Dzwoniłem do komisu i dowiedziałem się że Alfka ma już trzech właścicieli więc przebieg raczej jest większy niż ten na liczniku. Dobrze że się nie napaliłem na to autko.
Dzwoniłem do komisu i dowiedziałem się że Alfka ma już trzech właścicieli więc przebieg raczej jest większy niż ten na liczniku. Dobrze że się nie napaliłem na to autko.
Właśnie wypatrzyłem Alfę 147 1,6 120km z 2002 roku godną uwagi, po pierwszych oględzinach auto wydaje się ok. Do wymiany kierownica, rozrząd, olej, klapka wlewu paliwa, tylna półeczka, zaślepka głośnika - można to określić krótko: kosmetyka i normalne wymiany + pranie tapicerki. Auto nie było przygotowane sprzedaży przez handlarza. Drzwi były malowane - ponoć była rysa. Wszystkie szyby oryginalne.
Przejechałem się nią i zawieszenie nie zwróciło mojej uwagi - specjalnie pojechałem na odcinek drogi, która nie była zbyt idealna. Silnik pracuje w miarę przyzwoicie ale na początku pojawił się taki jak by dieselowski klekot, kilka sekund i ustał - generalnie praca silnika wydała mi się zbyt głośna - czy ten silnik tak ma czy też jest coś na co trzeba zwrócić uwagę ?
W momencie, gdy sprzedam swoje autko, planuję przejechać się z tą Alfą do ASO w Lublinie w celu dalszego sprawdzenia. Autko za 8 tys pln, 154tys przebiegu wg licznika ale co na komputerze wyjdzie to pożyjemy zobaczymy.
Podpowiedzcie mi coś proszę w sprawie silnika.
Pozdrawiam,
BST
- - - Updated - - -
Ok już dowiedziałem się o co chodzi. Wg informacji, które otrzymałem jeśli ten dźwięk utrzymuje się przez kilka sekund to jest ok, normalna sprawa dla tego silnika, jeśli trwa dłużej lub nie ustaje wtedy trzeba niestety udać się do mechaniora. Przepraszam, że nie napiszę dokładnie o co chodzi ale wyleciały mi konkretne, techniczne dane z głowy.
Pozdrawiam,
Ten dzwiek to padajacy wariator, koszt ok 500zl przy czym trzeba rozrzad rozpinac. Silnik ten nie powinien byc glosny. Jak odpalasz zimne auto i silnik glosno pracuje to pewnie sa to stukajace zawory. Glosna praca to rowniez moze byc panewka. Dosc czesto poruszany temat w tych silnikach.
Hej. Szukam od pewnego czasu jakiegoś autka. Od zawsze podobały mi się Alfy, więc dokładnie przeglądałem ogłoszenia. Znalazłem 145 1.6 TS + LPG sekwencja z 2000 roku za 3500 zł. Nic więcej nie wiem na jej temat, jutro będę dzwonił i pytał o niej dokładniej co i jak. Możecie podpowiecie na co w tym modelu z tym silnikiem powinienem zwrócić uwagę? Z tego co poczytałem tu i tam to standardowo pada wariator oraz zawieszenie- szczególnie przód. Jak z korozją w tym modelu? Jak będę miał więcej informacji (przebieg itp) to dam znać. Czy mi się zdaje, że ta cena jest... niska?
Jak już jesteśmy przy temacie zakupu 147ki: ile realnie należy przeznaczyć na zakup modelu po FL z 2.0TS/1.9 JTD 150KM? Oczywiście wykluczamy wszelkie okazje, skupiając się na relatywnie dobrze utrzymanych modelach.
Dopnę się do tematu, przymierzam się do zakupu AR 147 1.9JTD. Znalazłem sprowadzoną z Italii ową z 2003 roku, przebieg na liczniku ponad 199 tys. Kierownica w dość dobrym stanie, tapicerka skórzana również oprócz fotela kierowcy który posiada małe rozcięcie na siedzisku(wygląda jakby ktoś usiadł na czymś). Odbyłem jazdę próbną, oglądałem ją 2 razy i jeszcze raz zamierzam podjechać z czujnikiem lakieru. Zastanawiam się czy szyby są oryginalne... Przednia szyba i tylna są z jednej firmy hmm już nie pamiętam nazwy coś na S....
a szyby drzwiowe wszystkie 4 te same ale z innej firmy niż przednia i tylna... Ogólny stan zewnętrzny wydaje się być bardzo dobry. Po jeździe próbnej też ok nic nie stuka nie puka przyspiesza dość przyjemnie... wszystkie przyciski działają klima nabita mocno chłodzi, nie testowałem tempomatu. Silnik przy odpalaniu nie rusza budą, muszę się tylko przyjrzeć czy nie kopci za bardzo... Na co jeszcze można zwrócić uwagę??
