U mnie tez bez problemowo bella caly czas na dworze![]()
U mnie tez bez problemowo bella caly czas na dworze![]()
Było AR 145 Boxer 1,6---> Blu Inca AR 147 JTD 1,9 115KM +
Moja...poprostu odpalaNie ma szału, bo po około dwóch sekundach także nie jest to "od strzała"....ale daje rade. Aku jest od nowości i ma 9 lat. Puki co temp -8 a po odpaleniu, silnik ma chwilowe wejście na obroty 1200 obr/min i charakterystyczną jedna sekunde strasznego rzężenia
też tak macie??
Ps. Rok temu odpaliła też po dwóch sekundach ale po całonocnym postoju w temp. -28 C ;] ...znaczy, że idzie ku gorszemu ;/
Tu jest przykład jak powinno odpalać auto na mrozie ... ta choinka kontrolek mnie rozbroiła. Jak Wy, właściciele 166
się w tym łapiecie/orientujecie??!!
http://www.youtube.com/watch?v=uDqCX...eature=related
Ostatnio edytowane przez Rocky147 ; 30-11-2010 o 23:40
Ja miałem mały problem z zamkiem, ponieważ mam uszkodzonego pilota, więc otwieram Belle kluczykiem. Ciężko włożyć, o przekręceniu już nie wspomnę. Ale jakoś się w końcu udało. Ciekawe co będzie jak większe mrozy przyjdą
![]()
Moja Bella 1.6 TS 170 kkm. na dworze -13 a ja siadam i od pierwszego obrotu jest " na chodzie"myślę że to dobry gest z Jej strony... no i wrażenie z dziś jak wracałem do domku a mam dość stromy podjazd na parking pod blokiem a tu pięknie, drugi bieg 1,4 tys na obrotomierzu i pięknie dumnie się wspina... jak później patrzyłem to niejeden inny użytkownik innej marki miał wielkie problemy z pokonaniem tego wzniesienia hehe
zobaczymy co będzie dalej, ale jestem dobrej myśli...
pozdrowionka
Moja pali jak zwykle. Tylko rano drzwi kierowcy nie chciały się zamknąć ale po kilku uderzeniach załapały połowicznie, a po 10min jazdy udało się całkowicie. Poza tym wycieraczki się "przyklejają". Gdyby stała w garażu to nie byłoby tego typu problemów.
Ps. Pierwsze pobocze już było zaliczone, na szczęście nie w moim wykonaniuCałe szczęście, że rów był płytki.
Moja też odpala. Standardem jest zamarznięty ręczny ( juz w drugiej alfie mi sie to dzieje), nie wspominajac o zamarznietych zamkach i drzwiachPo 10 kupie nowa linke i tak ja nasmaruje, ze nie zamarznie
![]()
Bo samochód to nie wszystko
A mi dzisiaj uszczelki po przymarzały. Także z samego rana latałem z wiadrem i ciepłą wodą. Będzie trzeba uszczelki przesmarować.
mi przy -12 zamarzl ZIMOWY płyn do spryskiwaczy.
jeszcze jak pracowałem jako kierowca, na drodze, jeden gościu opowiadał jak kupił płyn do -26st. temp spadła do -6 i rozwaliło mu dosłownie wszystko co było możliwe i związane z spryskiwaczami. tj przewody, dysze, zbiorniczek itd.
wracając do tematu u mnie wkurzają mnie zamki, zawsze trzeba mocniej walnąć żeby drzwi się otworzyły
Po ostatniej zimie już przygotowany w temacie klamek, uszczelek, więc nic mnie nie zaskoczyło. Ale chciałem przypomniećo.....klapce wlewu paliwa, żeby nie było potem szarpaniny na stacji benzynowej, przedmuchać i posmarować ten bolec, który wypycha klapkę, a awaryjnie można otworzyć sznureczkiem w bagażniku.