A może mieć kłopoty? Dotychczas dwie Alfy stanęły w jazdach na torze, w których uczestniczę od dwóch lat. Raz ja nie przewidziałem zapotrzebowania na paliwo w 75 (ma przerdzewiały bak, a rzecz nie banalna, jest to część nie dostępna - ostatnio na eBay poszła po 230 EUR), spalała mi po 24 l/100 km i stanąłem na poboczu po kilkunastu kółkach. Drugi raz Marek jeździł na zdartych oponach i jeździł tak ambitnie, że nie zauważył jak przedarł kord, skutkiem czego było lekkie porysowanie barku felgi. Obyło się nawet bez wygięcia.Napisał AR_33
Już drugi rok z rzędu zlot organizowany jest w Poznaniu. W przyszłym roku nie będzie. Ale lepszej możliwości poznania swego samochodu niż na Torze Poznań w Polsce nie ma. W końcu cuore sportivo zobowiązuje. Nie będą to wyścigi, raczej wolne jazdy, każdy według swych umiejętności, doświadczenia i odwagi. Celowo ten trzeci element podaję jako ostatniDlatego trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do Alfowej imprezy. Jeden dzień tor, drugi dzień turismo wspólnie z pasażerami. A do tego trzy wieczory. Z tego pierwszy oczywiście raczej bezalkoholowy
![]()