Ja coś takiego robiłem ale w Lancerze. Trochę zabawy i smrodu sylikonu później było w samochodzie ale ogólnie fajny efekt. Nie robiłem tego na zasadzie rury z diodami tylko nawiercałem tapicerkę co 4-6cm i ciągłem kable z malutkim opornikiem. Każda z diód zalewałem niewielka ilością sylikonu aby uniknąć wzruszenia ich i jakiegoś zwarcia. W rury diodowe się nie bawiłem bo ponoć jakieś przetwornice trzeba czy coś tego typu (chyba).