Co do tej Alfy ja ją kupiłem i jest to krajowe auto nie sprowadzane, bella była sprawdzona na Fiacie w Bielsku - Białej gdzie pracuje mój dobry znajomy, zarówno miernikiem lakieru, jak i pod względem technicznym. Sprawność zawieszenia bdb, jedynie jeden wahacz dolny był bez gumy mocującej. Auto miało dwóch właścicieli, pierwszemu ze względu na długi auto zabrał bank, od banku to auto kupił właściciel pewniej kliniki w Bielsku - Białej. Auto przebieg ma pewny, tzn było serwisowane na ASO, i jest jej historia serwisu aż do 2010 roku, bo wszystko było robione na ASO, dokumenty ma również potwierdzające przebieg, była wymieniana turbina przy 105 tyś itp. Wnętrze bardzo zadbane nie ma szans że ma >200 tyś. Niestety bella nie była bez wad ja w ciągu 5 miesięcy zmieniłem: maglownice bo lała, tylne tarcze + klocki, linki ręcznego, do tego rozrząd, oleje na 5w-40 Castrola EDGE, wycieraczki P+T, do tego czyszczenie przepływomierz, zaślepienie EGR wraz z czyszczeniem tak samo z czujnikiem doładowania, termostat również był do wymiany, naczy jest bo jeszcze z tym nie robiłem, do tego łącznik elastyczny wydechu bo był pęknięty. Kompresja silnika jak w nowym, wtryski również nie leją. Ogólnie na Fiacie w Bielsku - Białej powiedzieli że warto. Co do uszkodzeń mechanicznych, auto miało wymieniane przednie nadkole na ASO, nie bite ale wjechane podczas parkowania - potwierdzone w historii na ASO, do tego lakierowaną maskę po lakier bezbarwny się łuszczył także na ASO. Podsumowując powiem tak: teraz wiem że cena była trochę za niska bo do auta trzeba było dołożyć ok 2,5 tyś zł, i do stanu według mnie bdb doprowadziłem auto dopiero w tym tygodniu, no ale mogę powiedzieć tyle: auto było kupione od pasjonata Alfy "owy właściciel kliniki", ktróry oddał ją w rozliczeniu do komisu gdy kupował mercedesa, trafiło do mnie i na prawdę nie żałuję zakupu. Mogę polecić komis LEMAR w Bielsku -Białej, gdy zaraz po zakupie zobaczyłem że leje maglownica sprzedawca dał na regenerację - moje koszta to tylko robocizna, dodatkowo pomogli rozwiązać problemy z OC. Kontakt z właściwym właścicielem belli również bdb.
Witam, od jakiegoś czasu rozglądam sie za swoim pierwszym autkiem i chyba zdecydowałem sie na AR 147.
Grzebię w informacjach juz od chwili i z różnymi opiniami sie spotykam, o awaryjności itp . Tylko ze wiekszosc tematow na jakie trafiam jest sprzed kilku lat, a ja celuje w autko do około ~8-9 tyś, i z tego co widze (np. na otomoto) sporo ich można znaleźć nawet z przebiegiem 100tys km, bezwypadkowe, chciałem prosic o jakąś opinie, bo mimo wszystko podejrzanie wygląda auto za 9tys z przebiegiem 90tys i rocznikiem 2003 np. Nie jeździlem oglądać ich osobiście bo narazie za mało wiem o sprawdzaniu auta i moje zdanie byłoby jak opinia stereotypowej kobiety o samochodzie (ładny, czysty) bo wiedzy, o sprawdzaaniu sprzętu pewnie nie potrafiłbym wykorzystać ;0 Pozdrawiam
jak nie masz wiedzy to najlepiej zabrać auto na jakiś warsztat żeby to sprawdzilialbo zaprzyjaźniony czy z polecenia albo do ASO lepiej wydac to 200-300zł i mieć spokój