turbo do ar 156 gdzie zrobic??

[-BamBosZek-]

kompresor bezpieczniejszy , nie wymaga az takich zmian w silniku i jest to doładowanie mechaniczne

Kolego ale nie dmuchniesz wiecej niz 0.5 bara... a na kutym zestawie mozesz wydmuchac sasiada z domu...

[kivi84]

ale za 24 tys bedziesz mial nadal seryjny silnik ktory predzej czy pozniej kleknie przy doladowaniu. za 24 tys powinno sie udac zrobic turbo z zakutym motorem sterowanym jakims SA (vems emu) z calkiem fajnym przebiegiem momentu obrotowego (pelne sterowanie wyprzedzeniem kata zaplonu) i z moca rzedu 350KM.

imo z turbo jest fajniejsza zabawa. kompresor nie ma tego pierdolniecia

[minciu]

24tys turbo i kucie, 10tys samochód.... koniec z końców mamy około 35tys, a w razie odsprzedaży dostaniemy może 15tys... jaki sens?? Samochód i tak będzie starym kapciem jak za takie pieniądze! Może lepiej 156 2.4MJTD + chip = 250KM bez problemów, albo jakąś 156GTA?

Kucie i doładowanie silnika w TSie jest bez sensu. Kompletnie się nie opłaca. Wydasz kupę pieniędzy a i tak torpedy z auta nie zrobisz.

[kivi84]

24tys turbo i kucie, 10tys samochód.... koniec z końców mamy około 35tys, a w razie odsprzedaży dostaniemy może 15tys... jaki sens?? Samochód i tak będzie starym kapciem jak za takie pieniądze! Może lepiej 156 2.4MJTD + chip = 250KM bez problemów, albo jakąś 156GTA?

Kucie i doładowanie silnika w TSie jest bez sensu. Kompletnie się nie opłaca. Wydasz kupę pieniędzy a i tak torpedy z auta nie zrobisz.

kazdy ma swoje zdanie i to szanuje tuning po prostu nie jest dla ciebie. peace

[minciu]

Nie opłaca się tuningować auta, które można kupić z dużo lepszym seryjnym silnikiem. Szczególnie jeśli to wymaga wpompowania w auto 2-3 razy więcej kasy niż jest ono warte.. Co byś wolał, mając do wyboru rzeźbionego 2.0TS + turbo vs. seryjne, prawdziwe GTA.

W sumie to chyba i tak bez znaczenia, bo zakładany budżet autora postu to 10k.. Po odsprzedaniu swojego auta miałby około 20k... na jakąś GTA potrzeba chyba około 25k, czyli ciągle brakuje 5k.. Do 2.0TS+Turbo brakuje bardziej ok. 10k..


Do tego jak zaczniemy myśleć o lepszym zawiasie czy hamulcach, to znowu pociągnie po kieszeni kilka tysięcy... GTA o ile sprawna, będzie już to miała w serii ... gratis dostajemy nawet ładniejsze body i wnętrze.... pewnie nie rzadko i lepsze wyposażenie


ps. zostaje jeszcze jedno pytanie... jak TS zniesie Turbo? Zauważyłem, że tematów z zatartymi TS'ami nie brakuje... Moim zdaniem 2.0TS Turbo daleko nie zajedzie... Pewnie będzie trzeba robić przegląd jednostki co kilkadziesiąt tys km?

[kivi84]

Tak sie sklada, ze mam 2.0 TS turbo ok 350KM i 430NM i GTA slabo wypada w kwesti osiagow i frajdy z jazdy. Alfa jezdze w zasadzie codziennie(kilknascie tys na liczniku) i dobrze zrobiona sprawia znacznie mniej problemow niz seryjna 156(nie ma problemow z przyplywka bo jej nie ma, sonda lambda, falujacymi obrotami itp ). Od poczatku jak mam turbo to tylko leje benzyne i co jakis czas zmieniam olej z wiekszych wymian to tylko jakies elementy zawieszenia, bo nasze drogi nie wybaczaja bledow. Tak dla przyjemnosci to ciagle cos modyfikuje i ulepszam, ale tego nie mozna zaliczyc do kosztow eksploatacyjnych. Co do prowadzenie i hamowania to bilsteiny b6 + eibachy pro kit + troche poliuretanow i odpowiednie stabilizatory + tarcze 330x32 i zaciski 4 tloczkowe brembo sprawiaja, ze niczym nie ustepuje prowadzeniu GTA, a nawet powiedzialbym, ze jest lepiej. Co do wygladu zew i wyposazenia to juz kwestia gustu.

pozdro

ps. przeglad musisz robic w kazdym samochodzie co kilkadziesiat tys km bo inaczej konczy sie to zatartym silnikiem, jak w tych o ktorych czytasz. Ogolnie zadna nowosc. Zdjac miske i zerknac na panewki to zaden problem i mozesz to zrobic przy kazdej wymianie oleju jak masz checi.

[minciu]

Kivi, to powiedz jeszcze ile kosztowało przerobienie Twojego auta?? Tak +/- z dokładnością do paru tysiaków Czy podjąłbyś się takiej modyfikacji mając budrzet około 10k?

No i przebieg auta kilkanascie tysięcy km... to taki dość znikomy przebieg

[kivi84]

w miescie ciezko mi robic wiecej tyle co na zakupy czasem do pracy i poupalac troche wieczorami. wiem co w srodku siedzi i poki co to nie ma opcji by cos padlo poza skrzynia biegow, ale na to jestem przygotowany od poczatku. poki co dobrze znosi launch controla wiec nie jest zle.

juz na poczatku tematu pisalem, ze z taka gotowka nie ma co w ogole podchodzic do modyfikacji samochodu pod turbo. odnawiajac samochod do ostatniej srubki i wymieniajac praktycznie wszystko co potrzeba a do tego kupujac markowe czesci do zrobienia turbo i zawieszenia to pewnie trzeba liczy okolo 40/50 tys.

bardzo latwo ogolnie poplynac z gotowka bo tak naprawde to np markowe opony potrafia kosztowac 3500zł 4szt., czy np 4 wskazniki defi albo hks okolo 3 tys. itp itd

pozdro

[minciu]

40-50k.. dla tego juz na poczatku napisalem, ze lepiej zmienic auto. 10k moze wystarczy na soft turbo, na uzywanych gratach. Przy 2.0TS soft turbo da okolo 200KM.. Lepszym pomyslem jest juz Swap na 3.0, bo pewnie wystarczy okolo polowa zakladanego budzetu. Ewenualnie wymiana na GTA, ktora da wiecej funu od takiego TSa.

Przy okazji dostaniemy fajny dzwiek i duza elastycznosc.

[-BamBosZek-]

Za 40-50k zl to masz 600+ koni... ;] mysle ze kivi majac polowe tego ma o wiele lepsze wrazenia z jazdy niz Ja w V6... tuning nie zna kompromisow.