Alfka żyjea więc na pewno zabrudzony był czujnik położenia wału korbowego i to powodowało zapalenie się marchewki. uszkodzenie tego czujnika powoduje brak iskry na świecach i całkowite unieruchomienie silnika. jako że nie ufałem za bardzo programowi kwp71diag i nie miałem dobrego opisu błędów, pierwszą diagnozą było zabrudzenie wtrysków paliwa, co nic nie pomogło. przeszukałem cały internet (zgodnie ze spisem treści) i odnalazłem tabele błędów którą wkleiłem kilka postów wcześniej.
wnioskując dalej sprawdziłem opornośc czujnika, który nic nie pokazywał na mierniku, dopiero po wyciągnięciu, wyczyszczeniu i wysuszeniu opornośc wskazywała od 970 ohm do 1100 ohm (zresztą to już pisałem). założyłem czujnik i płacz ;( marchewka znikła, komputer nie pokazuję błędu, a Alfka nie odpalazmęczony tym wszystkim chciałem już dzisiaj oddac auto do mechanika kiedy w nocy mnie olśniło, że skoro, nie ma błędu, jest już iskra to może coś z paliwem i okazało się, że razem z kolegą odwrotnie założyliśmy przewody paliwowe do listwy wtryskiwaczy
5min na zamianę i Alfa pali od pierwszego strzała
jak kolega kornelPL sprawdzi opornośc swojego czujnika i z nami się nią podzieli to temat do zamknięcia
![]()