ci częściowo przyznać rację. Tylko z Alfą jest ten problem, że nie jest "masówką" i nie jest też do końca "premium". Marka stoi w rozkroku. Krok w stronę premium to modele pokroju Maseratti. Bardzo niszowe i bardzo Drogie. Krok w stronę masówki to modele tańsze i ogólnodostępne. Uważam że na chwilę obecną nie da się ustawić Alfy koło Maseratti (bo to miejsce już zajmuje Maseratti). Piętro niżej też już nie da się zejść (robić coś w stylu Audi), bo renoma marki jako auta włoskiego i wybitnie awaryjnego zniszczy te wszystkie starania. Na masówce "niestety" da się sporo zarobić, zwłaszcza w niższych segmentach (właśnie MiTo i Giulietta). Czyli małe samochody z "jajem" które podobają się kobietom.
Czyli jak dla mnie teraz wybór między "masówką" a "sport premium" jest równorzędny z Być a Nie być dla marki.
A ja już Wolę żeby Alfa robiła "masówki" niż nie istniała wogóle (Ewentualnie żeby sprzedali VW).
Może trzeba przeczekać około 10-20 lat z Alfą Masówką, która się odbuduje i znów zacznie robić "Swoje" ?